Posłowie Koalicji Obywatelskiej Marcin Kierwiński i Paweł Poncyljusz przeprowadzili kontrolę poselską w Polskim Holdingu Hotelowym po tekście, który ukazał się w "Gazecie Wyborczej", według którego PHH miał nadzorować remont apartamentu europosła PiS Joachima Brudzińskiego w Warszawie.
Państwowa spółka miała nadzorować remont apartamentu europosła PiS Joachima Brudzińskiego w Warszawie - podała w czwartek "Gazeta Wyborcza", powołując się na korespondencję polityka z prezesem Polskiego Holdingu Hotelowego oraz z dyrektorką do spraw technicznych i realizacji PHH Agnieszką Łebską oraz szefem firmy remontowej. Dziennik opublikował fragmenty maili. Brudziński w odpowiedzi napisał, że to "kłamstwo i wyssana z chorej nienawiści manipulacja" i zapowiedział kroki prawne wobec autora tekstu.
Poseł KO Paweł Poncyljusz przypomniał na konferencji prasowej po kontroli, że dyrektorka zasłania się tym, że kontaktowała się z europosłem Brudzińskim w ramach prywatnej, a nie służbowej korespondencji. - Ciekawe jest tylko to, że nic nie wskazuje na to, żeby pani dyrektor miała jakieś osobiste relacje z europosłem Brudzińskim - stwierdził.
Poncyljusz poinformował, że posłowie próbują teraz sprawdzić fachowców, którzy wykonywali remont mieszkania europosła i to, na czyje zlecenie działali.
- To, co udało nam się ustalić w rozmowach z dyrektorami, to że nie ma jakiegokolwiek rozliczenia między europosłem Brudzińskim, a spółką wykonujacą remonty. (...) Nie ma żadnej faktury - dodał poseł Marcin Kierwiński. - Gdyby jakieś prace zostały wykonane, to nie zostały rozliczone - dodał.
Kierwiński: w PHH nie wszczęto żadnego postępowania
Kierwiński poinformował także, że w PHH "nie została wszczęta jakakolwiek formalna procedura sprawdzania zaangażowania Polskiego Holdingu Hotelowego w remont". - Od dwóch dni, kiedy żyje ta sprawa, pan prezes nie jest szczególnie zainteresowany, żeby tę sprawę wyjaśnić - stwierdził. - Jesteśmy umówieni w przyszłym tygodniu na dodatkowe spotkanie - zakomunikował.
Kierwiński odniósł się także do kontrolowanej kwestii podsłuchów, które miały zakładać służby specjalne w hotelach należących do PHH. Parlamentarzysta KO stwierdził, że nie ma w PHH żadnych dokumentów dotyczących wniosku Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o np. wgląd do rezerwacji pokojów w hotelach, a więc "decyzje (o podłożeniu podsłuchów - red.) zapadały wewnętrznie w ABW".
- W tej sprawie niezbędne jest ustosunkowanie się prezesa spółki, no i oczywiście samego posła Brudzińskiego. Warto by było, żeby poseł Brudziński odpowiedział na wszystkie pytania stawiane publicznie, pokazał faktury dotyczące tego remontu. Wtedy taka krzyżowa weryfikacja tego, co pokaże poseł Brudziński z tym, co dowiemy się w PHH da odpowiedź, czy w jakikolwiek sposób wykorzystane zostały pieniądze publiczne - powiedział Kierwiński.
- Dziś to milczenie pana posła Brudzińskiego każe stawiać pytania, dlaczego w tej sprawie panuje taka zmowa milczenia - dodał.
Posłowie poinformowali także, że prezes PHH Gheorghe Maria Cristescu nie znalazł czasu na rozmowę z nimi, a pracownicy PHH "odpowiadali na pytania z dużą powściągliwością".
Poncyljusz: Prawu i Sprawiedliwości mylą się pewne role
Także przed rozpoczęciem kontroli posłowie Koalicji Obywatelskiej zorganizowali konferencję prasową. - Prawu i Sprawiedliwości mylą się pewne role. To, że odpowiadają politycznie za sprawy państwa nie oznacza, że mają traktować wszelkie podmioty publiczne związane ze Skarbem Państwa, jak elementy prywatnego folwarku - powiedział poseł Paweł Poncyljusz.
Kontrola dotyczyła także podsłuchów w hotelach zarządzanych przez PHH. - Polski Holding Hotelowy stał się takim symbolem władzy pisowskiej. W tym holdingu wydaje się, w kontekście publikacji medialnych, grupują się wszystkie patologie władzy PiS-u: prywata, działanie w interesie polityków Prawa i Sprawiedliwości, ale także nielegalne podsłuchiwanie, nielegalna inwigilacja - stwierdził Marcin Kierwiński.
Remont mieszkania europosła i podsłuchy w hotelach
Joachim Brudziński, jak czytamy w artykule Wojciecha Czuchnowskiego w "GW", kupił razem z żoną 132-metrowy apartament w bloku przy ulicy Fabrycznej w Warszawie w lutym 2020 roku. Dziennik opublikował fragmenty maili z marca 2020 roku, które dotyczą remontu tego mieszkania. To korespondencja między Brudzińskim a prezesem Polskiego Holdingu Hotelowego Georghe'em Cristescu, dyrektorką do spraw technicznych i realizacji PHH Agnieszką Łebską oraz szefem firmy remontowej.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Gazeta Wyborcza": remont mieszkania Joachima Brudzińskiego pod nadzorem państwowej spółki. Europoseł odpowiada
"Gazeta Wyborcza" pisała z kolei w kwietniu, że w hotelach zarządzanych przez Polski Holding Hotelowy służby specjalne nieformalnie inwigilują gości. Oprócz osób uznanych za zagrożenie terrorystyczne śledzeni mają być też działacze opozycji, w tym prawdopodobnie także politycy Platformy Obywatelskiej podczas spotkania z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską w jednym z hoteli należących do holdingu. PHH zaprzeczył tym doniesieniom.
Źródło: TVN24, Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: TVN24