Niepodległość odzyskana w 1918 r. przetrwała jako marzenie, jako narodowy cel przez całą noc okupacji i przez mrok komunistycznego totalitaryzmu - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, podczas obchodów Święta Niepodległości na pl. Piłsudskiego w Warszawie. Jednocześnie podkreślił, że 11 listopada to piękna lekcja patriotyzmu. - Maszerujmy razem, bierzmy udział w tym Święcie Niepodległości - zachęcał prezydent.
Na początku swojego przemówienia na pl. Piłsudskiego prezydent podziękował wszystkim za udział w obchodach Święta Niepodległości. - To piękna lekcja patriotyzmu, serdecznie za to wszystkim dziękuję - mówił.
Zaznaczył, że 11 listopada, jak co roku, przed Grobem Nieznanego Żołnierza oddajemy hołd bohaterom niepodległej Rzeczpospolitej.
- Tym wszystkim, którzy na przestrzeni wieków walczyli o wolność Polski, którzy budowali fundamenty suwerennego państwa. Wspominamy tutaj i wielkich przywódców i prostych żołnierzy, wspominamy patriotów czasów walki i patriotów budowania - powiedział Komorowski.
Przypomniał, że Polska w XX w. dwa razy odzyskiwała niepodległość.
- Dwa razy wybijaliśmy się na polską wolność. 11 listopada 1918 r. Polska wróciła na mapę Europy. Ojczyzna pielęgnowana w sercach Polaków znów stała się państwem, które trzeba było organizować, odbudowywać i chronić. 4 czerwca 1989 roku Polska wróciła na mapę demokratycznych państw, państw, w których obywatele decydując w wyborach, są wolni, są ludźmi wolnymi - mówił Komorowski.
Komorowski zaznaczył, że w 1918 roku i w 1989 roku Polska budowała swą gospodarkę na ruinach, budowała prędko, świadoma koniecznych reform i świadoma ich politycznych konsekwencji. Jak mówił, twórcy niepodległej Polski z 1918 roku nie zdołali ustrzec państwa przed tragedią II wojny światowej, ale "zdołali jednak w 20 lat odbudować państwo na tyle silne, że zachowało struktury nawet za czasów okupacji".
"Idźmy razem świętować wolność"
Prezydent podkreślił, że niepodległość odzyskana w 1918 r. przetrwała jako marzenie, jako narodowy cel przez całą noc okupacji i przez mrok komunistycznego totalitaryzmu.
- Ta sama niepodległość i ta sama narodowa wolność została odzyskana dzięki wyborczemu zwycięstwu "Solidarności" 4 czerwca 1989 roku - powiedział prezydent.
Komorowski zachęcał również wszystkich do brania udziału w obchodach Święta Niepodległości.
- Dzisiaj idźmy razem, by tę wolność świętować. Idźmy razem dla Niepodległej. Pójdźmy radosnym marszem. Okażmy radość i wdzięczność za siebie i za tych, którzy nie potrafią jeszcze cieszyć się wolnością. Za tych, którzy jeszcze do tej pory nie zauważyli, że od przeszło 20 lat żyją w niepodległej Polsce. Za tych, którym ciągle wydaje się, że niepodległość jest celem, a nie wyzwaniem, by ją mądrze zagospodarowywać, odważnie rozbudowywać i umacniać. Za tych, którym z trudem przechodzą przez usta słowa dziękczynnego hymnu: "Ojczyznę wolną pobłogosław Panie". Śpiewajmy tę pieśń za siebie i za nich, dążąc do tego, by i oni poczuli się obywatelami niepodległej Polski - mówił prezydent.
"Hołd wdzięczności wielkim ojcom II Rzeczpospolitej"
Komorowski podkreślił, że w marszu, który wyruszy po uroczystościach w Święto Niepodległości, jego uczestnicy idąc wspólnie złożą hołd wdzięczności wielkim ojcom II Rzeczpospolitej.
- Dzisiaj idąc wspólnie od Grobu Nieznanego Żołnierza, aż po pomnik Marszałka Piłsudskiego przed Belwederem złożymy hołd wdzięczności naszym wielkim ojcom II Rzeczpospolitej. Nie wszyscy z tych wielkich mają w Warszawie swój pomnik (...) ale jestem pewien, że już w przyszłym roku będzie to możliwe - mówił Komorowski podczas poniedziałkowych obchodów Święta Niepodległości przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Przypomniał, że na szlaku marszu "Razem dla Niepodległej", który wyruszy po oficjalnych uroczystościach, będą miejsca związane z Józefem Piłsudskim, Romanem Dmowskim, Ignacym Janem Paderewskim, Wincentym Witosem, Ignacym Daszyńskim, Wojciechem Korfantym, Prymasem Tysiąclecia Kardynałem Stefanem Wyszyńskim. - Wszyscy oni szukali wspólnej drogi, wszyscy byli zdolni do kompromisu, wszyscy umieli połączyć swoje wartości, swoje idee i poglądy we wspólne dobro wszystkich Polaków, stworzyli przestrzeń zgody, która pozwoliła wtedy budować państwo, wtedy - w czasie rozkładu politycznego porządku Europy, potem także w czasie głębokiego kryzysu europejskiej wartości w czasie obłędu narodowego socjalizmu i komunizmu - mówił Komorowski. - Z myślą o nich pójdziemy drogą marszu "Razem dla Niepodległej", z myślą o nich przypniemy dumnie biało-czerwone kokardy narodowe, z myślą o nich wzniesiemy wysoko flagi i sztandary - dodał Prezydent RP.
Autor: mac//gak / Źródło: tvn24.pl