28-letni mieszkaniec Dolnego Śląska najpierw miał grozić swojej byłej partnerce, potem rzucać kamieniami w samochód kobiety. W środku było dziewięciomiesięczne niemowlę. Gdy policja zatrzymała mężczyznę, był pijany i pod wpływem narkotyków.
- Zgłaszająca powiadomiła policję, że jej były partner jest agresywny, grozi jej podpaleniem samochodu, wyzywa ją i rzuca kamieniami w auto, w którym znajduje się dziewięciomiesięczne dziecko - informuje nadkomisarz Daria Sługocka-Kapecka z policji w Kłodzku. I dodaje, że według ustaleń funkcjonariuszy, po uszkodzeniu szyby, wyrwaniu lusterka i drzwi w pojeździe mężczyzna wsiadł na rower i odjechał.
Policja: miał ponad 2,5 promila i był pod wpływem narkotyków
W trakcie zatrzymania 28-latek był pod wpływem narkotyków i alkoholu. - Badanie wykazało, że miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, a narkotester wskazał na obecność THC. W trakcie przeszukania mężczyzny funkcjonariusze odnaleźli zawiniątko z porcją suszu marihuany - relacjonuje policjantka.
Dziecku nic się nie stało. 28-latka zatrzymano do wytrzeźwienia i wyjaśnienia. Jak zapowiada Sługocka-Kapecka, odpowie za zniszczenie mienia, posiadanie narkotyków i narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja Kłodzko