Transportowcy do wtorku odłożyli decyzję o zablokowaniu Warszawy, ale utrudniali ruch w Przemyślu. Wicepremier Grzegorz Schetyna obiecał, że w ciągu 2-3 dni znikną kolejki na wschodniej granicy. Do odprawy tirów zostanie oddelegowanych kilkuset strażników granicznych.
Rząd, jak podkreślił Schetyna, liczy na porozumienie z celnikami. Jeszcze w poniedziałek w Białej Podlaskiej premier przedstawi im konkretne propozycje – poinformował wicepremier na konferencji prasowej, po spotkaniu z sztabem kryzysowym przewoźników. Przyznał jednocześnie, że obecnie rząd może zaproponować celnikom podwyżkę jedynie w wysokości 500 zł, czyli trzykrotnie mniej niż żądają. – Jesteśmy gotowi jesteśmy rozmawiać o wszystkich zmianach w prawie, które postulują celnicy i które pozwolą na stopniowe podnoszenie uposażeń. Ten problem dotyczy nas wszystkich, trzeba skończyć z tymi upokarzającymi scenami – dodał.
Schetyna zapowiedział, że jeszcze w poniedziałek zostanie wydane rozporządzenie, na podstawie którego tiry na wschodniej granicy będą odprawiać pracownicy straży granicznej. – Jeśli w poniedziałek wieczorem będziemy mogli liczyć na 100 proc. obsługi przejść w krytycznych miejscach, to w ciągu 2-3 dni powinni zniknąć kolejki na granicy – powiedział wicepremier. Dodał, że kierowcy tirów, którzy stoją na granicy otrzymają wszelką pomoc: wodę, żywność i paliwo.
Jerzy Buczek, szef Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych powtórzył po raz kolejny, że na skutek protestu celników kierowcy ponieśli ogromne straty finansowe. - Trwa ich szacowanie. Naszym zdaniem powinno je pokryć Ministerstwo Finansów – powiedział.
- Kiedy rozładują się korki, będziemy rozmawiać o stratach przewoźników – zapewnił Schetyna. – Problem pozostaje nierozwiązany, zniknie wtedy, gdy znikną kolejki i nasi pracownicy będą mogli wrócić do domów a potem normalnie pracować – podkreślił Buczek.
Jeszcze przed spotkaniem z wicepremierem Schetyną szef ZMPD groził blokadą głównych dróg dojazdowych do Warszawy i Przemyśla. - Protestujemy przeciwko arogancji osób odpowiedzialnych za ten stan rzeczy. Chcemy, żeby otrząsnęły się i wzięły w końcu do roboty. Nie interesuje nas spór ministra finansów z jego pracownikami. Nie może być tak, że granica Unii Europejskiej jest zablokowana – przekonywał.
W Przemyślu - przedsmak blokady
O tym, jak może wyglądać zablokowanie miasta przez tiry mogli się przekonać mieszkańcy Przemyśla. Zgrupowane na jednej z dróg dojazdowych ciężarówki ruszyły kolumną i jadąc z prędkością 10 km/h, utrudniały ruch innym pojazdom. Nie doszło jednak do całkoiwitej blokady miasta, na razie był to jedynie "pokaz siły" transportowców. Jeśli sytuacja na granicach nie zostanie pomyślnie rozwiązana i korki nie znikną, kierowcy przeprowadzą blokadę stoilcy i innych miast.
Przewoźnicy blokują, bo celnicy strajkują
Transportowcy od kilku dni stoją w kilometrowych kolejkach do odpraw celnych na wschodniej granicy Polski, Jeśli nie będzie porozumienia rządu z celnikami, kierowcy TIR-ów chcą w południe zablokować drogi na obrzeżach Warszawy i Przemyśla na 2-3 godziny . Zaapelowali do rządu i do celników z Porozumienia Białostockiego, by wykazali dobrą wolę.
Akcja kierowców związana jest z prowadzonym od 11 października protestem celników. W poniedziałek przed Ministerstwem Finansów zebrali się przedstawiciele Porozumienia Białostockiego. Domagają się spotkania z ministrem. - Chcemy uzyskać harmonogram wdrażania naszych postulatów i gwarancję rządową. Jesteśmy skłonni do negocjacji - powiedziała Alicja Tokarz z Porozumienia Białostockiego.
Celnicy podkreślają, że w ich proteście nie chodzi wyłącznie o podwyżki wynagrodzeń. Najważniejszymi postulatami jest objęcie celników zaopatrzeniowym systemem emerytalnym służb mundurowych oraz odpowiednia ochrona prawna funkcjonariuszy celnych wykonujących obowiązki służbowe. Dopiero w dalszej kolejności chodzi o podwyżkę wynagrodzeń. Celnicy domagają się podwyżki o 1500 złotych. Rząd proponuje 500. Czekamy na wasze informacje o utrudnieniach w ruchu. Gdzie TIRy blokują rondo? Gdzie tworzą się korki? Których ulic unikać? Dzwońcie pod numer 022 3242424.
Przysyłajcie też zdjęcia i filmy na adres mailowy widzowie@tvn24.pl lub portal@tvn24.pl
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Fot. PAP; video: TVN24