"Kochałam ją całym sercem". Katarzyna W. nie przyznaje się do winy. Następna rozprawa 4 marca

Katarzyna W. prosi o utajnienie procesu
Katarzyna W. prosi o utajnienie procesu
tvn24
Prokurator oskarża Katarzynę W. o uduszenie dzieckatvn24

Pierwszy dzień procesu Katarzyny W., oskarżonej o zabójstwo swojej córki Magdy. Kobieta nie przyznała się do winy, nie składała także wyjaśnień przed sądem. Zostały one odczytane przez sąd. Kolejna rozprawa odbędzie się 4 marca. Relacja procesu w TVN24 i na tvn24.pl.

16:48

Katarzyna W. została odwieziona z powrotem do katowickiego aresztu.

Katarzyna W. wróciła do aresztu
Katarzyna W. wróciła do aresztutvn24
16:22

Sąd zakończył dzisiejszą rozprawę. Następna odbędzie się 4 marca.

16:08

Obrońca Katarzyny W. na pytanie dziennikarzy, dlaczego Katarzyna W. w czasie procesu "się uśmiechała" powiedział, że "nie jest specem od mimiki, ale jest to jej naturalna reakcja, również być może na stres". - Oskarżona jest w dobrym stanie, przede wszystkim takim, który pozwala jej na uczestnictwo w postępowaniu - zapewniał Ludwiczek.

Katarzyna W. uśmiechała się podczas procesu
Katarzyna W. uśmiechała się podczas procesutvn24
15:53

Arkadiusz Ludwiczek, obrońca Katarzyny W. po wyjściu z sali rozpraw powiedział, że nie ma jeszcze ustalonej listy świadków, którzy pojawią się w trakcie trwania procesu. Zapewnił jednak, że będzie ich więcej, niż na liście, zaproponowanej przez prokuraturę.

15:15

Kolejne rozprawy Katarzyny W. odbędą się na mniejszej sali w policyjnych koszarach w terminach: 4 marca, 13 marca, 2 kwietnia i 15 kwietnia.

15:14

Sędzia Chmielnicki poinformował, że pozostała, niewielka część protokołów zostanie odczytana z wyłączeniem jawności.

Odczytano protokoły z zeznań Katarzyny W.
Odczytano protokoły z zeznań Katarzyny W.tvn24
15:12

Sędzia zakończył odczytywanie wyjaśnień - Chciałabym się do nich ustosunkować, ale w późniejszym terminie - powiedziała Katarzyna W.

15:10

- Reanimowałam ją palcami. Zacisnęłam córce nosek. Chciałam wtłoczyć powietrze w jej płuca, nie chciałam tego robić na siłę. Patrzyłam na jej twarz. Gdy zobaczyłam, że córka się nie rusza, wzięłam ją na ręce i przytuliłam. Wtedy myślałam jeszcze, że Madzia żyje. Po chwili jej główka odchyliła się do tyłu i wtedy pomyślałam, że nie żyje - mówiła Katarzyna W.

Ponadto kobieta nie była w stanie wyjaśnić, czemu nie pobiegła po sąsiadów. - Miałam telefon w kieszeni. Nie wiem, czemu z niego nie skorzystałam. Kiedy robiłam córce sztuczne oddychanie, to w ogóle o tym nie myślałam - twierdziła.

15:06

- Pamiętam taki cichy odgłos, gdy uderzyła o ziemię. Stałam chwilę jak sparaliżowana (...). Nie pamiętam, czy klęczałam, czy kucałam - wynika z protokołu. Ponadto Katarzyna W. wyjaśniała, że "kocyk był ze śliskiego materiału, ale nie miało to znaczenia". - Miałam wolną tylko jedną rękę, ale nie pamiętam, czy próbowałam łapać nią Madzię - mówiła kobieta.

15:04

Ostatnie wyjaśnienia, które odczytuje sędzia, dotyczą wypadku i momentu upadku małej Magdy.

"Nie sprawia wrażenia załamanej lub przybitej psychicznie"
"Nie sprawia wrażenia załamanej lub przybitej psychicznie"tvn24
15:03

Sędzia odczytuje protokół z 20 grudnia - ostatni w tej części posiedzenia sądu. - Podtrzymuję swoje wcześniejsze stanowisko, że nie przyznaję się do wszystkich zarzucanych mi czynów (...). Moje wcześniejsze zeznania są pomieszane, postaram się to usystematyzować - mówiła wtedy Katarzyna W.

14:59

Sędzia zapowiedział, że rozpoczyna czytanie ostatniego protokołu z przesłuchania. Będzie to prawdopodobnie ostatni fragment wyjaśnień podczas tej rozprawy. Sedzia zapowiedział, że wyjaśnienia znajdują się na kilku kartach.

14:58

Z każdym kolejnym przesłuchaniem Katarzyna W. była coraz mniej rozmowna w kontaktach z prokuratorem. 28 listopada po raz kolejny (wcześniej tak sytuacja zdarzyła się np. podczas pierwszego spotkania z prokuratorem w lipcu, kiedy zmieniono jej zarzut) odmówiła składania dalszych wyjaśnień.

14:57

Zeznania z 19 września: - W uzupełnieniu swoich wyjaśnień chciałbym powiedzieć, że nie jestem w stanie podać szczegółów akcji reanimacyjnej, ani nie jestem w stanie pokazać tego na manekinie - mówiła Katarzyna W.

14:54

Sędzia odczytuje protokół z lipca. Podejrzana nie chciała wtedy składać wyjaśnień.

14:53

- Ja nie zabiłam dziecka. Rodzina mi wierzy - zapewnia kobieta.

14:52

- Magda była zwrócona twarzą do mnie, kiedy zgasiłam światło, ona się odepchnęła. (...) Widziałam tylko jak leci. (...) Ja jej nie dusiłam - po raz kolejny w zeznaniach Katarzyna W. opowiada o upadku swojego dziecka.

- To nie było celowe z mojej strony. Ja nie zrobiłam tego specjalnie. Mimo, że kłóciłam się z Bartkiem, Madzia nigdy tego nie słyszała. Stawaliśmy zawsze z boku - opowiadała dalej kobieta.

14:52

- To nie było celowo z mojej strony, bo gdyby to było celowe, to mogłabym być już w Maroko - zauważyła Katarzyna W.

14:50

Sędzia odczytał, jak Katarzyna W. zareagowała na postawienie zarzutu zabójstwa. - Nie przyznaję się do winy. Moim zdaniem eksperty medyczne nie zaprzeczają mojej wersji. To jest tylko kwestia interpretacji - mówiła. Oskarżona w toku postępowania wyjaśniała, że próbowała dziecko reanimować. - Ja ją potem wziełam na ręce. Przytuliłam. Ja się boję śmierci - tłumaczyła.

14:49

Zeznania z lipca ubiegłego roku. Katarzyna W. utrzymuje, że "nie udusiła Madzi" i "nie doprowadziła celowo do śmierci dziecka".

14:46

- Ja na pewno nie potrafiłabym wyczyścić komputera z pamięci przeglądania stron internetowych, ale nie wiem czy potrafiłby zrobić to Bartek - zeznawała Katarzyna W.

14:46

Kolejne wyjaśnienia, które są odczytywane, pochodzą z maja.

- Wracając do tego, kiedy moja córka upadła, to ona tak dziwnie "charczała". Nie płakała, nie krzyczała - mówiła wtedy oskarżona.

14:45

Po raz kolejny w odczytywanych wyjaśnieniach pojawiają się informacje dotyczące 24 stycznia, czyli dnia śmierci małej Magdy. Katarzyna W. uzupełnia więc swoje pierwsze wyjaśnienia. Powtarza jednak swoją wersję dotyczącą wypadku. Katarzyna W. tłumaczy, że Magda upadła między drzwiami a fotelem. - Madzia była w kocyku, który został mi na lewej ręce. Jestem tego pewna - podkreślała. - Po tym, jak upadła, chwilę siedziałam przy niej, a potem przeniosłam ją na tapczan - kontynuowała oskarżona.

Katarzyna W. nie przyznała się do zabójstwa dziecka
Katarzyna W. nie przyznała się do zabójstwa dzieckatvn24
14:42

- Mogłam zapalić tam papierosa, bo jeszcze chwilę tam siedziałam - opowiadała dalej Katarzyna W. - Ja klęczałam twarzą do tej ściany, w której stronę zwrócona była twarz dziecka - relacjonowała.

14:40

- Gdy kopałam (miejsce, gdzie została zakopana Magda - red.), to pamiętam, że było mi zimno w kolana. Nie pamiętam czy uszkodziłam sobie dłonie. Szaro-niebieskie rękawiczki, które zostały zabezpieczone na miejscu, nie były moje - zeznała Katarzyna W.

14:38

Prokurator pytał Katarzynę W. czy i dlaczego sprawdzała w internecie, jak działa pigułka gwałtu i gdzie można kupić. Oskarżona wyjaśniła, że widziała w telewizji program, jak dziennikarz kupił na dworcu pigułkę gwałtu. - Ja chodziłam do klasy biologiczno-chemicznej, to mnie interesowało - przekonywała.

14:31

Po raz kolejny podczas składania wyjaśnień prokurator pyta Katarzynę W. o wpisywanie w wyszukiwarce informacji o lekach nasennych. - Tak, wpisywałam. Miałam problemy ze snem. Źle spałam, bo chciałam dostosować swój dzień do trybu dnia córki i męża - odpowiadała Katarzyna W.

14:30

Dalsze wyjaśnienia będzie odczytywał kolejny sędzia, bo jak przyznaje, jest "już lekko jest zmęczony".

14:29

Kolejne minuty odczytywania wyjaśnień Katarzyny W. Prokurator dopytuje, jaki był przebieg zdarzeń w 23 stycznia 2012 roku.

Katarzyna W. odpowiada ze szczegółami, jak ten dzień wyglądał. Śledczy chcą wiedzieć o czym rozmawiała z mężem i dlaczego nie odbierała od niego telefonu.

14:26

- Jestem pedantką. Lubiłam jak jest czysto. Potem to się przerodziło w tyranię. Musiałam sprzątać po Bartku - zeznawała Katarzyna W.

14:25

W wyjaśnieniach padają informacje dotyczące dni poprzedzających 24 stycznia. Prokurator pyta Katarzynę W. o to, co dokładnie robiła i czego dotyczyły rozmowy telefoniczne prowadzone w tamtym czasie.

14:24

W wyjaśnieniach pojawia się kwestia wizyty administratora w domu W.

- Czego dotyczyła ta wizyta? - pytał prokurator. - Nie wiem, chyba problemów właśnie z piecami - odpowiedziała oskarżona.

14:24

14:23

"Jaki był przebieg dnia 21 stycznia?" - to kolejne pytania do Katarzyny W., jakie stawiał jej prokurator podczas przesłuchań.

Trwa odczytywanie relacji z tego dnia.

14:19

Kolejne wyjaśnienia Katarzyny W. odczytywane przez sędziego powielają się.- Ja szukałam tych informacji o zaczadzeniu w związku z wydarzeniami z 19 stycznia i kłopotów z piecami - mówiła.

14:18

Katarzyna W. tłumaczyła prokuratorowi podczas składanych w czasie śledztwa wyjaśnień, że informacje dotyczące zaczadzenia sprawdzała tylko i wyłącznie w celu prewencyjnym, by zapobiec takiej sytuacji.

14:17

Sędzia nadal odczytuje kolejne pytania prokuratora do Katarzyny W. - Czy wchodziła Pani na stronę dotyczące zaczadzenia? - Tak, ale mówiłam już. Chodziło o kłopoty z piecem. My komputer i internet mieliśmy od niedawna. Byłam głodna wiedzy - odpowiadała Katarzyna W.

14:14

- Ktoś musiał, bo komputer sam by tego nie zrobił, ale nie byłam to ja - podkreśłiła Katarzyna W.

14:07

Sędzia odczytuje pytania prokuratora podczas przesłuchania. Czy wchodziła Pani na strony o małych trumnach, zasiłkach, kremacji. W jakim celu wpisała Pani słowo o kremacji? Lista wejść na strony jest bardzo długa.

- Nie wchodziłam na takie strony. Nie wpisywałam niczego związanego z pogrzebem dziecka. Kiedyś rozmawiałam z Bartkiem o kremacji - odpowiadała kobieta.

14:06

- Czy wchodziła Pani na strony związane z zasiłkiem pogrzebowym? - pytał prokurator.

- Byłam w ciąży zagrożonej. Od początku ginekolodzy mówili, że jest to ciąża zagrożona. Ja już wcześniej wpisywałam takie rzeczy na innym komputerze marki Asus, należącym do Pauliny, siostry Bartka.

14:05

14:04

- Czy wpisywała Pani w wyszukiwarce frazę "dochodzenie w sprawie zatrucia tlenkiem wegla"? - pytał podczas przesłuchania prokurator.

- Nie pamiętam. Czytałam coś o mężczyźnie, który zabił kogoś w taki sposoób. Przeczytałam to z ciekawości.

14:03

W wyjaśnieniach Katarzyna W. twierdzi, że jej mąż Bartek zaklejał dziury w piecach, bo z nich wydobywał się dym.

14:02

Opis 20 stycznia przez Katarzynę W. i tego, co się wtedy wydarzyło. - Zdarzały się u nas problemy z piecem. Nasi sąsiedzi też mieli problemy.

14:01

Obecnie odczytywane są wyjaśnienia dotyczące 19 stycznia. W protokole z przesłuchania pojawiają się pytania śledczych na temat tego, co robiła tego dnia Katarzyna W. i jej mąż. - Bałam się korzystania z pieców, dlatego wpisałam w wyszukiwarce informacje o tlenku węgla - tłumaczyła oskarżona.

13:59

- Czy w dniu 19 stycznia zapoznała się Pani z treścią artykułu o tym, jak zabić bez pozostawiania śladów? - pytała prokuratura. - Ja nie czytałam tego artykułu, o którym mowa - odpowiedziała Katarzyna W. podczas zeznań w ubiegłym roku.

13:58

Fragment z zeznań z prokuratury:- Czy wpisała pani frazę "jak zabić bez śladów"? - pytał prokurator.- Nie przypominam sobie, żebym wpisywała taką frazę. Raczej wykluczam taką sytuację - odpowiedziała Katarzyna W.

13:55

- Chcę trochę odpocząć od społeczeństwa. Mam już dośc wyzwisk - tłumaczyła Katarzyna W., dlaczego chciała wyjechać do Anglii.

13:53

W wyjaśnieniach sprzed niemal roku Katarzyna W. zapewniała, że bedzie stawiała się na każde wezwanie prokuratury. Zapowiada jednak śledczym, że bedzie chciała wyjechać za granicę.

13:52

W kwietniu w prokole prokuratury pojawia się informacja o odmowie udziału w eksperymencie procesowym.

13:51

- Magda była zadbaną dziewczynką. W pamiętniku nie napisałam nic po porodzie. Wszystko, co napisałam było przed porodem, gdy byłam w ciąży. Miałam huśtawki emocjonalne - mówiła w zeznaniach Katarzyna W.

13:51

Kolejne wyjaśnienia z 28 marca, kiedy do postawiono jej zarzuty o nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka.

13:50

- To, co mi pokazał prokurator, to nie był pamiętnik, ale zeszyt. Wiem, że to co tam jest napisane mnie obciąża - powiedziała Katarzyna W. w swoich wcześniejszych zeznaniach.

13:47

Podczas, gdy sąd odczytuje kolejne karty protokołów z wcześniejszymi wyjaśnieniami Katarzyny W., oskarżona siedzi bez ruchu, patrzy w stół.

13:47

Ciag dalszy zeznań Katarzyny W.: - Dla mnie to byl bardzo tragiczny wypadek. To zdarzenie było przerażające. To trwało chwilę. Byłam przerażona.

- Nie wiedziałam, co mam robić. Nie wiem, czemu podjęłam takie działanie. Chciałam pochować Madzię, by nikt nie robił jej sekcji zwłok - oświadczyła Katarzyna W. Oskarżona zeznała, że nikt nie wiedziął, co zrobiła. - Nikt mi z mojej rodziny nie pomagał - podkreśliła.

- Byłam w takim stanie psychicznym, że niewiele do mnie docierało. To było niezamierzone działanie. Nie zdawałam sobie sprawy, że moje postepowanie zakłócało postępowanie prokuratorskie - kontynuowała Katarzyna W.

13:46

Sąd rozpoczyna odczytywanie kolejnego protokołu z przesłuchania, z dnia 4 lutego 2012 roku.

13:46
Dziennikarze na specjalnej sali Sądu Okręgowego w KatowicachAndrzej Grygiel | PAP
13:45

Sąd czyta wyjaśniennia Katarzyny W. w momencie, kiedy prokurator pokazał jej pamiętnik, gdzie są słowa o tym, że nie chce dziecka. - Kochałam ją całym sercem, to niesprawiedliwe, że już nic nie mogę zrobić - mówiła Katarzyna W.

13:44

Katarzyna W. w odczytanych wyjaśnieniach: - Ta cała historia z tym porwaniem, to ja za dużo razy kiwnęłam głową...

13:43

W wyjaśnieniach pojawia się nazwisko byłego detektywa Krzysztofa R. - Był nachalny, obiecywał mi tyle rzeczy - opisywała go Katarzyna W.

13:42

Fragment dotyczący rzekomego "porwania" i tego, dlaczego Katarzyna W. nie przyznała się w rozmowach z bliskimi, że takiego porwania nie było: - Nie potrafiłam odebrać im tej nadziei.

13:41

Katarzyna W. w wyjaśnieniach: - Nie powiedziałam Bartkowi, co się stało z Madzią, kiedy zadzwonił do mnie.

13:40

Katarzyna W. w wyjaśnieniach o wydarzeniach po śmierci dziecka: - Wycałowałam ją, zrobiłam krzyżyk na czole i poszłam ją tam położyć.

13:39

Katarzyna W. w wyjaśnieniach twierdzi, że córka spadła jak, gdy chciała zgasić światło. Sędzia opisuje jak wyglądał moment, kiedy dziecko upadło. Katarzyna W. w swoich wyjaśnieniach nie potrafi powiedzieć, dlaczego nie zadzwoniła na policję i na pogotowie.

13:36

Sąd czyta wyjaśnienia Katarzyny W. Oskarżona w prokuraturze wyjaśniła, że wróciła się do domu po pieluchy. Potwierdzają się informacje, że to sąsiadka była ostatnią osobą poza Katarzyną W, która widziała dziecko żywe. Oskarżona w wyjaśnieniach twierdzi, że rozebrała córkę, bo ta w ubranku była niespokojna.

13:33

W wyjaśnieniach odczytywanych przez sędziego, Katarzyna W. dokładnie opisuje wydarzenia z 24 stycznia, dnia, kiedy zginęła jej córka.

13:32

Katarzyna W. w wyjaśnieniach mówiła o swojej córce "Madzia".

13:31

Sąd rozpoczął odczytywanie wyjaśnień Katarzyny W., które złożyła w prokuraturze 2 lutego 2013 roku. Wszyscy dziennikarze bardzo dokładnie notują słowa sędziego.

13:30

Sąd zdecydował, że zostaną odczytane wyjaśnienia Katarzyny W. złożone w prokuraturze.

13:30

Katarzyna W. przyznała się w nich do zarzutów dotyczących tworzenia dowodów przeciwko innym osobom i powiadomieniu organów ścigania o przestępstwie, którego nie było.

13:29

- Chcę skorzystać z prawa do odmowy składania wyjaśnień i udzielania odpowiedzi - mówi Katarzyna W.

13:28

Katarzyna W. nie przyznaje się do zarzucanych jej czynów. Nie będzie składała wyjaśnień.

13:25

Wyjaśnienia Katarzyny W., które dotyczą relacji rodzinnych - z mężem i dzieckiem, będą utajnione. Co do przebiegu zdarzeń wyjaśnienia będą jawne.

13:23

Sad zdecydował, że część wyjaśnień będzie jawna. Jeśli coś będzie narażało interes oskarżonej, dziennikarze zostaną wyproszeni.

13:22

Na salę wszedł skład sędziowski.

13:21

Katarzyna W. jest już w sali.

13:18

Obrońca Katarzyny W.: - Na wyjaśnieniach Katarzyny W. dzisiejsze posiedzenie się zakończy. Oskarżona nie będzie składała nowych wyjaśnień, odczytane zostaną wcześniejsze protokoły.

13:15

Przedłuża się zarządzona przez sąd przerwa. Na sali jest już porkurator. Katarzyna. W. nadal jest nieobecna.

13:07

Prokurator dla tvn24.pl: - Wyjaśnienia skłądane przez oskarżoną najprawdopodbniej będą ostatnią rzeczą, jaką dziś uda się przeprowadzić przed sądem. Na dzisiaj nie byli wzywani żadni świadkowie. Pierwszym, na kolejnej rozprawie, ma być pan Krzysztof R. (były detektyw - red.)

12:44

Sąd zwaraca się do dziennikarzy o wyłączenie sprzętu nagrywającego. Zarządza przerwę do godziny 1.

Wtedy rozpocznie się przesłuchanie Katarzyny W., a sąd podejmie decyzję o ewentualnym utajnieniu tej części rozprawy.

12:43

Katarzyna W. będzie zeznawać, chce jednak wyłączenia jawności tej części rozprawy.

12:43

Prokuratura nie sprzeciwia się utajnienia zeznań Katarzyny W.

12:42

Sąd pyta Katarzynę W. czy złoży wyjaśnienia. Jeśli tak, to czy będzie chciała zrobić to przy obecności mediów.

12:42

Katarzyna W. ma przed sobą białą kartkę A4 z notatkami.

12:40

Prokurator oskarża Katarzynę W. o uduszenie swojej półrocznej córki.

12:32

Katarzyna W. usłyszała zarzut zabójstwa swojej półrocznej córki. - Działanie oskarżonej było przemyślane i zorganizowane - uważa prokuratura.

12:30

Katarzyna W. słucha aktu oskarżenia bez emocji. Ręce trzyma spokojne, jej wzrok jest wbity w jedno miejsce. Wrażenia nie robi na niej nawet moment. kiedy prokurator czyta o tym, jak ukryła zwłoki swojej córki.

12:29

Prokuratura: - Oskarżona przed śmiercią córki w internecie wyszukiwała fraz: "zasiłek pogrzebowy", "zaczadzenie", "trumny".

12:29
Prokurator: ukrycie zwłok miało charakter prowizoryczny
Prokurator: ukrycie zwłok miało charakter prowizorycznytvn24
12:28

Prokurator: - Ukrycie zwłok przez Katarzynę W. miało charakter prowizoryczny.

12:27

Prokurator: - Oskarżona spośród przechodniów wybrała niewinną ofiarę dla swoich pomówień.

12:15
Prokuratura odczytuje skrócony akt oskarżenia
Prokuratura odczytuje skrócony akt oskarżeniatvn24
12:12

Śmierć Magdaleny W. była wynikiem celowego działania - podkreśla prokurator.

12:08

Prokuratura odczytuje skrócony akt oskarżenia.

12:04
Sąd nie zezwolił na wideorejestrację przebiegu postępowania dowodowego
Sąd nie zezwolił na wideorejestrację przebiegu postępowania dowodowegotvn24
12:00

Kolejna rozprawa odbędzie się w mniejszej sali.

11:55

Sąd zezwolił na rejestrację wideo i audio przebiegu rozprawy na czas ogłaszania dzisiejszego uzasadnienia oraz na czas ogłaszania wyroku, i jego ustnych motywów.

Natomiast nie zezwolił na dokonywanie rejestracji przebiegu rozprawy w pozostałym zakresie, czyli podczas przesłuchań świadków oraz oskarżonej.

11:38

Jawność rozprawy jest gwarancją społecznej kontroli i obiektywizmu - argumentował sąd.

11:36

Sąd zaznaczył, że będzie mógł utajnić niektóre wątki procesu.

11:36

Sąd wyraził zgodę na nagrywanie procesu z wyłączeniem rozpraw, na których rozpatrywane będą dowody.

11:35

Proces będzie jawny.

11:33

Na salę powrócił skład sędziowski.

11:31

Katarzyna W. wróciła na salę sądową.

11:29

Opóźnia się wznowienie rozprawy.

11:15

Rozprawa zaraz zostanie wznowiona. Na salę wrócili już obrońca i prokurator.

10:56

Sąd ogłosił przerwę do godziny 11.15 - wtedy ogłosi decyzję o ewentualnym wyłączeniu procesu z jawności.

10:55
Prokuratura prosi o odrzucenie wniosku o utajnienie jawności
Prokuratura prosi o odrzucenie wniosku o utajnienie jawnościtvn24
10:43

10:42
"Może się zdarzyć, że świadek lub biegły będzie czuł się nieswojo wśród mediów"
"Może się zdarzyć, że świadek lub biegły będzie czuł się nieswojo wśród mediów"tvn24
10:41

10:36
Katarzyna W. prosi o utajnienie procesu
Katarzyna W. prosi o utajnienie procesutvn24
10:35
Katarzyna W. na sali rozpraw
Katarzyna W. na sali rozprawtvn24
10:32

Prokuratura prosi o odrzucenie wniosku o utajnienie jawności. Zastrzega, że w przyszłości każdy przypadek utajnienia należy rozpatrywać indywidualnie.

10:29

- Oczywiście popieram wszystko to, co powiedział pan mecenas. Chciałam jeszcze tylko dodać, że chciałabym ochronić moją rodzinę przed tym, czego poniekąd jestem przyczyną przed tym całym szumem, przed tymi wszystkim doświadczeniami, które muszą jakoś znosić, więc dlatego popieram wniosek i bardzo proszę o wyłączenie jawności - powiedziała Katarzyna W. prosząc o utajnienie procesu.

10:28

Obrońca skoczył swoją przemowę.

10:28

Prokuratura: - Oskarżona zaprosiła media do swojego życia. (...) Nie da się już tego uniknąć.

10:27

Obrońca Katarzyny W.: błędy oskarżonej były spowodowane słowami jej doradców.

10:27

Kiedy mecenas Ludwiczek mówił o "szeregu błędów" oskarżonej, jeśli chodzi o jej "medialną" działalność, Katarzyna W. nawet nie podnosiła wzroku. W dalszym ciągu wpatrywała się w swoje ręce, skrzyżowane na kolanie. Wyraz twarzy Katarzyny W. od momentu pojawienia się na sali rozpraw nie zmienił się.

10:22

Obrońca Katarzyny W.: może się zdarzyć, że świadek lub biegły będzie czuł się nieswojo wśród mediów.

10:21

Mecenas Ludwiczak zwraca uwagę na zeznania jednej z kobiet, która rzekomo widziała 20 stycznia Katarzynę W. w miejscu, gdzie cztery dni później znaleziono ciało Magdy.

10:19

- Obawiam się kolizji między interesem w informowaniu, a sprawiedliwym wyrokiem - mówi obrona.

10:16

10:15
Obrońca: szum medialny nie będzie sprzyjał temu procesowi
Obrońca: szum medialny nie będzie sprzyjał temu procesowitvn24
10:12

Obrońca Katarzyny W.: - Wyłączenie jawności tej rozprawy leżało by w interesie wymiaru sprawiedliwości.

10:09

Obrońca mówi o krytycznych komentarzach wobec Katarzyny W. - Włos na głowie się jeży, gdy zobaczy się niektóre artykuły czy komentarze w internecie.

10:08

Obrońca: - Akt oskarżenia zwiera tezy, ale trzeba je zweryfikować.

10:06
Katarzyna W. na sali sądowejTVN 24
10:05

Fotoreporterzy robią Katarzynie W. setki zdjęć.

10:00

Oskarżona nadal sprawia wrażenie bardzo spokojnej, może trochę nieobecnej. W czasie, gdy jej obrońca argumentuje dlaczego proces powinien toczyć się z wyłączeniem jawności, Katarzyna W., lekko zgarbiona, patrzy w dół, co chwilę zawiesza wzrok.

09:59
Rozpoczyna się proces Katarzyny W.
Rozpoczyna się proces Katarzyny W.tvn24
09:58

Obrońca kontynuuje: - Szum medialny nie będzie sprzyjał temu procesowi.

Katarzyna W. siedzi spokojnie, patrzy w jeden punkt. Nie patrzy na obrońcę. Ręce ma nadal skute kajdankami.

09:57

Obrońca oskarżonej: - W tej sprawie media odegrały swoją rolę. Trudno ją określić czy jest pozytywną czy też nie.

09:56

Katarzynę W. sądzić bedą trzy kobiety i dwóch mężczyzn. Na sali jest ławnik zapasowy, może zadawać pytania. Nie bierze jednak udziału w podejmowaniu decyzji.

09:54

Obrońca poszerza argumentację: - Patrząc na tę salę nie sposób nie doceniać czwartej władzy, a więc mediów.

09:53

Oskarżona rozmawia ze swoim obrońcą. - Tak, oczywiście - odpowiada na jedno z pytań i uśmiecha się. Sprawia wrażenie nieco bardziej rozluźnionej niż na początku.

09:53

Obrona podtrzymuje wniosek o wyłączenie jawności procesu.

09:50

Dziennikarze zwracają się do sądu z prośbą o rejestrację procesu.

09:48

Na sali rozpraw nie ma nikogo z pokrzywdzonych.

09:47
Na sali jest już prokurator
Na sali jest już prokuratortvn24
09:46

Na salę weszli sędziowie. Proces rozpoczyna się.

09:43

Katarzyna W. w asyście policjantów weszła na salę rozpraw. Nie zasłaniała twarzy, nie odwracała głowy. Wchodząc na salę, lekko uśmiechała się. Miała spięte włosy, usta umalowane czerwoną szminką.

09:41

09:38

Katarzyna W. nie będzie znajdowała się za kuloodporną szybą. Usiądzie obok swojego obrońcy.

09:38

Proces opóźnia się, powinien rozpocząć się blisko 10 minut temu.

09:35

Miejsce zajął już także mecenas Arkadiusz Ludwiczek, mecenas Katarzyny W. Rozmawia z prokuratorami.

09:35
Rusza proces Katarzyny W.
Rusza proces Katarzyny W.tvn24
09:32

Jeden z funkcjonariuszy, którzy wpuszczają dziennikarzy, mówi: - Tę salę budowano podobno na potrzeby największych mafijnych rozpraw. A takiego ruchu jak dzisiaj nie było tu nigdy.

09:28

Na sali jest już prokurator. Wszystkie kamery skierowane są na drzwi, przez które wejdzie Katarzyna W. Proces zaraz ruszy.

09:25

09:23

Katarzyna W. dotarła do sądu. Zaraz rozpocznie się proces

09:22

11 kamer na sali sadowej będzie pokazywało wydarzenia z pierwszych minut na sali sądowej. Wciąż nie wiadomo, czy proces będzie jawny.

09:20

Katarzyna W. wyjechała w więźniarce z aresztu do sądu w Katowicach.

09:16

Na sali rozpraw jest już obrońca Katarzyny W. Oskarżona nadal nie dotarła.

09:16

Policjanci rozkładają specjalną taśmę tak, aby odzielić licznie zgromadzonych dziennikarzy od miejsca dla prokuratora, obrońcym oskarżonej oraz składu sędziowskiego.

09:15
Proces opóźnia się do 9.30
Proces opóźnia się do 9.30tvn24
09:15

Sala rozpraw, w której odbywać się będzie proces Katarzyny W. jest wielkości małej sali gimnastycznej. Wzdłuż niej, mniej więcej w 1/3 przedzielą ją kuloodporna szyba wysokości ok. trzech metrów - wyżej jest drobna siatka. To za nią, na ławie oskarżonych, zasiądzie Katarzyna W. Na sali w tej chwili jest około 50 osób. Prawie wszystkie to dziennikarze.

09:11

Na salę rozpraw właśnie wnoszone są akta sprawy Katarzyny W. - 27 tomów.

09:07

Jak relacjonuje reporterka TVN24, opóźnia się wyjazd z aresztu Katarzyny W. Oskarżona powinna znaleźć się na sali najpóźniej pół godziny przed rozpoczęciem procesu. Ten rozpoczyna się o 9.30.

09:06
Dziennikarze w sali sądowej, gdzie rozpocznie się proces Katarzyny W.tvn24.pl
08:47
 Rzecznik sądu o procesie Katarzyny W.
Rzecznik sądu o procesie Katarzyny W.tvn24
08:44
Przed sądem policjanci oczekują na przyjazd Katarzyny W.tvn24.pl
08:33

Funkcjonariusze zaczęli wpuszczać dziennikarzy na teren sądu.

08:33

Gowin powiedział też, że liczy, iż proces Katarzyny W. będzie szybki.

Gowin: Spodziewam się szybkiego wyroku ws. Katarzyny W.
Gowin: Spodziewam się szybkiego wyroku ws. Katarzyny W. tvn24
08:31

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin przekazał w TVN24, że Katarzyna W. jest jednym z najlepiej strzeżonych więźniów w Polsce.

Według prokuratury w styczniu 2012 roku kobieta udusiła córkę, ukryła ciało, po czym powiadomiła o jej rzekomym porwaniu. Ze względu na zainteresowanie mediów, proces odbywa się w specjalnej sali Sądu Okręgowego w Katowicach na terenie koszar policji. Na rozprawę wejdą jedynie posiadacze specjalnych przepustek. Na miejscu są dziennikarze TVN24 i tvn24.pl.

Katarzyna W. zostanie skazana?

Katarzyna W. od listopada przebywa w areszcie. Jej obrońca z urzędu chce utajnienia procesu. Mimo ponad roku od śmierci dziecka, sprawa często pojawia się w mediach i budzi emocje. Zaczęła się 24 stycznia 2012 r., gdy policja przekazała mediom informację o zaginięciu półrocznej dziewczynki z Sosnowca. Według relacji jej 22-letniej matki Katarzyny, dziecko miało zostać porwane z wózka w centrum miasta. Śledztwo w sprawie śmierci Magdy zamknięto pod koniec roku. Według prokuratury kobieta zabiła swoje dziecko, traktując je wyłącznie jako źródło swoich problemów. W opinii biegłego psychologa działała w sposób przemyślany i ukierunkowany na cel, jakim było uniknięcie konsekwencji..

Autor: , nsz / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Rodzice trzymiesięcznego chłopca, u którego "stwierdzono liczne obrażenia mózgu powstałe na przestrzeni co najmniej kilku tygodni", usłyszeli zarzuty znęcania się fizycznego nad dzieckiem i spowodowania ciężkich obrażeń. To 35-letnia adwokatka i 37-letni lekarz. Ich pełnomocnik przekazał, że nie przyznali się do stawianych zarzutów.

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka, lekarz, był karany

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka, lekarz, był karany

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

W piątek strażacy z Kalifornii walczyli z 20 pożarami i niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi. Temperatura w północnych regionach stanu przekroczyła miejscami 47 stopni Celsjusza.

Blisko 50 stopni Celsjusza, wybuchał pożar za pożarem

Blisko 50 stopni Celsjusza, wybuchał pożar za pożarem

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, Cal Fire

Kilka dni trwały poszukiwania psa o imieniu Scoobie, który wyszedł z posesji w Łyszkowicach pod Łowiczem (woj. łódzkie) i ślad po nim zaginął. Odnalazł się na jednej ze stacji benzynowych, z której radiowozem zabrali go policjanci i mieli zawieźć do schroniska. Jak się okazało, pies nigdy tam nie trafił. Skargę na mundurowych złożyli właściciele psa, sprawą zajmuje się też prokuratura.

Scoobie miał trafić do schroniska. Został znaleziony w lesie. Właściciele złożyli skargę na policjantów

Scoobie miał trafić do schroniska. Został znaleziony w lesie. Właściciele złożyli skargę na policjantów

Źródło:
tvn24.pl

Trąba powietrzna przeszła w piątek przez centrum miasta we wschodnich Chinach. Świadkowie uwiecznili na nagraniach żywioł porywający fragmenty budowli. Wskutek silnego wiatru zginęło pięć osób, a prawie 90 zostało rannych.

Trąba powietrzna nad miastem. Nie żyje pięć osób, wiele jest rannych

Trąba powietrzna nad miastem. Nie żyje pięć osób, wiele jest rannych

Źródło:
Reuters, The Straits Times

Alert RCB. SMS-owe ostrzeżenie przed gwałtownymi burzami zostało wysłane w sobotę 06.07. Eksperci ostrzegli przed silnymi podmuchami wiatru, gradem i ulewnym deszczem.

Alert RCB przed burzami. "Możliwe przerwy w dostawie prądu"

Alert RCB przed burzami. "Możliwe przerwy w dostawie prądu"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Do śmiertelnego wypadku doszło w Tatrach. W sobotę turysta spadł z wysokości w rejonie Orlej Perci. To najtrudniejszy szlak w polskich górach.

Mężczyzna spadł z wysokości w rejonie Orlej Perci

Mężczyzna spadł z wysokości w rejonie Orlej Perci

Źródło:
TOPR, TPN

Około tonę śniętych ryb zebrano ze zbiornika wodnego w Starym Lublińcu (woj. podkarpackie). Powodem padnięcia ryb był brak tlenu w wodzie, tak zwana przyducha. Zbieranie ryb potrwa jeszcze kilka dni. W akcję zaangażowano między innymi żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.

Tona śniętych ryb w zalewie. Na miejsce wysłano żołnierzy

Tona śniętych ryb w zalewie. Na miejsce wysłano żołnierzy

Źródło:
tvn24.pl. PAP

IMGW ostrzega przed pogodowymi niebezpieczeństwami. W sobotę w większości kraju spodziewane są temperatury sięgające 32 stopni Celsjusza w cieniu. Na zachodzie mogą pojawić się także burze z gradem, a na południu - silne podmuchy wiatru.

Upał i burze. 12 województw z ostrzeżeniami IMGW drugiego stopnia

Upał i burze. 12 województw z ostrzeżeniami IMGW drugiego stopnia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Trójka polskich turystów utknęła w piątek w Tatrach Wysokich na Słowacji. Wspinacze musieli przerwać wycieczkę z powodu wychłodzenia i zmęczenia, a w górach zastał ich zmrok. Na pomoc ruszyli ratownicy Horskiej Zachrannej Sluzby.

Polscy turyści w pułapce. Opadli z sił, zastał ich mrok

Polscy turyści w pułapce. Opadli z sił, zastał ich mrok

Źródło:
PAP, HZS

Kolonie, obozy i campy pod patronatem popularnych w internecie twórców nie tracą na popularności, choć za tygodniowy wyjazd trzeba zapłacić blisko 3 tysiące złotych. Dzieci mogą nauczyć się między innymi tańców popularnych na platformie TikTok czy zrobić sobie zdjęcie z gwiazdą. Ale specjaliści nie są zachwyceni takim spędzaniem wolnego czasu. Jak mówi psycholożka Natalia Boszczyk "to podsycanie kultury narcyzmu".

"Sprzedawcy przytulasków", czyli 15 sekund na spotkanie z idolem. Jak wyglądają kolonie z influencerami?

"Sprzedawcy przytulasków", czyli 15 sekund na spotkanie z idolem. Jak wyglądają kolonie z influencerami?

Źródło:
tvn24.pl
Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policjanci z Wałcza zajmowali się sprawą podpalenia prawie 300 balotów słomy. Podejrzewanym w sprawie jest 15-latek, który bawił się zapalniczką, odpalił petardę i rzucił na słomę. Straty wyceniono na 35 tysięcy złotych. Sprawą zajmie się sąd rodzinny.

Bawił się zapalniczką, podpalił petardę i rzucił na słomę. Spłonęło prawie 300 balotów

Bawił się zapalniczką, podpalił petardę i rzucił na słomę. Spłonęło prawie 300 balotów

Źródło:
tvn24.pl, KPP Wałcz

Dwóch mężczyzn utopiło się w zbiorniku wodnym w Rudnej Małej (woj. podkarpackie). Policjanci po kilku godzinach ustalili ich tożsamość. - To mieszkańcy Rzeszowa, w wieku 36 - i 43-lat - poinformowała oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Pytane przez policjantów na miejscu osoby przekazały, że mężczyźni tuż przed wejściem do wody pili alkohol.

Najpierw do wody wszedł jeden mężczyzna, za chwilę drugi. Obaj nie żyją

Najpierw do wody wszedł jeden mężczyzna, za chwilę drugi. Obaj nie żyją

Źródło:
tvn24.pl

Od niedzieli wszystkie nowo rejestrowane samochody muszą być wyposażone w rejestratory danych zdarzeń (EDR) - przekazał rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego (ITS) Mikołaj Krupiński. Wyjaśnił, że są to urządzenia podobne do montowanych w samolotach tak zwanych czarnych skrzynek.

To urządzenie musi znaleźć się w samochodzie. Nowe przepisy od jutra

To urządzenie musi znaleźć się w samochodzie. Nowe przepisy od jutra

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk zaprosił organizatorów protestu dotyczącego prawa autorskiego na spotkanie. Ma w nim wziąć udział też marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. "Władza nie powinna kupować przychylności mediów, media z władzą robić dwuznacznych interesów, a big techy wykorzystywać autorów i wydawców" - podkreślił premier.

"Big techy nie powinny wykorzystywać autorów i wydawców". Tusk zaprasza na spotkanie

"Big techy nie powinny wykorzystywać autorów i wydawców". Tusk zaprasza na spotkanie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

44-letni pijany mężczyzna w nocy z czwartku na piątek wjechał w tłum celebrujący Święto Niepodległości w jednym z nowojorskich parków. Zabił trzy osoby, ranił osiem innych. Nie miał ważnego prawa jazdy.

Wjechał w tłum świętujący w parku, zabił trzy osoby. Był pijany, nie miał uprawnień

Wjechał w tłum świętujący w parku, zabił trzy osoby. Był pijany, nie miał uprawnień

Źródło:
PAP

Przewodniczący węgierskiego parlamentu Laszlo Koever nie wywiesi flagi Unii Europejskiej na jego siedzibie podczas sprawowania przez Węgry półrocznej prezydencji w Radzie UE – poinformował portal Magyar Narancs.

Nie chcą unijnej flagi na parlamencie. Nawet na czas prezydencji

Nie chcą unijnej flagi na parlamencie. Nawet na czas prezydencji

Źródło:
PAP

Prezydent USA Joe Biden powiedział w piątkowym wywiadzie dla telewizji ABC, że nie wycofa się z wyścigu o prezydenturę i zapewniał o swoim dobrym stanie zdrowia, ale agencja Reutera zwraca uwagę, że nie przekonał części krytyków.

Wywiad "potwierdził poważne obawy". Komentarze po rozmowie z Bidenem

Wywiad "potwierdził poważne obawy". Komentarze po rozmowie z Bidenem

Źródło:
Reuters, PAP

Eksperci portali Mediazona, Meduza i rosyjskojęzycznego kanału BBC - stosując złożoną analizę matematyczną – obliczyli, ilu rosyjskich żołnierzy zginęło od początku wojny w Ukrainie. Analitycy zastrzegają jednak, że liczba ta obejmuje zaledwie część zmarłych – nie ma na niej obywateli Ukrainy z obwodów Ługańskiego i Donieckiego walczących po stronie Rosji, ani zwerbowanych przez Moskwę cudzoziemców.

Media: od początku wojny zginęło około 120 tysięcy rosyjskich żołnierzy

Media: od początku wojny zginęło około 120 tysięcy rosyjskich żołnierzy

Źródło:
PAP

Podzielić zachodnie społeczeństwa i "zaszczepić strach" - tak wygląda obecny plan Rosji i jej najnowszej odsłony wojny informacyjnej prowadzonej przeciwko demokracji. Dziennikarze portalu The Insider i tygodnika "Der Spiegel" dotarli do dokumentów rosyjskiej agencji wywiadu zagranicznego (SWZ FR). Wynika z nich, że Rosjanie skupiają się na publikowaniu fałszywych informacji i podszywają się pod radykalne europejskie i ukraińskie siły polityczne. 

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Źródło:
PAP

Nowy premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer to osoba kalkulującą, myślącą strategicznie. Jest bardzo solidny, systematyczny, mocno przemyśliwuje swoje działania - mówił w TVN24 doktor Przemysław Biskup, ekspert do spraw brytyjskich. Jego zdaniem "po serii ostatnich trzech premierów konserwatywnych to jest fajna zmiana".

Nowy premier "o nieprzesadnie mocnych poglądach"

Nowy premier "o nieprzesadnie mocnych poglądach"

Źródło:
TVN24

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Najpierw musimy się zastanowić nad odpowiedzialnością samego ministra sprawiedliwości, ale być może w tym kontekście także premiera - powiedział o Zbigniewie Ziobrze i Mateuszu Morawieckim w specjalnym wydaniu programu "#BezKitu" w TVN24 obecny szef resortu Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do kwestii badania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i odpowiedzialności za tę aferę członków poprzedniego rządu. Zaznaczył, że list Jarosława Kaczyńskiego do Ziobry ujawniony w ostatnich dniach "ma szczególne znaczenie" i był jedną z podstaw dla przygotowania wniosku o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu.

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Źródło:
TVN24

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Wakacje na greckiej wyspie, w malowniczym regionie Włoch, a może w hotelu Drakuli? W ofercie platformy Max nie brakuje filmów w sam raz na letni wieczór. Co warto obejrzeć?

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Źródło:
tvn24.pl

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi horror "MaXXXine", trzecia części trylogii Ti Westa. Wspomniała także o ekscentrycznych ubraniach Eltona Johna, które trafiły na aukcję.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl