"Człowiek z cienia, ale osoba największego zaufania". Teczka, która wstrząsnęła PiS-em

[object Object]
Teczka, która wstrząsnęła PiS. Materiał "Czarno na białym"tvn24
wideo 2/4

Teczka tajnego współpracownika o pseudonimie Ryszard zawiera jego pisemne zobowiązanie do współpracy i donosy, jakie składał komunistycznej bezpiece. Jej odtajnienie budzi pytanie, czy Jarosław Kaczyński rzeczywiście - jak twierdzi - nic nie wiedział o przeszłości Kazimierza Kujdy, jednego z najbliższych współpracowników. Materiał programu "Czarno na białym".

Teczka personalna TW "Ryszard" to cios dla Prawa i Sprawiedliwości, bo dotyczy jednego z bliskich współpracowników Jarosława Kaczyńskiego.

Znajduje się wśród odtajnionych akt Instytutu Pamięci Narodowej. Reporter "Czarno na białym" przejrzał kopie ponad 100 stron dokumentów, w tym karty pracy, meldunki, notatki oficera prowadzącego i zobowiązanie do współpracy z teczki TW "Ryszarda".

"Będzie mógł być cennym źródłem informacji"

"Ja, Kazimierz Kujda, wyrażam zgodę na nawiązanie dialogu z pracownikiem Służby Bezpieczeństwa. Fakt ten zachowam w ścisłej tajemnicy przed rodziną oraz przed sądem, prokuraturą, milicją i osobami trzecimi. W dialogu będę przekazywał wiadomości autentyczne i zgodne z prawdą (…)" - czytamy w oświadczeniu, które datowane jest na 21.12.1979 roku.

W taki sposób 27-letni Kazimierz Kujda, doktorant na Politechnice Warszawskiej, miał rozpocząć swoją współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa - komunistyczną policją polityczną działającą w okresie PRL. Kujdę, który jeździł na Zachód, zwerbował porucznik Tadeusz Wielogórski, oficer SB z Siedlec. W pierwszej z notatek oficera pojawia się informacja: "pobrałem od ob. Kujda Kazimierz (...) oświadczenie (zobowiązanie) o przystąpieniu do pracy ze Służbą Bezpieczeństwa", a także taka, że "informacje pisemne będzie podpisywał pseudonimem TW 'Ryszard'".

Zwerbowany doktorant miał opowiadać o tym, z kim się spotyka, o czym rozmawia, a także donosić o kontaktach obywateli PRL za granicą. Na pierwszym spotkaniu z Kujdą ustalono zasady kontaktu: "prosić Kazika", "mówić, że dzwoni 'Karol z Siedlec'".

Dane osobowe, data urodzenia i wykształcenie tajnego współpracownika zgadzają się z danymi byłego już prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. SB napisało o nim taką opinię: "Postawa polityczno-moralna kandydata nie budzi zastrzeżeń. Osobowość oraz pozytywny stosunek do naszej Służby, (…) w/wym. będzie mógł być cennym źródłem informacji".

"W sposób regularny spotykał się z oficerem prowadzącym"

Profesor Andrzej Paczkowski, historyk, w rozmowie z reporterem "Czarno na białym" ocenia, że w przypadku Kujdy to była "świadoma współpraca". - Świadoma współpraca, z tym, że podejrzewam, nie miał takiego przekonania, że staje się częścią tego aparatu, będąc tajnym współpracownikiem. Był trochę w przymusowej sytuacji, to znaczy chciał wyjeżdżać za granicę. Uważał, że jeżeli nie zgodzi się na warunki stawiane przez SB, to nie będzie miał paszportu - zaznaczył historyk. Jak zauważył, to był "dosyć częsty" przypadek.

Relacje z podróży Kujda składał własnoręcznie lub podczas spotkania z oficerem bezpieki w jednym z warszawskich hoteli. Podczas podróży do Niemiec i Anglii opisywał spotkanych Polaków: "(...)Marek - student z Wrocławia, Klaudiusz - absolwent Politechniki Wrocławskiej, (...) Tadeusz - wykładowca".

Jak wynika z relacji oficera, Kujda informował bezpiekę o kontaktach z członkiem rodziny obecnego ministra energii. Zdradzał szczegóły korespondencji.

