- Rzecznikiem rządu już byłam, to bardzo trudne zadanie - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Małgorzata Kidawa-Błońska. Dopytywana, jak zareagowałaby na ewentualną propozycję ze strony Ewy Kopacz, odparła: "jeśli premier prosi, to premierowi się nie odmawia". Po tym, jak Iwona Sulik zrezygnowała z funkcji rzeczniczki rządu, spekuluje się, że to właśnie posłanka PO może ją zastąpić.
- Kto będzie rzecznikiem i jak będzie wyglądało najbliższe otoczenie pani premier, zadecyduje ona sama i na pewno poznamy tę decyzję w ciągu najbliższych dni - powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska.
"Czas na nowe osoby"
Posłanka zapytana, czy chciałaby ponownie sprawować funkcję rzecznika rządu, odparła, że "czas na nowe osoby". - Ewa Kopacz miała bardzo trudny okres teraz. Jeżeli najbliższe otoczenie dopuszcza takiej rzeczy, jaka się wydarzyła, to jest naprawdę cios - oceniła.
Zdaniem Zbigniewa Ziobry z Solidarnej Polski, to "premier ponosi odpowiedzialność za to, co się wydarzyło". - Skoro pani premier Ewa Kopacz nie jest w stanie zapanować nad swoim najbliższym otoczeniem i to na krótko po objęciu rządów w kraju, to co powiedzieć o dalszych wyzwaniach - stwierdził.
Zaznaczył, że premier "nie ma umiejętności dokonywania wyboru". - To dyskwalifikuje umiejętności polityczne Ewy Kopacz - dodał.
"Decyzji w sprawie pigułki nie ma"
Politycy odnieśli się także do wprowadzenia w Polsce pigułki "dzień po". W piątek wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki poinformował, że tabletka będzie dostępna bez recepty dla osób powyżej 15. roku życia.
- Decyzji jeszcze nie ma. Pani premier dała zadanie resortowi zdrowia i Rządowemu Centrum Legislacji, żeby przygotowały takie rozwiązania, które by były bezpieczne dla młodych ludzi. (..) To jednak lek, który powinien być pod kontrolą - zaznaczyła Małgorzata Kidawa-Błońska.
Dodała, że rządowi "zależy, aby granicą było 15 lat". - Ale w jakiej to będzie zapisane formie prawnej, musimy jeszcze parę dni poczekać - podkreśliła.
Według Zbigniewa Ziobro, "o tym powinien decydować lekarz, który mówi o ryzyku, o zagrożeniach". - Młody człowiek działa pod wpływem emocji. Już nie mówię, że może być wymuszanie na młodych dziewczynach przez ich partnerów pewnego rodzaju zachowań - ocenił polityk.
Kidawa-Błońska przypomniała natomiast, że wiek 15 lat to w Polsce tzw. wiek przyzwolenia - zgodnie z art. 200 Kk karalne jest obcowanie płciowe z małoletnim poniżej lat 15.
- Do dziś w Polsce jest tak, że leki hormonalne, które są związane z antykoncepcją, również dla ludzi dorosłych, są na receptę. Nie ma żadnych argumentów, żeby ta pigułka była bez recepty - stwierdził Ziobro.
- Ale to są innego rodzaju leki - kontrowała posłanka PO.
Autor: eos//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24