Kontrakty na koreańskie czołgi K2 i armatohaubice K9 będą nadal realizowane - zapewnił minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. - Nie popełnimy takich błędów jak poprzednicy - dodał.
Szef MON zapewnił we wtorek na antenie Polsat News, że kontrakty na południowokoreańskie czołgi K2 i armatohaubice K9 będą nadal realizowane. - Chciałbym, by zasady finansowania były dla nas do przyjęcia. W tej sprawie już jest reakcja ze strony koreańskiej. Natomiast kontrakty, które zostały zawarte ze stroną koreańską będą nadal realizowane - powiedział wicepremier.
Zwracając się do polityków PiS szef MON stwierdził, że nie będzie popełniał ich błędów. - Wy zrywaliście kontrakty. My takich błędów nie popełnimy. O ile nie wystąpią nadzwyczajne okoliczności dotyczące finansowania, to wszystkie kontrakty będą realizowane - zadeklarował Kosiniak-Kamysz.
Kosiniak-Kamysz: pod koniec roku nasza armia będzie liczyła około 220 tysięcy żołnierzy
Pytany o docelową liczebność polskiego wojska, szef MON zapowiedział, że będzie ona stopniowo zwiększana. - Pod koniec tego roku nasza armia będzie liczyła około 220 tysięcy żołnierzy. Liczba ta będzie zwiększana co rok - zapewnił.
Szef MON stwierdził też, że liczebność armii jest bardzo ważna, ale nie ważniejsza od zdolności operacyjnych i obrony cywilnej. - Na to będziemy stawiać - zapowiedział.
Źródło: PAP