Biuro sztabu wyborczego w połowie drogi z Belwederu do Pałacu Prezydenckiego i konwencja 7 marca - tak Bronisław Komorowski zwiera szyki na dwa miesiące przed głosowaniem na prezydenta. - To będzie mocny akcent - zapowiada spotkanie z wyborcami urzędująca głowa państwa.
- Taki mocny akcent będzie 7 marca, co - rozumiem - też jest przedmiotem działań sztabu wyborczego. Bardzo na to liczę, że będzie to wydarzenie, które pokaże także i wielość środowisk, które popierają moją kandydaturę. Mam nadzieję, że będzie to takie wydarzenie, które trafi do wyobraźni także i mediów - powiedział Komorowski podczas otwarcia głównej siedziby sztabu wyborczego.
Dodał, że niedługo zaczną powstawać komitety poparcia jego kandydatury w całej Polsce. - Co oznacza też większe przeniesienie kampanii poza Warszawę - podkreślił.
Komorowski zauważył, że biuro sztabu wyborczego, w centrum stolicy, jest w pół drogi między Belwederem, gdzie mieszka, a Pałacem Prezydenckim, gdzie pracuje. - Pewnie będzie to oznaczało moje częste wizyty - zapowiedział.
Nowe biuro sztabu wyborczego
Szef sztabu wyborczego Komorowskiego Robert Tyszkiewicz (PO) poinformował, że do wspólnej pracy zapraszane są wszystkie osoby, które chcą poprzeć kandydaturę obecnego prezydenta i "dołączyć do różnorakich aktywności kampanijnych". W biurze sztabu wyborczego pracują wolontariusze, którzy m.in. rozmawiają z wyborcami, wręczają im materiały wyborcze oraz zbierają podpisy poparcia pod kandydaturą Komorowskiego.
Termin dostarczenia do PKW 100 tys. podpisów, koniecznych, aby zarejestrować kandydata w wyborach prezydenckich, mija 26 marca o północy.
Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska ponad połowy ważnych głosów, 24 maja odbędzie się druga tura wyborów.
Autor: geb/kka / Źródło: PAP