"Treść korespondencji dotyczy tematów związanych z kierunkiem studiów, ciekawostek naukowych, wspomnień z pobytu na uniwersytecie (…) oraz codziennych kłopotów z życia studenckiego. (…)" - czytamy w notatce podpisanej przez inspektora II Wydziału KWMO w Siedlcach - por. Wielogórskiego.

Podczas swojego stażu w austriackiej firmie elektrotechnicznej na początku lat 80. Kazimierz Kujda opisuje szczegółowo kierownictwo i relacje w zakładzie pracy. "(…) Jest firmą typowo kapitalistyczną. (…) Stosunki międzyludzkie w takim przedsiębiorstwie (…) są złe, ponieważ ludzie widzą tylko pieniądze" - miał pisać Kujda. Za te relacje Kazimierz Kujda nie pobierał wynagrodzenia. Pod donosami z Austrii i Niemiec nie podpisywał się swoim pseudonimem, ale imieniem i nazwiskiem.

- Najważniejsze było to, że w sposób regularny spotykał się z oficerem prowadzącym, wiedział, kto to jest, ten oficer prowadzący nie udawał pielęgniarza ani pracownika konsulatu. Wiadomo było, że jest to pracownik MSW. Przekazywał mu informacje - komentuje profesor Paczkowski.

W 1981 roku - po dwóch latach od zawarcia współpracy - Kujda ogranicza swoje kontakty z SB. Ma coraz więcej zastrzeżeń do składania relacji bezpiece. W notatce oficera widnieje zdanie: "Fakt ten powoduje u niego lęki i opory psychiczne".

Współpraca kończy się w 1987 roku z powodów osobistych. "Po przedstawieniu się 'Karol z Siedlec' usłyszałem: 'sprawa jest zamknięta', 'nie mam nic do powiedzenia', 'do widzenia'" - opisał zakończenie współpracy Wielogórski.

Notatki i donosy z teczki TW "Ryszard" ujrzały światło dzienne, ponieważ IPN, pod rządami PiS, zdecydował pod koniec stycznia o odtajnieniu ostatniej części zbioru zastrzeżonego.

"U siebie jakoś nie potrafili tej agentury wykryć i zwalczyć"

Kujda w sprawie swojej przeszłości wydał dwa oświadczenia, w tym pierwsze z nich zaraz po informacji o jego współpracy z bezpieką. "Nigdy nie byłem tajnym współpracownikiem SB i nie podpisywałem zobowiązań do współpracy ze służbami specjalnymi PRL. Nie mam też żadnej wiedzy na temat TW Ryszard" - czytamy w komunikacie opublikowanym w "Rzeczpospolitej” 7 lutego.

"(…) Nigdy nie podjąłem z SB współpracy, która prowadziłaby do skrzywdzenia kogokolwiek lub naruszania czyichś dóbr. (…) Przyznaję natomiast, że w latach młodości (…) mogłem podpisać jakieś dokumenty (…) był to mój wielki błąd" - napisał Kujda w oświadczeniu z 8 lutego, gdy znane były już szczegóły sprawy.

Dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Czuchnowski uważa, że to jest "cios w samo jądro tej partii (PiS -red.)". Zdaniem Czuchnowskiego sprawa Kujdy to także cios w samego prezesa PiS, który przez ostatnie lata nawoływał do oczyszczenia życia publicznego z byłych agentów i współpracowników bezpieki.

- Prawo i Sprawiedliwość i osobiście prezes Kaczyński są w dosyć nieprzyjemnej sytuacji, ponieważ walczyli z agenturą, ale gdzie indziej, a u siebie jakoś nie potrafili tej agentury wykryć i jej zwalczyć - ocenia prof. Paczkowski.

"Człowiek z cienia, ale osoba największego zaufania"

Kazimierz Kujda był przez ostatnie lata bardzo blisko prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Dwukrotnie stał na czele spółki Srebrna, której głównym udziałowcem jest fundacja z czołowymi politykami PiS we władzach. Kujda brał udział w nagranych i opublikowanych przez "Gazetę Wyborczą" rozmowach w sprawie budowy wieżowca przy ulicy Srebrnej. Kujda trzykrotnie był też prezesem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

To za jego ostatnich rządów w NFOŚiGW fundacja kierowana przez ojca Tadeusza Rydzyka dostała kilkanaście milionów złotych dotacji na budowę ciepłowni geotermalnej oraz ponad 20 milionów odszkodowania za wypowiedzenie umowy przez poprzedni rząd.

Kujda zdobył zaufanie Kaczyńskiego z kilku powodów. - Jest jawną rzeczą, że pożyczał pieniądze Jarosławowi Kaczyńskiemu. Nie każdy może pożyczać pieniądze prezesowi PiS. To był człowiek z drugiego szeregu, człowiek z cienia, ale osoba największego zaufania - mówi Czuchnowski.

Jak się wydaje po ostatnich reakcjach polityków PiS, Kujda to zaufanie stracił. Czołowi przedstawiciele partii mówili o zaskoczeniu, gdy wyszło na jaw, że Kujda był współpracownikiem SB.

12 lutego Kujda złożył dymisję ze stanowiska prezesa NFOŚiGW na ręce Henryka Kowalczyka, ministra środowiska. Został też zawieszony w prawach członka Narodowej Rady Rozwoju przy prezydencie Andrzeju Dudzie.

- Zielonego pojęcia nie miałem o sprawie. Nie ukrywam, że ta informacja spadła na mnie jak grom z jasnego nieba - mówił Kaczyński w rozmowie z PAP o Kujdzie. Oceniał w niej jednak, że Kujda był prawdopodobnie "pięciorzędnym agentem".

"Ten przypadek jest zaskakujący i dziwny"

Teczka personalna TW "Ryszard" trafiła do tajnego zbioru zastrzeżonego Instytutu Pamięci Narodowej. IPN nie odpowiedział na pytania TVN24, kiedy i na czyje polecenie teczka Kujdy trafiła do zbioru zastrzeżonego. Nie wiadomo również, dlaczego się tam znalazła.

- Jedyna narzucająca się (odpowiedź - red.) jest taka, że (Kujda - red.) był osobą, której służby III Rzeczypospolitej zaproponowały dalszą współpracę czy też nową współpracę, bo jest oczywiście i taka wersja, i która to współpraca - mam nadzieję - dotyczyła kwestii naszego zbiorowego bezpieczeństwa - mówi senator Jan Żaryn, historyk, pytany o powody utajnienia teczki Kujdy. Czy tak było? Koordynator służb specjalnych nie odpowiedział na to pytanie.

W ustawie o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa jest cała lista osób publicznych, które mają obowiązek składania oświadczeń lustracyjnych. Prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska nie ma na tej liście. Ustawa pochodzi z czasów pierwszego rządu PiS, z 2006 roku.

- Akurat ten przypadek jest zaskakujący i dziwny. Trudno go wytłumaczyć jakimś (...) przypadkowym działaniem. Tu musiał być palec wskazujący, który tym kierował - ocenia wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, opozycjonista z czasów PRL.

Podobnego zdania są inni. - Nie wierzę, że prezes nie wiedział. Jeszcze z czasów, gdy pracowałem w IPN, wiem, że prezes Kaczyński się bardzo interesował zawartością archiwów - mówił na antenie RMF FM prof. Antoni Dudek.

- Jestem pewien, że (Jarosław Kaczyński -red.) znał przeszłość Kazimierza Kujdy. Co więcej, podejrzewam, że ta wiedza miała być elementem kontroli nad Kazimierzem Kujdą. Zaufanie Jarosław Kaczyński buduje poprzez zbieranie informacji na temat danych osób, poprzez zbieranie haków - zwraca uwagę poseł PO Krzysztof Brejza.

"Wygląda na to, że oszukiwał prezesa Kaczyńskiego"

Poseł PiS Marek Ast podkreśla, że "prezes mógł nie wiedzieć" o przeszłości Kujdy. - Jestem absolutnie (tego - red.) pewien - dodaje.

- Czy partia wiedziała, czy nie? Mogła nie wiedzieć. Tego nie można wykluczyć. Natomiast pan Kujda wiedział. To jest bardzo ciekawe - moim zdaniem - że człowiek, który przecież przez tyle lat był w Prawie i Sprawiedliwości, zachowywał się jakby nigdy nic - ocenia Paweł Lisicki, redaktor naczelny "Do Rzeczy". - Wygląda na to, że oszukiwał prezesa Kaczyńskiego. Dokumenty mówią wyraźnie, że ta współpraca (z SB - red.) trwała kilka lat - dodaje.

