Afera korupcyjna w polskiej piłce? Klub zawiadamia policję

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Incydent na autostradzie
Incydent na autostradzie
Kontakt24, Internautka
 Nagranie przedstawiające ustawkę pseudokibiców Stali Rzeszów i Stali Stalowa Wola na autostradzieKontakt24, Internautka

Przedstawiciele klubu Stal Stalowa Wola złożyli w piątek zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa korupcyjnego. Według informacji tvn24.pl sprawa dotyczy propozycji, jaką działaczom z Podkarpacia mieli złożyć działacze innego klubu.

Rozgrywki 2. ligi piłkarskiej, czyli trzeciego szczebla rozgrywek, ostatniego przeprowadzanego na szczeblu centralnym, zakończyły się tydzień temu, ale emocje nadal nie gasną. Najpierw nie popisali się kibice Widzewa Łódź. Mimo awansu do 1. ligi, po porażce drużyny w ostatniej kolejce, zaraz po zakończeniu meczu ze Zniczem Pruszków wtargnęli na boisko i pobili dwóch piłkarzy swojego klubu.  

Teraz nerwowo zrobiło się wokół drużyn na przeciwległym końcu tabeli. W ostatniej kolejce na oczach własnych kibiców do trzeciej ligi spadła drużyna Stali Stalowa Wola, która przegrała 0:3 z Pogonią Siedlce. 

Do 3. ligi spadły cztery ostatnie drużyny z 2. ligi, z miejsc 15-18. Stal zajęła miejsce 15. Działacze ze Stalowej Woli nie pogodzili się ze sportowym spadkiem. Jeszcze w sobotę, 25 lipca, zaraz po porażce z Pogonią Siedlce, do Polskiego Związku Piłki Nożnej wysłano pismo ze Stalowej Woli. Działacze domagali się powiększenia 2. ligi do 20 zespołów od początku sezonu 2020/2021, co dałoby utrzymanie Stali w tej lidze. Swoją prośbę uzasadniali między innymi koronawirusem, który miał "bardzo negatywny wpływ na każdy szczebel prowadzonych rozgrywek piłkarskich w Polsce". Działacze zadeklarowali nawet, że nie wezmą pieniędzy z tarczy antykryzysowej dla klubów, jeśli PZPN rozszerzy ligę.

Jak na razie Polski Związek Piłki Nożnej nie przychylił się do wniosku klubu z Podkarpacia, ale w sprawie ewentualnego pozostania Stali w 2. lidze pojawił się nowy wątek. 

Dwa miliony złotych w tle

W czwartek późnym wieczorem dziennikarz tvn24.pl otrzymał informację, że z działaczami Stali Stalowa Wola skontaktował się przedstawiciel Skry Częstochowa. To drużyna, która zajęła w 2. lidze 14 miejsce, ostatnie niezagrożone spadkiem. Z informacji od naszego rozmówcy wynikało, że ktoś podający się za osobę związaną z częstochowskim klubem złożył działaczom z Podkarpacia następującą propozycję: w zamian za przekazanie 2 milionów złotych działacze Skry wycofaliby swój klub z rozgrywek 2. ligi. W ten sposób na zwolnione przez Skrę miejsce wskoczyłby pierwszy spadkowicz, czyli Stal Stalowa Wola. 

W piątek od rana próbowaliśmy zweryfikować te informacje. Tomasz Solecki, prezes Stali Stalowa Wola, pytany o kontakty ze Skrą Częstochowa, stwierdził w rozmowie z tvn24.pl, że na razie nie będzie tego komentował. - Dlatego że odmówiliśmy wszelkiej współpracy i rozmów na ten temat. Wszystko jest pod kontrolą - odparł. 

Z kolei Artur Szymczyk, prezes Skry stwierdził w rozmowie z tvn24.pl, że to od nas po raz pierwszy usłyszał o propozycji, którą mieli złożyć przedstawiciele jego klubu. - Traktuję to jako dobry żart z pana strony. Dziękuję za rozmowę - powiedział Szymczyk i się rozłączył. Przy ponownej próbie rozmowy Szymczyk, który jest też wiceprezesem Śląskiego Związku Piłki Nożnej, poprosił o przesłanie pytań mailem. Do momentu opublikowania tego artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi od prezesa Skry. 

Sześć kluczowych punktów

Równolegle próbowaliśmy ustalić, czy o możliwej propozycji korupcyjnej wiedzą przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej. Po naszych pytaniach działacze PZPN zaczęli ustalać stan faktyczny. Według rozmówców tvn24.pl przedstawiciele Skry potwierdzili, że rzeczywiście mieli kontakt z działaczami Stali Stalowa Wola. Ale zaprzeczyli, jakoby chodziło o jakiekolwiek propozycje korupcyjne. Miało chodzić o pomoc ze strony Stali w sporze Skry z Pogonią Siedlce. 

O co chodzi? Jesienią 2019 roku przed meczem 2. ligi pomiędzy Pogonią Siedlce a GKS-em Katowice do siedziby siedleckiego klubu weszła policja razem z kontrolerami Polskiej Agencji Antydopingowej. Zaalarmowała ich klubowa pielęgniarka. Kobieta twierdziła, że trener oraz lekarz Pogoni każą jej podawać piłkarzom tak zwane dożylne wlewy witaminowe za pomocą kroplówki. Środki, które im podano, nie były zabronione, ale podawano je w dawkach dziesięciokrotnie przekraczających normy. Niektórzy piłkarze dostali litrowe kroplówki witaminowe. Według ekspertów jest to metoda, która może być stosowana przy usuwaniu z organizmu środków dopingujących. Działacze Pogoni usłyszeli za to zarzuty karne, zawodników zawieszono, ale klubu nie ukarano walkowerami za mecze, w których brali udział piłkarze stosujący te metody. 

A taki mecz z Pogonią przegrała między innymi Skra Częstochowa. Jedyną karą, jaką PZPN orzekł wobec klubu z Siedlec, jest odjęcie 6 punktów na starcie sezonu 2020/2021. I tu właśnie Stal Stalowa Wola miałaby pomóc Skrze Częstochowa - gdyby udało się dzięki prawnikom zmienić decyzję piłkarskiego związku o odjęciu 6 punktów Pogoni nie w nadchodzącym, a w zakończonym właśnie sezonie 2019/2020, to klub z Siedlec, który zajął 10. miejsce z 49 punktami, zostałby przesunięty w tabeli na miejsce 15. A Stal utrzymałaby się w lidze.

"Złożyliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa"

Prezes Skry Częstochowa Artur Szymczyk nie reagował już na nasze prośby o komentarz. Tymczasem w odpowiedzi na kolejne pytania swoje stanowisko w piątek po południu przysłał nam prezes Stali Stalowa Wola Tomasz Solecki. "W odpowiedzi na Pana prośbę i pytania informuję, że zgodnie z zaistniałą sytuacją w imieniu swoim oraz klubu Stal Stalowa Wola Piłkarska Spółka Akcyjna złożyliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Na chwilę obecną trwają już czynności procesowe z tym związane, z związku z powyższym zarząd wstrzymuje się z udzielaniem jakichkolwiek informacji dodatkowych na ten temat przedstawicielom mediów" - napisał.

Gdy zadzwoniliśmy z pytaniem, o jakie przestępstwa chodzi, prezes Stali Stalowa Wola potwierdził jedynie, że o możliwą korupcję. Zaprzeczył również kategorycznie, jakoby jego klub pomagał Skrze w walce o odjęcie punktów Pogoni Siedlce.

Fakt złożenia w piątek przez działaczy Stali zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa związanego z korupcją potwierdziła nam podinspektor Marta Tabasz-Rygiel, rzeczniczka podkarpackiej policji. 

Zarząd Skry wydaje oświadczenie

1 sierpnia zarząd Skry Częstochowa opublikował na stronie klubu oświadczenie, w którym zaprzeczono, że KS Skra Częstochowa "jako organizacja prowadził jakiekolwiek rozmowy z przedstawicielami Stali Stalowa Wola" w sprawie ewentualnego wycofania się Klubu Skra z rozrywek 2. ligi na rzecz Stali Stalowa Wola w zamian za korzyść majątkową. 

W oświadczeniu podano także, że dziennikarz tvn24.pl miał nie przesłać do klubu pytań i prośby o stanowisko w sprawie, a co za tym idzie, klub nie miał możliwości oficjalnego przekazania stanowiska.

To informacje nieprawdziwe. Z prezesem Skry Częstochowa - wskazanym w Krajowym Rejestrze Sądowym oraz na stronie internetowej klubu - Arturem Szymczykiem, kontaktowaliśmy się kilkukrotnie, początkowo telefonicznie (rozmowa trwała ponad 2 minuty), następnie drogą smsową i e-mailową.

Część korespondencji z prezesem KS Skra CzęstochowaKorespondencja emailowa prowadzona była pod adresem prezesa wskazanym także na stronie klubuTVN24

Autorka/Autor:Szymon Jadczak

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Czekamy na decyzję sądu w przedmiocie tymczasowego aresztowania Tomasza Szmydta. Akta wrócą do prokuratura. Jestem przekonany, że prokurator natychmiast wyda postanowienie o poszukiwaniu listem gończym - powiedział w "Tak jest" w TVN24 prokurator krajowy Dariusz Korneluk.

Korneluk o sprawie Szmydta: czekamy na decyzję sądu w sprawie tymczasowego aresztowania

Korneluk o sprawie Szmydta: czekamy na decyzję sądu w sprawie tymczasowego aresztowania

Źródło:
TVN24

- Na tę chwilę nie ma żadnych podstaw, aby te wszystkie pożary ze sobą łączyć - przekazał w poniedziałek rzecznik KSP podinspektor Robert Szumiata, nawiązując do ostatnich pożarów w Warszawie i w Grodzisku Mazowieckim. Z kolei Tomasz Siemoniak, nowy szef MSWiA, powiedział: "jesteśmy w takim czasie, że niczego nie możemy wykluczyć". Dodał, że czeka na raport służb w tej sprawie. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła natomiast śledztwo w sprawie pożaru hali targowej przy ulicy Marywilskiej.

Czy coś łączy ostatnie pożary? Jest odpowiedź policji

Czy coś łączy ostatnie pożary? Jest odpowiedź policji

Źródło:
PAP

Donald Trump prowadzi w sondażu wyborczym z urzędującym prezydentem Joe Bidenem ze znaczącą przewagą w pięciu z sześciu kluczowych stanów, gdzie Biden wygrał w 2020 roku. Z badania przeprowadzonego przez Sienna College i "New York Times" wynika, że Biden traci poparcie wśród najmłodszych wyborców, a także Latynosów i Afroamerykanów.

Nowy sondaż prezydencki. Jeden z kandydatów prowadzi w większości wahających się stanów

Nowy sondaż prezydencki. Jeden z kandydatów prowadzi w większości wahających się stanów

Źródło:
PAP

Wietnamskie media dużo uwagi poświęcają pożarowi kompleksu handlowego Marywilska 44 w Warszawie. Portal Tuoi Tre przytacza słowa ambasadora Wietnamu w Polsce, że zniszczeniu uległy "setki wietnamskich sklepów". "Wielu Wietnamczyków w okolicy mogło tylko krzyczeć i płakać, wielu leżało na ulicy z bezradności" - pisze dantri.com.vn.

"Mogli tylko krzyczeć i płakać". Wietnamskie media o pożarze hali targowej Marywilska 44

"Mogli tylko krzyczeć i płakać". Wietnamskie media o pożarze hali targowej Marywilska 44

Źródło:
tuoitre.vn, dantri.com.vn, vietnamplus.vn, tvn24.pl

Pokryci tatuażami, prawie nadzy, z włosami w nieładzie i mocnym makijażem pozują na ściance z logo Eurowizji - takie zdjęcie rzekomych uczestników tegorocznego konkursu rozpowszechniają internauci. Piszą o "zatraceniu człowieczeństwa w UE" i "antykulturze". Fotografię jako prawdziwą pokazali też kandydaci PiS do Parlamentu Europejskiego. Tylko że to fake news.

"Antykultura" na Eurowizji? Takiego zespołu nie było

"Antykultura" na Eurowizji? Takiego zespołu nie było

Źródło:
Konkret24

Podczas ćwiczeń żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej zaginęła broń. Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzą Żandarmeria Wojskowa i Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Poszukiwania zaginionego karabinu wyborowego BOR wciąż trwają.

Podczas ćwiczeń terytorialsów zaginął karabin wyborowy

Podczas ćwiczeń terytorialsów zaginął karabin wyborowy

Źródło:
tvn24.pl

Czworo turystów w niedzielę zignorowało zakaz wejścia na szlak Perć Akademików na Babią Górę, zamknięty z powodu osuwów skalnych oraz leżącego śniegu w żlebach, i zabłądziło. Pomocy udzielili im goprowcy.

Usłyszeli wołanie o pomoc. "Grupa turystów zignorowała zakaz"

Usłyszeli wołanie o pomoc. "Grupa turystów zignorowała zakaz"

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Komisja Europejska potępiła zakaz pokazywania unijnej flagi podczas finału konkursu Eurowizji. Wiceszef KE Margaritis Schinas zapowiedział, że zażąda od organizatorów - Europejskiej Unii Nadawców (EBU) - wyjaśnień. Rzecznik Komisji uznał, że "nie było żadnego powodu, aby zabronić unijnej flagi na tym wydarzeniu". Tymczasem EBU zapewniła, że "w pisemnych zasadach nigdy nie było wyraźnego zakazu dotyczącego flagi UE", ale "ze względu na zwiększone napięcia geopolityczne" ochrona "przestrzegała bardziej rygorystycznie polityki flagowej".

Unijna flaga polityczna", więc "zabroniona". Komisja Europejska chce wyjaśnień od organizatorów Eurowizji

Unijna flaga polityczna", więc "zabroniona". Komisja Europejska chce wyjaśnień od organizatorów Eurowizji

Źródło:
PAP, Euronews

W poniedziałek w południe w liceum w Grodzisku Mazowieckim wybuchł pożar. Zapalił się dach obiektu. Do zdarzenia doszło podczas egzaminu maturalnego, który został przerwany. Ewakuowano uczniów i nauczycieli, łącznie około 60 osób. Pożar nie jest jeszcze opanowany. Strażacy gaszą go z zewnątrz, ale także w środku budynku. Jak szacują, akcja może potrwać nawet do wieczora.

Szkoła zaczęła się palić w czasie matury. "Tragedia, masakra, ciężko się na to patrzy"

Szkoła zaczęła się palić w czasie matury. "Tragedia, masakra, ciężko się na to patrzy"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Andrzej Duda udaje się w poniedziałek do Kataru. Jego podróż napotkała jednak problemy. Gdy prezydent był już na podkładzie samolotu, pasażerom przekazano, że z przyczyn technicznych muszą zmienić maszynę - przekazał dziennikarz "Faktów" TVN Grzegorz Tkaczyk. Powodem miała być "drobna usterka". Niedługo później okazało się, że wszystko jest już w porządku i skierowano pasażerów do tej samej maszyny. Samolot z prezydentem na pokładzie wystartował przed godziną 16.

Prezydent Andrzej Duda leci do Kataru. "Drobna usterka samolotu"

Prezydent Andrzej Duda leci do Kataru. "Drobna usterka samolotu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ponad 140-osobowa grupa cudzoziemców próbowała nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską przez rzekę Przewłokę. Jak poinformowała Straż Graniczna, imigranci mieli być "bardzo agresywni" i rzucać konarami drzew oraz kamieniami w kierunku polskich służb.

Szturm na granicę. "Rzucali konarami drzew i kamieniami"

Szturm na granicę. "Rzucali konarami drzew i kamieniami"

Źródło:
tvn24.pl

Zmiany we władzach Rosji, w tym nominacja nowego ministra obrony, oznaczają przejście tego kraju do wojskowego komunizmu i nie sprawiają, by negocjacje z Moskwą stały się możliwe – ocenił w poniedziałek Mychajło Podolak, doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Siergieja Szojgu zastąpi ekonomista Andriej Biełousow.

Doradca Zełenskiego: zmiany we władzach Rosji to przejście do wojskowego komunizmu

Doradca Zełenskiego: zmiany we władzach Rosji to przejście do wojskowego komunizmu

Źródło:
PAP

Brytyjski premier Rishi Sunak ostrzegł, że jesteśmy bliżej eskalacji nuklearnej niż w jakimkolwiek momencie od czasu kubańskiego kryzysu rakietowego. Następne pięć lat będzie "jednymi z najbardziej niebezpiecznych do tej pory", a w ich trakcie "zmieni się więcej niż w ciągu ostatnich 30 lat" podkreślił szef brytyjskiego rządu.

Sunak: jesteśmy najbliżej eskalacji nuklearnej od czasów kryzysu kubańskiego

Sunak: jesteśmy najbliżej eskalacji nuklearnej od czasów kryzysu kubańskiego

Źródło:
PAP

Rośnie liczba zachorowań na krztusiec - alarmują eksperci z Wielkiej Brytanii. I podkreślają, że rodzice powinni dopilnować, by ich dzieci zostały zaszczepione na czas. W Bułgarii z powodu rozprzestrzeniania się choroby ogłoszony został stan epidemii. Wzrost nowych przypadków odnotowano m.in. w Belgii, Chorwacji, Czechach, Hiszpanii, Norwegii i Szwecji. W Polsce notowana od początku roku liczba zakażeń już ponad pięciokrotnie przewyższa ubiegłoroczne statystyki.  

Eksperci alarmują: jeśli choroba nadal będzie się rozprzestrzeniać, umrze więcej dzieci

Eksperci alarmują: jeśli choroba nadal będzie się rozprzestrzeniać, umrze więcej dzieci

Źródło:
BBC, Euro News, TVN24.pl

Z roku na rok rośnie liczba potwierdzonych przypadków chorób przenoszonych przez kleszcze, w tym boreliozy i kleszczowego zapalenia mózgu - informują lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia. Eksperci przypominają objawy, na które należy zwrócić uwagę, i apelują o szczepienie się przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu (KZM).

Kleszcze "wyjątkowo agresywne". Lekarze o niepokojących objawach trzech chorób

Kleszcze "wyjątkowo agresywne". Lekarze o niepokojących objawach trzech chorób

Źródło:
PAP

BBC opisuje dochodzenie w sprawie nazywanej "najgorszą katastrofą w leczeniu" w historii brytyjskiej służby zdrowia. Chodzi o podawanie pacjentom w latach 80. skażonych preparatów krwiopochodnych. Brytyjska stacja opisuje przypadek mężczyzny, który w wyniku zakażenia HIV, jako małe dziecko stracił trójkę najbliższych. 

Stracił matkę, ojca i siostrę w wyniku zakażenia HIV po przyjęciu "cudownego leku"

Stracił matkę, ojca i siostrę w wyniku zakażenia HIV po przyjęciu "cudownego leku"

Źródło:
BBC

Prawie 400 tysięcy ton - tyle cytryn zdaniem hiszpańskich rolników może w tym sezonie nie znaleźć nabywców. - Produkcja wymknęła się spod kontroli - powiedział "El Pais" szef jednego ze stowarzyszeń handlowych. Straty spowodowane nadprodukcją szacuje się na 120 milionów euro.

Wyrzucą 400 tysięcy ton cytryn. "Produkcja wymknęła się spod kontroli"

Wyrzucą 400 tysięcy ton cytryn. "Produkcja wymknęła się spod kontroli"

Źródło:
El Pais

Trzej aktorzy, gwiazdy Hollywood, rzekomo wystąpili z aktorskiego związku zawodowego i założyli nową, konserwatywną organizację - informują internauci w mediach społecznościowych, także polskich. Brzmi ciekawie, lecz nie jest to prawda.

Stallone, Washington, Wahlberg tworzą związek "skupiający się na tradycyjnych wartościach"? Nieprawda

Stallone, Washington, Wahlberg tworzą związek "skupiający się na tradycyjnych wartościach"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed przymrozkami. Przed nami kolejna noc, kiedy miejscami temperatura spadnie poniżej zera stopni. Sprawdź, gdzie ściśnie lekki mróz.

Gdzie będzie najzimniej

Gdzie będzie najzimniej

Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) wieczorem i w nocy z poniedziałku na wtorek trzy razy przeleci nad Polską. Jeden z przelotów będzie "superspektakularny". Sprawdź, kiedy patrzeć w niebo.

Jasny punkt przemierzy całe niebo. Tej nocy "czeka nas seria fantastycznych widoków"

Jasny punkt przemierzy całe niebo. Tej nocy "czeka nas seria fantastycznych widoków"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach

Lato w tym roku może być ekstremalnie ciepłe. - Niewykluczone, że w czerwcu na zachodzie kraju będą upały do 36 stopni Celsjusza - powiedział Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

36 stopni i długie fale upałów. Takie może być tegoroczne lato w Polsce

36 stopni i długie fale upałów. Takie może być tegoroczne lato w Polsce

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl
Niecały miesiąc pracy, a członkowie zarządu już dostali "urynkowione" pensje

Niecały miesiąc pracy, a członkowie zarządu już dostali "urynkowione" pensje

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wybory europejskie odbędą się już w czerwcu. Obywatele wszystkich państw członkowskich UE wybiorą posłów do Parlamentu Europejskiego. W większości krajów trzeba mieć 18 lat, by wziąć udział w głosowaniu. Ale pięć państw zdecydowało się na obniżenie wieku wyborczego.

W eurowyborach głosują już 16-latkowie. W których krajach?

W eurowyborach głosują już 16-latkowie. W których krajach?

Źródło:
tvn24.pl, Deutsche Welle

U Moniki Olejnik zdiagnozowano nowotwór piersi. Dziennikarka TVN24 poinformowała o chorobie w niedzielę. W opublikowanym w mediach społecznościowych wpisie zaapelowała do obserwatorów swojego profilu, by nie zaniedbywali regularnych badań.

Monika Olejnik o walce z nowotworem. Przeszła operację i zachęca do regularnych badań

Monika Olejnik o walce z nowotworem. Przeszła operację i zachęca do regularnych badań

Źródło:
TVN24.pl

TVN24 znalazła się na czele rankingu najbardziej opiniotwórczych stacji telewizyjnych dekady - wynika z analizy Instytutu Monitorowania Mediów (IMM). Stacja była cytowana 181,8 tysiąca razy w latach 2014-2023.

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

TVN24 najbardziej opiniotwórczą stacją telewizyjną dekady

Źródło:
tvn24.pl

Serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wyrusza w misję kosmiczną - polscy naukowcy zorganizowali uroczystość pożegnania instrumentu naukowego, który już niedługo poleci w stronę Słońca. Na urządzeniu wygrawerowano serce WOŚP, a także imię i nazwisko zwycięzcy kosmicznej aukcji, którą zorganizowano w ramach 32. finału. W pożegnaniu wziął udział między innymi Jerzy Owsiak. Relacja reportera TVN24 BiS Huberta Kijka.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w kosmosie

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w kosmosie

Źródło:
tvn24.pl

Do 29 maja można wskazywać kandydatów do uhonorowania Medalem Wolności Słowa. - Marian Turski jest dla mnie przykładem, jaki dorobek dla wolności wypowiedzi i mądrych słów powinna mieć osoba wyróżniona tą nagrodą - powiedziała prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska, twórczyni Medalu Wolności Słowa, opowiadając w TVN24 o kulisach powstania pomysłu na przyznawanie tego wyróżnienia.

Medal Wolności Słowa. "Takich ludzi musimy widzieć, doceniać i wskazywać jako autorytety"

Medal Wolności Słowa. "Takich ludzi musimy widzieć, doceniać i wskazywać jako autorytety"

Źródło:
TVN24, Fundacja Grand Press

Już 11 czerwca platforma streamingowa Max zadebiutuje w Polsce. Czym będzie się różnić od HBO Max, które zastąpi? Jakie pakiety będą dostępne w jej ramach? Jakie tytuły zostaną dodane do jej biblioteki? Wyjaśniamy.  

Max nadchodzi. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowej platformie  

Max nadchodzi. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowej platformie  

Źródło:
TVN24.pl