Najlepszym scenariuszem jest wspólny start z PiS w ramach Zjednoczonej Prawicy. Alternatywą jest samodzielny start, ale to dalszy scenariusz - mówił w TVN24 polityk Solidarnej Polski, minister Michał Wójcik.
Przedstawiciele Solidarnej Polski, ze Zbigniewem Ziobrą na czele, wielokrotnie krytykowali premiera Mateusza Morawieckiego. Ostatni konflikt narósł wokół zmian w sądownictwie, które miałyby doprowadzić do porozumienia z Komisją Europejską i uruchomić pieniądze w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Solidarna Polska podtrzymuje swój sprzeciw wobec tych zmian.
Wójcik: do tanga trzeba dwojga
Gościem "Rozmowy Piaseckiego" w środę był Michał Wójcik, polityk Solidarnej Polski, minister bez teki w rządzie Morawieckiego.
Został zapytany, czy Solidarna Polska rozważa start z samodzielnej listy w najbliższych wyborach parlamentarnych. - Uważam, że najlepszym scenariuszem, pierwszym scenariuszem, który rozważamy, jest start w ramach Zjednoczonej Prawicy - odpowiedział.
- Alternatywnym jest to, żeby startować samodzielnie, ale to dalszy scenariusz. Trzeciego nie ma - dodał.
Dopytywany, kto podejmie decyzję i od kogo zależy to, czy będzie wspólna lista Zjednoczonej Prawicy, powiedział: - Do tanga trzeba dwojga, zawsze. W tej sytuacji i od PiS, i od Solidarnej Polski.
Wójcik: opozycja nic lepszego nie wymyśli niż to, co wyszło z Sejmu
Wójcik mówił też o procedowanych w parlamencie zmianach w sądownictwie. Senat ma się zająć ustawą 31 stycznia. Jak zapowiadali przedstawiciele izby wyższej, większość senacka prawdopodobnie wprowadzi poprawki, a ustawa wróci do Sejmu.
- Będziemy przeciwko poprawkom opozycji. Opozycja nic lepszego nie wymyśli niż to, co wyszło z Sejmu. A z Sejmu nie wyszła ustawa, która zasługiwałaby na nasze poparcie - powiedział Wójcik. Ocenił, że "jak obserwuje osiem lat opozycję, to oni nic sensownego nie wymyślili".
- Nie będziemy popierali ustawy, przeciwko której konsekwentnie od kilku miesięcy występujemy. Uważamy, że ta ustawa będzie prowadziła do chaosu i anarchii. A też do czegoś, do czego nie możemy przyłożyć ręki, czyli do podważania statusu sędziów - podkreślił.
"Jest spór. Ale fundamentalny? Ja tak nie uważam"
Wójcik zadeklarował, że Solidarna Polska sprzeciwia się również tak zwanej ustawie wiatrakowej i zmianom w regulaminie Sejmu. Obie te rzeczy to kamienie milowe, których spełnienie zadeklarował rząd w negocjacjach z Brukselą.
- Nie może być sporu w koalicji? No, jest spór. Ale fundamentalny? Ja tak nie uważam - mówił polityk. Zapewniał jednak, że PiS i Solidarną Polskę łączą "pewne wartości".
Źródło: TVN24