Czego chciała OBWE, a co w kodeksie wyborczym uchwaliło PiS

[object Object]
Projektem nowego kodeksu wyborczego, przyjętym przez komisję, wkrótce zajmie się Sejmtvn24
wideo 2/6

Złagodzenie kryteriów tego, jak oceniać ważność głosu, ale też możliwość wydania nowej karty do głosowania w zamian za zniszczoną. Rozszerzenie głosowania listownego i przestrzeganie tajności wyborów - to najważniejsze zalecenia dla Polski sformułowane przez OBWE. Posłowie pracujący nad nowym kodeksem wyborczym często powoływali się na te wytyczne, choć - jak się ostatecznie okazało - część przepisów uchwalili wbrew OBWE.

Obserwatorzy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) analizowali przebieg wyborów parlamentarnych w Polsce w 2015 roku.

Przyjrzeliśmy się, jak brzmiały zalecenie formułowane wtedy pod adresem Polski, a co wstępnie przyjęli posłowie z sejmowej komisji nadzwyczajnej ds. nowego kodeksu wyborczego.

OBWE: łagodniej oceniać ważność głosów. PiS: można zamazywać kratki

Właśnie zaleceniami OBWE tłumaczył poseł Łukasz Schreiber, przedstawiciel wnioskodawców (PiS), potrzebę uznawania za ważne kart do głosowania, na których wyborcy czynią dopiski wchodzące w obręb kratek.

Przepis, wstępnie uchwalony przez komisję 7 grudnia mówi, że nie wpływają na ważność głosu skreślenia i dopiski "na karcie do głosowania, w tym w kratce lub poza nią".

Obecnie obowiązujący przepis mówi, że głos jest ważny pod warunkiem, że dopiski i skreślenia znajdują się "poza kratką". Kratki więc muszą pozostać nienaruszone, oczywiście poza tą jedną, w której wyborca znakiem X popiera swego kandydata.

Ten rygorystyczny przepis miał być dla każdego wyborcy swoistą polisą od fałszerstwa. Jest to "zabezpieczenie przed ewentualnym dostawieniem przez inne osoby znaku X przy nazwisku innego kandydata i zamazywania postawionych znaków X" - tłumaczy Państwowa Komisja Wyborcza.

OBWE w 2015 roku stwierdziła, że w Polsce "kryteria oceny ważności głosów nadal pozostają rygorystyczne, co skutkuje m.in. nieuznawaniem głosu w przypadku, gdy na karcie postawiono znak inny niż X (dwie przecinające się linie), albo gdy znak X postawiono poza wskazanym polem, nawet kiedy intencja wyborcy jest oczywista".

"Przepisy dotyczące ważności głosu powinny zostać zrewidowane i zliberalizowane, aby ważności nie traciły głosy, w przypadku których intencja wyborcy jest jasna i jednoznaczna" - zalecało Polsce OBWE.

Posłowie PiS uważają, że proponowana przez nich zmiana polegająca na odejściu od bezwzględnego wymogu "nieskalania" kratek wychodzi naprzeciw zaleceniom organizacji.

- Rozwiązanie to powinno przyczynić się do zmniejszenia liczby głosów nieważnych oraz przypadków manipulacji głosem wyborcy - uważa Łukasz Schreiber z PiS.

Tyle, że taki kształt przepisu, jak uchwaliła komisja, rodzi kolejne niebezpieczeństwa. Jeżeli zamazanie kratki nie wpłynie na ważność głosu, to - jak alarmuje Państwowa Komisja Wyborcza - ktoś może zamazać znak X postawiony przez wyborcę, dostawić swój w innym miejscu i głos nadal będzie ważny.

"Zmiana sposobu ustalania ważności głosu umożliwia niezauważalne manipulowanie głosami wyborców" - pisze Państwowa Komisja Wyborcza.

- Taki przepis to ogromne ryzyko, wręcz zachęta do fałszerstw. Zwłaszcza w małych miejscowościach, gdzie nie będzie mężów zaufania i gdzie monitoring będzie bardzo ograniczony - starał się ostrzegać posłów ekspert komisji prof. Marek Chmaj. Bezskutecznie, bo zmianę proponowaną przez PiS posłowie wstępnie przyjęli.

Choć OBWE przyznaje, że obecny system uznawania ważności głosów jest w Polsce zbyt rygorystyczny, to nie podaje gotowych rozwiązań, jakie zmiany należy wprowadzić.

