Na podbój Nowego Świata spod poznańskiego Puszczykowa! Hiszpański książę, potomek Krzysztofa Kolumba o tym samym imieniu, zwoduje w poniedziałek replikę "Santa Marii". Tyle, że nie u iberyjskich wybrzeży, a w Puszczykowie pod Poznaniem.
Replika statku - jednego z trzech pierwszych, na których Europejczycy dotarli do brzegów Ameryki, wykonana została w skali 1 do 1. Mierzy 20 metrów długości, a wysoka i szeroka jest na sześć metrów. "Santa Maria" zrekonstruowana została w ogrodzie Muzeum Pracowni Arkadego Fiedlera.
Polscy podróżnicy obok odkrywcy Ameryki
Budowa statku trwała od 2004 roku. Wśród atrakcji dla zwiedzających, pod pokładem znajdzie się między innymi ekspozycja poświęcona wyprawom Krzysztofa Kolumba. Obok niej staną wystawy prezentujące wyprawy polskich podróżników na przestrzeni ostatnich dwóch stuleci.
Wodowanie "Santa Marii" przeprowadzone zostanie przez potomka podróżnika, księcia de Veragua noszącego imię po swoim wielkim przodku. Cristobal Colon przyjechał do Wielkopolski na zaproszenie starosty poznańskiego Jana Grabskiego.
Piąty Krzysztof Kolumb
Jak zdradził sam książę, po raz piąty na przestrzeni pięciu wieków potomek Kolumba nosi takie samo imię, jak on.
"Santa María" była największym z trzech statków Krzysztofa Kolumba w jego pierwszej wyprawie w poszukiwaniu Indii w 1492 roku. W październiku tego roku dotarła do wybrzeży Antyli. Statek nigdy już nie powrócił do Europy. W grudniu 1492 roku, wskutek błędu sternika, wpłynął na mieliznę, po czym został rozebrany przez marynarzy. Nie wiadomo dokładnie, jak "Santa Maria" wyglądała w rzeczywistości - w tamtych czasach nie sporządzano tak drobiazgowej dokumentacji technicznej, jak dziś.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: santamaria.org