Klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości ma zwrócić się do części posłów klubu Polska Jest Najważniejsza o powrót - podała Polska Agencja Prasowa. - Proszę nie żartować - powiedział eurodeputowany Michał Kamiński na pytanie, czy bierze pod uwagę powrót do PiS. Jacek Pilch, jeden z członków PJN, oświadczył w środę wieczorem, że żaden z posłów PJN nie zamierza wrócić do klubu PiS.
W środę wieczorem odbędzie się wyjazdowe posiedzenie klubu PiS z udziałem prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego, podczas którego parlamentarzyści PiS mają przyjąć stanowisko ws. posłów klubu Polska Jest Najważniejsza - dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do kierownictwa PiS. Parlamentarzyści PiS mają w nim napisać, że dla części z posłów PJN jest nadal miejsce w partii.
W stanowisku klubu ma znaleźć się m.in. stwierdzenie, że wśród tych, którzy opuścili szeregi PiS, są tacy, dla których hasło "Polska jest najważniejsza" nie jest tylko sloganem. To dla nich ma nadal być miejsce w PiS. Klub PiS ocenił w stanowisku, że część posłów, którzy tworzą PJN nie zdawała sobie sprawy, że powstanie nowego klubu będzie się wiązało z "haniebnymi konsultacjami" z b. posłem PO Januszem Palikotem.
PiS? "Proszę nie żartować"
Pytany o stanowisko swojej byłej partii eurodeputowany Michał Kamiński, powiedział w programie "Tak jest" w TVN24, że choć "nigdy w życiu" nie rozmawiał z Januszem Palikotem, powrotu do PiS pod uwagę nie bierze. - Proszę nie żartować - powiedział do prowadzącego program Andrzeja Morozowskiego Kamiński. - Równie dobrze mógłby mnie pan zapytać czy biorę pod uwagę możliwość, że zacznę fruwać - dodał europoseł zapowiadając, że klub Polska Jest najważniejsza będzie się rozrastał.
Kaczyński w środę spotkał się z szefami okręgowych struktur PiS. Rozmawiał z nimi m.in. o przebiegu wyborów samorządowych. Według informacji PAP ze źródeł w kierownictwie partii, Kaczyński zwracał uwagę szefom lokalnych struktur PiS, że wynik mógł być dużo lepszy, gdyby nie medialne doniesienia o stowarzyszeniu "Polska jest najważniejsza". Motywował też do wytężonej pracy i podkreślił, że zadaniem na najbliższy czas dla samorządowców PiS jest zawiązywanie koalicji wszędzie, gdzie jest to możliwe.
"Nie ma możliwości"
Jacek Pilch w środę wieczorem po posiedzeniu klubu PJN oświadczył, że żaden z posłów PJN nie zamierza wrócić do klubu PiS. - W ogóle nie ma o czym mówić. Jesteśmy dorosłymi ludźmi i podejmowaliśmy świadomie decyzję o odejściu z PiS. Dla nas nie ma możliwości powrotu. - powiedział
Władze klubu PJN cały czas nakłaniają parlamentarzystów PiS, aby przeszli do ich ugrupowania. Prowadzone są rozmowy z kilkoma senatorami, m.in. Kazimierzem Jaworskim i Kazimierzem Wiatrem. Wiatr, pytany w środę przez PAP o możliwość zmiany barw klubowych, odparł, że nie zamierza opuszczać PiS.
We wtorek członkowie PJN wybrali prezydium klubu. Weszli do niego Elżbieta Jakubiak, Jacek Tomczak, Wojciech Mojzesowicz i Paweł Poncyljusz. - Inaczej niż w PiS jest to reprezentacja wielkich regionów kraju - dodał Pilch. Jak podkreślił, politycy PJN rozmawiali także o tym, w jakich komisjach sejmowych zasiądą.
Nowy klub w Sejmie
We wtorek w Sejmie powstał klub Polska Jest Najważniejsza, do którego weszło 15 byłych posłów PiS, w tym inicjatorzy stowarzyszenia o tej samej nazwie. Przewodniczącą została posłanka Joanna Kluzik-Rostkowska. PiS deklaruje, że nowy klub nie jest zagrożeniem dla tej partii.
W skład klubu weszli - obok Kluzik-Rostkowskiej - Elżbieta Jakubiak, Paweł Poncyljusz, Jacek Pilch, Tomasz Dudziński, Jan Ołdakowski, Lena Dąbkowska-Cichocka, Zbysław Owczarski, Adam Gawęda, Jan Filip Libicki, Jacek Tomczak, Wojciech Mojzesowicz, Andrzej Walkowiak, Kazimierz Hajda, Wiesław Kilian.
Źródło: PAP, TVN24