Czy możliwe jest wprowadzenie w życie zaleceń OBWE w inny sposób niż uchwalili to posłowie PiS? Takie pytanie zadaliśmy dziś profesorowi Chmajowi.

- Jeżeli zmiany mają iść kierunku zmniejszenia liczby głosów nieważnych, to uważam za wystarczające to, co wcześniej przyjęła komisja w sprawie wielostronicowych kart do głosowania, tak zwanych książeczek. Jeżeli na początku będą one zawierały spis treści i instrukcję, jak głosować, to eliminuje to ryzyko, że część wyborców błędnie potraktuje każdą stronę książeczki jako osobną kartę do głosowania - powiedział nam konstytucjonalista.

Państwowa Komisja Wyborcza potwierdza, że obecnego wymogu, iż kratki na kartach wyborczych bezwzględnie powinny pozostać czyste (poza jedną), zmieniać nie należy.

"Podczas spotkania z delegacją OBWE/ODIHR w dniu 28 marca br. PKW za niewłaściwe uznała propozycje, umożliwiające swobodną ocenę ważności głosu przez obwodową komisje wyborczą, zawarte w zaleceniach OBWE/ODIHR" - przypomina Anna Godzwon z biura prasowego Krajowego Biura Wyborczego.

OBWE: za zniszczoną kartę trzeba wydać nową. PiS tematu nie podejmuje

OBWE zawarła w swym raporcie dla Polski jeszcze inną rekomendację: "należy rozważyć możliwość ponownego wydania karty do głosowania tym z wyborców, którzy zniszczyli swoją kartę". Gdyby taka możliwość istniała, wyborca, który się pomylił, mógłby przedrzeć kartę, oddać ją komisji i poprosić o nową. Takiej zmiany jednak poselski projekt kodeksu wyborczego nie przewiduje.

OBWE: poszerzyć głosowanie korespondencyjne. PiS je likwiduje

Inna zmiana dokonana w Kodeksie wyborczym przez komisję nadzwyczajną, nie tylko nie wypełnia rekomendacji OBWE, ale wręcz czyni jej wbrew. Chodzi o głosowanie listowne. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie sugerowała, aby Polska w większym stopniu umożliwiła swoim obywatelom wysyłanie głosów pocztą. Ma to korzystny wpływ na frekwencję i ułatwia życie niepełnosprawnym.

"Należy rozważyć zniesienie konieczności głosowania przez pełnomocnika w związku z rozszerzeniem możliwości głosowania drogą pocztową. Pozwoliłoby to także w pełni dostosować przepisy do zobowiązań wobec OBWE i do innych norm międzynarodowych w zakresie demokratycznych wyborów" - napisano w rekomendacji.

Tymczasem projekt posłów PiS czyni dokładnie na odwrót. Całkowicie likwiduje głosowanie korespondencyjne, a rozszerza głosowanie przez pełnomocnika.

"Głosowanie korespondencyjne w istotny sposób zwiększa ryzyko nieprawidłowości. Wyborcy powinni oddawać swój głos poprzez akt osobistego uczestnictwa w procesie wyborczym. Prawo do głosowania przysługujące osobom, które z powodów od siebie niezależnych nie będą mogły udać się do lokalu wyborczego zostanie zagwarantowane poprzez instytucję głosowania przez pełnomocnika" - napisali wnioskodawcy w uzasadnieniu.

OBWE: komisje obwodowe nie dla rodzin kandydatów. PiS wycofuje się z wcześniejszych planów

Kolejna sprawa, opisywana w raporcie OBWE, nie ma wprawdzie mocy oficjalnej rekomendacji, ale z dokumentu można wyczytać, że Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie pozytywnie oceniła, jako "zwiększający zaufanie" przepis obecnego kodeksu wyborczego, który zabrania zasiadania w obwodowych komisjach wyborczych członkom rodzin kandydatów startujących w wyborach. Jeżeli na przykład ktoś kandyduje na radnego czy posła, to jego żona, dzieci, rodzice, rodzeństwo nie mogą zasiadać w komisjach wydających karty i liczących głosy.

Projektodawcy z PiS początkowo chcieli wykreślić ten zakaz, co doprowadziłoby do sytuacji, w której bracia, siostry, żony, dzieci kandydatów na radnych, posłów czy senatorów mogliby liczyć głosy, co rodziłoby podejrzenia o konflikt interesów.

Dopiero w czasie ostatniego z siedmiu posiedzeń komisji nadzwyczajnej posłowie PiS wycofali się z pomysłu, aby umożliwić liczenie głosów rodzinom kandydatów.

- Pierwotnie chcieliśmy go usunąć jako przepis w dużej mierze martwy - przyznał wiceprzewodniczący komisji nadzwyczajnej Marcin Horała (PiS). - Ponieważ budzi to duży opór, przychylamy się. Ze zrozumieniem podchodzimy do uwag zgłoszonych w dyskusji i odstępujemy od tej propozycji.

OBWE: tajność wyborów musi być ściśle przestrzegana. PiS określił w ustawie, co jest tajnością

Komisja wyszła natomiast naprzeciw postulatowi OBWE, aby organy wyborcze w Polsce bardziej pilnowały tajności głosowania. W raporcie czytamy m.in., że obserwatorzy wyborów w 2015 r. "zauważyli powtarzający się wzór jawnego i grupowego głosowania, który jest sprzeczny z fundamentalną zasada tajnego głosowania.(...) W lokalach wyborczych często znajdowały się stoliki z długopisami poza kabinami, co zdawało się stanowić zachętę do głosowania jawnego".

OBWE wytyka Polsce, że zgodnie z międzynarodowymi standardami tajność głosowania powinna być przestrzegana do tego stopnia, że przewodniczący obwodowej komisji powinien interweniować nawet wtedy, gdy z wyborcą do kabiny wchodzi ktoś z jego rodziny.

Posłowie postanowili więc dopisać do obecnego Kodeksu wyborczego (ogólnie mówiącego, że wybory są tajne), przepis tłumaczący, na czym tajność polega. Brzmi on następująco:

"Art. 156 a: Tajność głosowania zapewnia się w szczególności przez przygotowanie w lokalu wyborczym odpowiedniej liczby łatwo dostępnych miejsc umożliwiających każdemu wyborcy nieskrępowane zapoznanie się z kartą do głosowania oraz jej wypełnienie bez styczności z innymi osobami obecnymi w lokalu wyborczym i w sposób niewidoczny dla tych osób".

Dlaczego OBWE interesują polskie wybory

Przypomnijmy, obserwatorzy OBWE przyjechali do Polski niemal równo rok po wyborach samorządowych w 2014 roku, które przeszły do historii za sprawą wyjątkowo długiego oczekiwania na wyniki i rekordowo wysokiego odsetka głosów nieważnych.

Od 2014 roku politycy Prawa i Sprawiedliwości konsekwentnie twierdzą, że tamte wybory zostały sfałszowane. Począwszy od prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który w grudniu 2014 roku powiedział wprost: "Te wybory zostały sfałszowane" i wytłumaczył, że przez fałszerstwo ma na myśli odrzucanie przez władzę ułomnych przepisów dotyczących wyborów, ukrywanie problemów z liczeniem głosów i dezawuowanie argumentów tych, którzy mówią, że doszło do fałszerstwa. Skończywszy zaś na wielokrotnie powtarzanych sugestiach o fałszerstwie wyborów w 2014 roku na posiedzeniu sejmowej komisji pracującej nad zmianami kodeksu wyborczego. Również w pisemnym uzasadnieniu do projektu znajduje się stwierdzenie, że wynik wyborów z 2014 roku został "zafałszowany", a zgłaszane do sądów protesty opisywały konkretne "fałszerstwa".

OBWE - w swoim raporcie - również odniosła się do sprawy wyborów z 2014 r. Nie mówi w nim jednak o fałszerstwie, aczkolwiek stwierdza, że problemy z liczeniem głosów doprowadziły do kryzysu zaufania.

"Wyborom samorządowym z listopada 2014 r. towarzyszył błąd elektronicznego systemu zliczania głosów, który spowodował znaczne opóźnienie w ogłoszeniu ostatecznych wyników wyborów. Według rozmówców misji OBWE/ODIHR NAM incydent ten poskutkował spadkiem zaufania do administracji wyborczej" - czytamy w raporcie.

Wybory parlamentarne z 2015 roku OBWE oceniła pozytywnie. Sformułowała jednak kilkanaście zaleceń dla Polski.

Autor: jp/adso / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pracownik stacji paliw w Markach został poszkodowany w trakcie napadu. Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem.

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Obwodnica Hubenic i Kozłowa została otwarta. Nowa droga, kosztująca prawie 75 mln zł, ma wyprowadzić z miast ruch tranzytowy.

Obwodnica Hubenic i Kozłowa otwarta

Obwodnica Hubenic i Kozłowa otwarta

Źródło:
PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl