Policja zatrzymała 24-latka podejrzanego o wyłudzanie świadczeń od firm ubezpieczeniowych. Jak podają śledczy, w ciągu czterech lat zatrzymany miał uczestniczyć w ponad 40 kolizjach. W tym czasie mężczyzna wyłudził 170 tysięcy złotych.
24-latek jest podejrzany o oszustwo i wyłudzenie w sumie 170 tys. złotych. To odszkodowania od różnych firm ubezpieczeniowych za zdarzenia drogowe, w których uczestniczył kierowca. - Mundurowi dowiedzieli się, że 24-latek ma wyjątkowego pecha w podróżowaniu po Kielcach i często uczestniczy w kolizjach - przekazuje podkomisarz Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Śledczy ustalili, że mężczyzna w ciągu ostatnich czterech lat, na terenie miasta, brał udział w 43 kolizjach, w wyniku czego otrzymywał odszkodowania.
"Miał różne sposoby na wymuszanie zdarzeń"
- Kryminalni mieli wątpliwości, czy wszystkie te zdarzenia były dziełem przypadku i postanowili to sprawdzić. Policjanci ustalili, że mężczyzna miał różne sposoby na wymuszanie zdarzeń, na przykład błędnie sygnalizował zmianę kierunku jazdy czy przyspieszał, by doprowadzić do zderzenia się pojazdów. Do tego procederu wykorzystywał kilka pojazdów – przekazał Macek.
24-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach na terenie powiatu skarżyskiego. Mężczyzna usłyszał zarzuty oszustwa i spowodowania zdarzenia, będącego podstawą do wypłacenia odszkodowania z tytułu ubezpieczenia. Decyzją prokuratora został objęty dozorem, musi wpłacić poręczenie majątkowe oraz ma zakaz opuszczania kraju.
Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KWP Kielce