- Obserwujemy autentyczne łamanie fundamentalnych zasad, na których opiera się europejska architektura bezpieczeństwa - powiedział Bronisław Komorowski po spotkaniu prezydentów krajów Europy Środkowej i Wschodniej w Warszawie. Przywódcy wspólnie uznali, że otwarte pogwałcenie zasad przez Rosję wymaga stanowczej i solidarnej reakcji świata zachodniego, w tym NATO.
We wtorek w Warszawie odbył się szczyt przywódców państw Europy Środkowej. Wzięli w nim udział prezydenci Bułgarii, Rumunii, Węgier, Słowacji, Czech, Polski, Litwy, Łotwy i Estonii.
Przygotowanie stanowisk przed Szczytem NATO
- Spotkanie dziewięciu krajów, które stanowią wschodnią flankę Sojuszu Północnoatlantyckiego było planowane pod kątem dyskusji i przygotowania stanowisk naszych państw na szczyt Sojuszu NATO w Newport - powiedział na początku konferencji podsumowującej spotkanie prezydentów, Bronisław Komorowski.
Zaplanowany na wrzesień Szczyt NATO, w ocenie polskiego prezydenta, jest najważniejszym od czasu przystąpienia państw Europy środkowo-wschodniej do paktu.
- Najważniejsze zadanie jakie stoi przed nami, to jest dostosowanie NATO do zmienionej sytuacji bezpieczeństwa, z uwzględnieniem nowego modelu działania Rosji i nowego typu agresji, który możemy zaobserwować w relacjach między Ukrainą a Rosją - zaznaczył Bronisław Komorowski.
"Dramatyczny wyraz" konfliktu
Według niego konflikt na wschodzie jest najpoważniejszym wyzwaniem dla Europy od czasu zakończenia zimnej wojny, a katastrofa lotnicza malezyjskiego samolotu jest tego "najdramatyczniejszym wyrazem".
- Wyrażamy potępienie dla działań wojskowych wymierzonych przeciwko ludności cywilnej - zapewnił Bronisław Komorowski.
Prezydenci "wyrazili wspólne przekonanie", że zestrzelenie pasażerskiego samolotu nad wschodnią Ukrainą powinno mobilizować do pracy nad zapewnieniem bezpieczeństwa członkom UE i NATO.
- Prezydenci wyrazili głębokie współczucie dla niewinnych obywateli, ofiar tej tragedii. W duchu rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ zażądano pełnego wyjaśnienia tragedii przez międzynarodowe komisje. W tym zapewnienie bezpieczeństwa dla działań odpowiednich służb na terenie tragedii - relacjonował Komorowski.
Nowe wyzwanie dla Sojuszu
- Było istotne przekonanie, że ten dramatyczny przypadek zestrzelenia samolotu wskazuje, jak niebezpieczne mogą być skutki działania, gdzie polityka, nacisk ekonomiczny uwzględnia także autentyczną przemoc zbrojną, agresję typu wojskowego, które razem służą zakwestionowaniu przebiegu granicy, integralności europejskiego kraju. To nowe wyzwanie, na które musimy znaleźć odpowiedź w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego - powiedział Komorowski.
- Obserwujemy autentyczne łamanie fundamentalnych zasad, na których opiera się europejska architektura bezpieczeństwa. Było powszechne przekonanie, że otwarte pogwałcenie tych zasad przez Rosję wymaga stanowczej i solidarnej reakcji świata zachodniego, w tym NATO - stwierdził prezydent.
Wsparcie dla Ukrainy
Wspólnie ustalono, że kluczowe dla bezpieczeństwa całego regionu jest wsparcie dla Ukrainy. - Wsparcie wyrażające się zarówno wsparciem dla integralności terytorialnej Ukrainy, wsparciem dla jej niepodległości, ale również wsparcie dla głębokich, koniecznych dla Ukrainy reform systemowych - mówił Komorowski.
Prezydent podkreślił, że ważne jest również utrzymanie zasady otwartych drzwi dla państw, które spełniają kryteria członkostwa w Sojuszu. - Oczywiście o ile same wyrażą tego rodzaju zainteresowanie - dodał.
Zmiany we wschodnim otoczeniu Sojuszu
Komorowski zaznaczył, że wrześniowy szczyt NATO powinien "uwzględniać zmiany spowodowane działaniami Rosji we wschodnim otoczeniu Sojuszu". Prezydenci Europy Środkowej i Wschodniej opowiedzieli się m.in. za "strategicznym wzmocnieniem wschodniej flanki Sojuszu", "jak najdalej idącą obecnością sił zbrojnych Sojuszu w Europie Środkowo-Wschodniej", reformą sił odpowiedzi NATO, rozbudową w regionie infrastruktury NATO, stałą weryfikacją planów ewentualnościowych NATO i ćwiczeniami, które by je uwzględniały.
Dzisiejsze spotkanie wykazało absolutną identyczność poglądów w wielu kwestiach. To pozwala zachować nadzieję, że na szczycie NATO w Newport będziemy mówili, jeśli nie jednym głosem, to będziemy używali tej samej argumentacji - skwitował Komorowski
Autor: jl\mtom / Źródło: TVN24, PAP