Komorowski: wojna jest faktem

Komorowski o politycznej wojnie
Komorowski o politycznej wojnie
Źródło: TVN24

Polityk, a nie dobry glina. Tak opisał w "Kropce nad i" Mariusza Kamińskiego marszałek sejmu Bronisław Komorowski. Jego zdaniem szef CBA, zamiast doprowadzić śledztwo ws. ustawy hazardowej do końca, mógł chcieć przeprowadzić polityczną prowokację. Komorowski bronił premiera: - Wojna jest faktem. Wytoczone zostały najcięższe działa ze strony naszych przeciwników politycznych. Chcemy się bronić.

- Wolałbym, aby tajna służba antykorpucyjna doprowadziła sprawę do końca. (Kamiński - przyp.) zrezygnował z możliwości prowadzenia sprawy do końca - powiedział marszałek. Po czym zadał pytanie: czemu Kamiński zrezygnował z twardych dowodów?

Odpowiedział sobie sam: "jeśli z przyczyn politycznych, bo chciał szkodzić, to jest to prowokacja".

Dobry glina by sprawę doprowadził do końca, a polityk zaczyna kombinować. Kamiński musi odpowiedzieć na pytanie, czemu nie postąpił jak dobry glina. Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu

Dobry glina - zły glina

Zdaniem marszałka Komorowskiego służby specjalne nie powinny pozwolić na to, aby afera hazardowa skończyła się wyciekiem do mediów. - Winny tego stanu jest Kamiński, który nie jest dobrym gliną, a politykiem - zaznaczył Komorowski.

- Dobry glina by sprawę doprowadził do końca, a polityk zaczyna kombinować. Kamiński musi odpowiedzieć na pytanie, czemu nie postąpił jak dobry glina - powiedział w TVN24.

Co ważniejsze dla Polski

Zdaniem Bronisława Komorowskiego trzeba zadać jeszcze jedno pytanie: co w śledztwie było ważniejsze dla Polski - natychmiastowe ujawnienie sprawy i spowodowanie kryzysu politycznego czy złapanie winnych na gorącym uczynku?

Si vis pacem, para bellum

W środę w rządzie doszło jednak do poważnych zmian. Zdymisjonowane zostały wszystkie osoby, na które pojawiły się w jakikolwiek sposób w tzw. aferze hazardowej. Stanowisko stracili więc m.in. Grzegorz Schetyna, Adam Szejnfeld a nawet Andrzej Czuma.

Jak podkreśla marszałek, ich rola nie przestaje być istotna dla Platformy. Wręcz przeciwnie, bo teraz, z dala od rządu, będą musieli walczyć z opozycją w Sejmie.

- Wojna jest faktem. Wytoczone zostały najcięższe działa ze strony naszych przeciwników politycznych. Jest takie stare łacińskie powiedzenia: si vis pacem, para bellum, chcesz mieć pokoju, szykuj się do wojny – więc się szykujemy. Chcemy być przygotowani na odparcie ataków ze strony Prawa i Sprawiedliwości. Chcemy się nie tylko bronić, ale także atakować tam, gdzie opozycja popełnia poważne polityczne grzechy - powiedział marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: