- Nie będzie naszej zgody na gmeranie w konstytucji - zapowiedział przewodniczący Nowoczesnej Ryszard Petru po konsultacjach z Andrzejem Dudą. - Prezydent przedstawi inną propozycję rozwiązania problemu 3/5 wyboru KRS - mówił z kolei Ryszard Terlecki (PiS). Tak przedstawiciele klubów parlamentarnych komentowali poniedziałkowe konsultacje z głową państwa.
Wcześniej w poniedziałek, przedstawiając projekt dotyczący Krajowej Rady Sądownictwa, Andrzej Duda zaproponował mechanizm, który zakładał, że gdy w terminie dwóch miesięcy Sejm nie wybierze większością 3/5 głosów osób do Krajowej Rady Sądownictwa, to wyboru spośród kandydatów zgłoszonych Sejmowi będzie dokonywał prezydent. W związku z tym przygotowany został też projekt zmiany konstytucji, pozwalający prezydentowi dokonać takich nominacji.
Popołudniowe spotkanie u prezydenta dotyczyło właśnie propozycji zmiany w ustawie zasadniczej. Wzięli w nim udział reprezentanci klubów: Prawa i Sprawiedliwości, Kukiz'15, Nowoczesnej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Nie uczestniczył w nim przedstawiciel klubu Platformy Obywatelskiej.
Petru: nie będzie naszej zgody na zmiany w konstytucji
- W imieniu Nowoczesnej poinformowałem pana prezydenta, że nie będzie naszej zgody na zmiany w konstytucji, ani na gmeranie w konstytucji. Konstytucja to nie regulamin obozu harcerskiego, który można zmieniać w zależności od tego, że ktoś wymyślił nowy pomysł - powiedział Petru dziennikarzom po spotkaniu.
- No i prezydent w tym momencie powiedział też, że prawdopodobnie zrezygnuje z propozycji 3/5. Ja chcę podkreślić, że z naszej strony był jednoznaczny przekaz, że nie ma powodu, by zmieniać konstytucję i nie ma potrzeby upolitycznienia w Polsce sądownictwa - dodał lider Nowoczesnej.
Terlecki: prezydent wycofa propozycję
- Prezydent wycofuje propozycję, ponieważ po pierwsze, największy klub opozycyjny nic w tej sprawie nie ma do powiedzenia i nawet nie bierze udziału w konsultacjach. To jest trochę kompromitujące dla tego klubu, no ale taki on jest. Nowoczesna przyszła powiedzieć, że nie jest zainteresowana żadnymi zmianami, no więc też nie bardzo jest o czym rozmawiać. Prezydent przedstawi inną propozycję rozwiązania tego problemu 3/5 wyboru członków do KRS - powiedział Ryszard Terlecki (Prawo i Sprawiedliwość).
- Będziemy się jeszcze nad nią zastanawiać. Jutro projekt prezydenta wpłynie do Sejmu. Wtedy podejmiemy proceduralne prace nad tym - dodał.
- Zgodziliśmy się na te 3/5. Problem polega na tym, jak rozwiązać sytuacje, w razie gdyby Sejm nie był w stanie porozumieć się co do wyboru. Widzimy takie sytuacje w innych parlamentach, ostatnio we Włoszech. To grozi pewnym paraliżem, więc trzeba zabezpieczyć się przed tą sytuacją - podsumował Terlecki.
"Poprawka Rzymkowskiego"
Efekt konsultacji z prezydentem skomentował także przedstawiciel klubu parlamentarnego Kukiz'15, Stanisław Tyszka.
- Dobrze, że takie spotkanie się odbyło. Ruch Kukiz'15 był za tym, żeby wprowadzić tą drobną poprawkę do konstytucji, która dawałaby prezydentowi możliwość reagowania w momencie, gdy nastąpi impas w Sejmie i nie będzie możliwe wybranie członków KRS większością 3/5 głosów w terminie - mówił wicemarszałek Sejmu. Tyszka dodał, że "ma to mocne oparcie w jego (prezydenta - red.) legitymacji demokratycznej".
- Pan prezydent zaproponuje rozwiązanie, które Kukiz'15 przedstawił w czasie ostatnich konsultacji, a konkretnie poseł Rzymkowski, czyli możemy to nazwać "poprawką Rzymkowskiego", a mianowicie, że jeżeli nie będzie możliwe wybranie członków KRS-u przez 3/5 Sejmu, to wtedy każdy poseł będzie miał głos jeden na jednego członka, czyli koło trzydziestu posłów wskazywałoby jednego członka Krajowej Rady Sądownictwa i proporcjonalnie rozkładaliby się ci członkowie według wielkości klubów w Sejmie - podkreślił poseł Kukiz'15.
Kosiniak- Kamysz: nie jest potrzebna zmiana w konstytucji
Po spotkaniu z prezydentem, głos zabrał również prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Widać, że już projekt zmian w konstytucji jest nieaktualny. Nie byli obecni przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, to też spowodowało, że po deklaracji klubu Nowoczesnej (że nie zgadza się na zmianę konstytucji - red.), pan prezydent zaniechał dalszych rozmów na ten temat - stwierdził.
Dodał, iż jego klub "od samego początku uważał, że nie jest potrzebna zmiana w konstytucji".
- Politycy powinni ze sobą rozmawiać i mogą dojść do kompromisu. My uważamy, że jeżeli byłby wybór (członków KRS - red.) przez parlament, większością konstytucyjną 2/3 głosów, to nie byłoby żadnych wątpliwości konstytucyjnych, to byłoby najprostsze rozwiązanie, a politycy wreszcie przestaliby okładać się maczugami i wyzwiskami, tylko by zaczęli ze sobą rozmawiać i do tego będziemy dążyć - mówił.
Prezes PSL dodał, że podczas spotkania z prezydentem zaznaczył, iż konsultacje w sprawie reformy sądownictwa powinny odbywać się również z obywatelami. Zapowiedział, że PSL zgłosi wniosek o wysłuchanie publiczne, a - jak podkreślił - jeśli do niego nie dojdzie, stronnictwo zorganizuje wysłuchanie obywatelskie.
Autor: jz/sk / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Biedrzycki/KPRP