Rzecznik rządu: w ciągu kilku dni informacja na temat zmian w obostrzeniach

Piotr Mueller
Koronawirus w Polsce. Od 28 maja restauracje przyjmują gości nie tylko w ogródkach
Źródło: TVN24

Rzecznik rządu Piotr Mueller poinformował we wtorek, że w ciągu kilku najbliższych dni możemy spodziewać się szczegółowych informacji na temat zmian w obostrzeniach. - W tej chwili przyglądamy się sytuacji, ona faktycznie jest z dnia na dzień coraz lepsza, też liczba osób zaszczepionych rośnie - mówił.

Piotr Mueller, rzecznik rządu pytany był we wtorek w Polskim Radiu 24, kiedy można się spodziewać kolejnych luzowań w obowiązujących obostrzeniach pandemicznych. - Zacznijmy od tego, że dopiero co w zeszły piątek były kolejne kroki, jeżeli chodzi o zmiany w regulacjach bezpieczeństwa sanitarnego. W tej chwili przyglądamy się sytuacji, ona faktycznie jest z dnia na dzień coraz lepsza, też liczba osób zaszczepionych rośnie - odpowiedział.

Piotr Mueller
Piotr Mueller
Źródło: Krystian Maj/KPRM

Warunkiem duża liczba zaszczepionych

Jednocześnie zaznaczył, że warunkiem tego, byśmy w pełni mogli normalnie funkcjonować, "jest duża grupa osób, która będzie zaszczepiona". To - jak mówił - "jedyna skuteczna bariera, która może pozwolić zatrzymać epidemię chociażby w okresie jesiennym".

- My w tej chwili analizujemy, jakie możliwe są kolejne kroki. Bez wątpienia w samym czerwcu kolejne zostaną podjęte. Myślę, że w ciągu najbliższych kilku dni możemy się spodziewać szczegółowych informacji w tym zakresie - powiedział rzecznik rządu.

Dopytywany, czy mówi o połowie czerwca, odparł: "Jeżeli chodzi o pierwsze kroki, które dodatkowe będą robione pod kątem właśnie zmniejszenia obostrzeń, to (...) spodziewam się, że to będzie jeszcze w pierwszej połowie czerwca, przynajmniej pierwszy krok. A myślę, że w drugiej połowie czerwca też drugi krok, jeśli chodzi o zmianę obostrzeń".

"Elementy nieprawdziwych informacji"

Pytany o grupę osób sceptycznych wobec szczepień i jak je przekonać, odparł, że to "niestety duże wyzwanie". - Bo bardzo często jest tak, że u podstaw tych obaw, które rodzą się u niektórych osób, są elementy nieprawdziwych informacji, które trafiają, dotyczących samego funkcjonowania szczepień, produkcji szczepionek czy wreszcie efektów ochronnych szczepień - tłumaczył.

Podkreślił, że "tu praca u podstaw jest bardzo istotna". - Ale z drugiej strony chyba ważniejsza i skuteczniejsza na koniec dnia kampania przykładów, pokazująca osoby konkretne, które się zaszczepiły - dodał.

Czytaj także: