Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad projektem, który pozwalałby na tak zwaną konfiskatę prewencyjną. O sprawie napisała "Gazeta Wyborcza". Pomysł jest kontrowersyjny, bo pojawia się problem kwestii domniemania niewinności. Politycy opozycji krytykują to rozwiązanie, zwracając uwagę na płynące z niego polityczne korzyści. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Tak zwana konfiskata rozszerzona to możliwość zajęcia przez państwo majątku - na przykład domu, samochodu, gotówki lub kosztowności, które są lub w ciągu ostatnich pięciu lat były własnością podejrzanego lub oskarżonego o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej. Właśnie nad takim projektem nowego prawa pracuje Ministerstwo Sprawiedliwości.
Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk podkreśla, że "w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie toczą się takie prace". - Komitet Stały nie zajmuje się tego rodzaju projektem - dodaje. Projekt rzeczywiście nie został jeszcze opublikowany, ale wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki potwierdza, że temat jest na agendzie. - Przestępcom trzeba odbierać majątki i konstytucja nie chroni przed tym przestępców - stwierdził polityk Prawa i Sprawiedliwości, szef klubu PiS. Zapytany o kwestię domniemania niewinności, odparł: - To trzeba uwzględnić.
Konfiskata rozszerzona to tylko jeden z najnowszych pomysłów resortu Zbigniewa Ziobry, który stara się ostatnio przejąć inicjatywę na prawicy, narzucając tematy w tym środowisku - od konwencji stambulskiej, przez atakowanie postulatów mniejszości seksualnych aż do nowych pomysłów ustawodawczych. - Bez Solidarnej Polski rządy na pewno by były okrojone o ten obszar, w którym Ministerstwo Sprawiedliwości funkcjonuje, i o wkład w system wartości, w system przywiązania do idei, które przyświecają nam jako Polakom, choćby w zakresie podejścia do wartości narodowych - mówi Jacek Ozdoba z Solidarnej Polski.
"Więcej w tym polityki niż ochrony interesów obywateli"
Szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro chciałby także wprowadzić zasadę odpowiedzialności finansowej firm za niektóre działania pracowników. Z kolei działania urzędników, o ile podyktowane byłyby walką z epidemią COVID-19, miałyby być według resortu zwolnione z odpowiedzialności w przypadku ewentualnych błędów.
- Konfiskata rozszerzona, czyli ktoś inny ponosi odpowiedzialność, bo na przykład miał pecha nabyć majątek od przestępcy albo go otrzymać w formie darowizny. Kiedy patrzymy na całokształt tych zmian, to powstaje nieodparte wrażenie, że więcej w tym polityki niż ochrony interesów obywateli - mówi senator niezależny Krzysztof Kwiatkowski.
Opozycja podkreśla, że zajęcie majątku przed wyrokiem byłoby po prostu nie fair, nie mówiąc już o zgodności takiego prawa z konstytucją. - Skonfiskujemy majątek przed sądem i prokuraturą. Zrobimy to prewencyjnie, bo uważamy, że jesteś przestępcą. Zbigniew Ziobro próbuje wprowadzić przepisy, które prewencyjnie będą zabierały ludziom kasę, dorobek życia. To jest gra polityczna, która ma doprowadzić do tego, żeby zamknąć usta przeciwnikom politycznym - uważa Krzysztof Gawkowski z Lewicy.
Byłemu przewodniczącemu Platformy Obywatelskiej pomysł wprost kojarzy się z najgorszymi latami PRL-u. - Tak było w latach 80., gdy władza nie mogła sobie poradzić z podziemiem niepodległościowym, to konfiskowano samochody, które były używane do przewozu bibuły - przypomina Grzegorz Schetyna.
"Rozpoczął się wyścig objęcia schedy po Jarosławie Kaczyńskim"
Według Pawła Poncyliusza, byłego członka PiS, a obecnie sprzyjającego opozycji, w ofensywie pomysłów Zbigniewa Ziobry kryje się polityczny zamysł. - Radykalność wynika z budowania pewnej legendy jedynego prawdziwego prawicowca, patrioty, który nie kłania się LGBT, nie kłania się Unii Europejskiej. Rozpoczął się wyścig objęcia schedy po Jarosławie Kaczyńskim - uważa, zwracając uwagę na pozycję ministra sprawiedliwości.
- Zjednoczona Prawica na tym polega, że centrum formacji stanowi Prawo i Sprawiedliwość, a po prawej stronie jest Zbigniew Ziobro ze swoją partią - przyznaje Ryszard Terlecki.
Pytanie: czy Solidarna Polska i jej szef będą w stanie realnie zmienić kurs obozu Zjednoczonej Prawicy? Działania ugrupowania znacząco wpłynęły na debatę publiczną w ostatnich tygodniach. Projekty ustaw mają trafić pod obrady rządu we wrześniu.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24