Kazimierz Kujda - według doniesień "Rzeczpospolitej" - tej współpracy zaprzeczał już w 2007 roku, gdy składał oświadczenie lustracyjne jako rektor prywatnej uczelni, ale proces lustracyjny nie został przeprowadzony, ponieważ Trybunał Konstytucyjny uznał, że część przepisów w tej sprawie jest niezgodna z prawem.

Po ujawnieniu zawartości teczki Kazimierz Kujda ponownie złożył do IPN wniosek - tym razem o autolustrację. Zapowiedział, że opublikuje wszystkie dokumenty z IPN w swojej sprawie. Sprawie, którą jego środowisko polityczne chciałoby jak najszybciej zamknąć.

Autor: tmw/adso / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Antoni Macierewicz, który za swój listopadowy rajd po Warszawie dostał trzy mandaty - 21 punktów karnych i 1800 złotych - miał już wcześniej na koncie 10 punktów karnych - dowiedział się portal tvn24.pl. Oznacza to, że polityk przekroczył dozwolony limit i w związku z tym może stracić prawo jazdy - poinformowała Komenda Stołeczna Policji.

Limit przekroczony. Wiemy, ile Antoni Macierewicz ma punktów karnych

Limit przekroczony. Wiemy, ile Antoni Macierewicz ma punktów karnych

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

W środę na terenie dawnej bazy PKS w Mławie doszło do zawalenia stropu. Jak podaje straż pożarna, trzy osoby znalazły się pod gruzami. Dwie osoby nie żyją. Trwa ustalanie, ilu poszkodowanych miało znajdować się na miejscu zdarzenia.

Zawalił się strop budynku bazy PKS. Trzy osoby znalazły się pod gruzami, dwie nie żyją

Zawalił się strop budynku bazy PKS. Trzy osoby znalazły się pod gruzami, dwie nie żyją

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwa fronty przechodzą w środę nad Polską. Niosą ze sobą opady deszczu, deszczu ze śniegiem oraz śniegu. Miejscami występują krótkotrwałe śnieżyce. Warunki na drogach są trudne.

Strefa śnieżyc zbliża się do Mazowsza. Gdzie pada najmocniej

Strefa śnieżyc zbliża się do Mazowsza. Gdzie pada najmocniej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Premier Donald Tusk podtrzymał decyzję wojskowego kontrwywiadu o odebraniu dostępu do informacji niejawnych dla generała Jarosława Gromadzińskiego, niedawnego dowódcy wielonarodowego Eurokorupsu - wynika z informacji tvn24.pl.

Generał bez dostępu do tajemnic. Nieoficjalnie: premier podtrzymał decyzję

Generał bez dostępu do tajemnic. Nieoficjalnie: premier podtrzymał decyzję

Źródło:
tvn24.pl

Czy po zakończeniu prezydentury Andrzej Duda powinien pozostać czynnym politykiem lub objąć ważne międzynarodowe stanowisko? 41 proc. Polaków uważa, że tak, jednak więcej - bo 47 proc. - jest przeciwnego zdania - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Sam prezydent, który zakończy urzędowanie w sierpniu przyszłego roku, do tej pory nie informował, co zamierza robić w przyszłości.

Gdzie Polacy widzą Andrzeja Dudę po zakończeniu prezydentury? Nowy sondaż

Gdzie Polacy widzą Andrzeja Dudę po zakończeniu prezydentury? Nowy sondaż

Źródło:
PAP, Rzeczpospolita, Polsat News, tvn24.pl

Ponad tysiąc żołnierzy rosyjskiej 20 Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych z obwodu wołgogradzkiego, walczącej w Ukrainie, uciekło z tej jednostki - ujawnia niezależny rosyjski portal Ważnyje Istorii. Publikuje pismo dowódców, które zawiera listę z nazwiskami dezerterów, która - jak ocenia portal - "pokazuje prawdziwą skalę dezercji z armii rosyjskiej w czasie wojny".

"Jedna z najgorszych" dywizji. Rosyjscy wojskowi uciekają

"Jedna z najgorszych" dywizji. Rosyjscy wojskowi uciekają

Źródło:
Ważnyje Istorii

Seria przesłuchań i przeszukanie domu Roberta Bąkiewicza w śledztwie dotyczącym Marszu Niepodległości. Prokuratura zabezpieczyła i przejrzała nośniki elektroniczne znalezione w domu organizatora marszów. Wśród przesłuchanych są osoby, które w 2018 roku pełniły "wysokie funkcje państwowe".

Przeszukali dom Bąkiewicza, co znaleźli? Ustalenia prokuratury

Przeszukali dom Bąkiewicza, co znaleźli? Ustalenia prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje historię Walijczyka usiłującego od ponad 10 lat odzyskać komputerowy twardy dysk, który najprawdopodobniej trafił na wysypisko śmieci. Jak twierdzi mężczyzna, zawiera on klucz do bitcoinów, wartych po ostatnim skoku kursu nawet trzy miliardy zł.

Szuka wyrzuconego do śmieci twardego dysku. Miał na nim klucz do bitcoinów wartych dziś miliardy

Szuka wyrzuconego do śmieci twardego dysku. Miał na nim klucz do bitcoinów wartych dziś miliardy

Źródło:
BBC, tvn24.pl

IMGW ostrzega przed oblodzeniem, które może pojawić się na południu kraju. Obowiązują też alarmy przed obfitymi opadami śniegu. Miejscami pokrywa śnieżna może wzrosnąć nawet do 15 centymetrów. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Nawet 15 cm śniegu. Tu należy zachować ostrożność

Nawet 15 cm śniegu. Tu należy zachować ostrożność

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Szef Głównego Urzędu Stastycznego odwołany. Jak podaje Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, premier Donald Tusk odwołał prezesa GUS Dominika Rozkruta.

Premier odwołał szefa Głównego Urzędu Statystycznego

Premier odwołał szefa Głównego Urzędu Statystycznego

Źródło:
PAP

Podróże służbowe członków podkomisji smoleńskiej kosztowały polskiego podatnika ponad milion złotych, z czego połowa to tak zwane kilometrówki - powiedział wiceminister obrony Cezary Tomczyk. Mówił, że łącznie prywatnymi pojazdami członkowie podkomisji "przejechali ponad 800 tysięcy kilometrów, co w sumie daje 20 okrążeń kuli ziemskiej". Przekazał, że sprawa została zgłoszona do prokuratury. Zastrzegł przy tym, że to "nie wszystko", bo pieniądze - ponad 260 tysięcy złotych - szły także na bilety lotnicze. Niektóre z przelotów nie znajdowały merytorycznego uzasadnienia - podkreślał wiceszef MON.

Kilometrówki podkomisji smoleńskiej i loty. 20 razy dookoła Ziemi, ale akurat Smoleńsk ominęli

Kilometrówki podkomisji smoleńskiej i loty. 20 razy dookoła Ziemi, ale akurat Smoleńsk ominęli

Źródło:
TVN24

Ukraińskie drony zaatakowały 13. Arsenał Głównego Zarządu Rakietowo-Artyleryjskiego rosyjskiego ministerstwa obrony w obwodzie nowogrodzkim. Celem ataków była też fabryka dronów w przygranicznym obwodzie nowogrodzkim, a także stanowisko dowodzenia zgrupowania wojsk rosyjskich "Siewier" (Północ).

Ważny arsenał trafiony. Ukraińcy zaatakowali prawie 700 kilometrów od granicy

Ważny arsenał trafiony. Ukraińcy zaatakowali prawie 700 kilometrów od granicy

Źródło:
PAP, NV, tvn24.pl

W północnej Hiszpanii potwierdzono pojawienie się szerszenia Vespa soror. Jeśli ten inwazyjny gatunek zacznie występować powszechnie, może zagrozić miejscowym owadom - ostrzegają naukowcy.

W Europie odkryto nowy gatunek szerszenia. Może zagrozić rodzimym owadom

W Europie odkryto nowy gatunek szerszenia. Może zagrozić rodzimym owadom

Źródło:
PAP, Ecology and Evolution

Ojciec zaniepokojony stanem zdrowia córki, do której sam nie mógł szybko dotrzeć, poprosił o interwencję policjantów. Pojechali pod wskazany adres i usłyszeli ciche wołanie o pomoc. Wyważyli drzwi i uratowali 36-latkę, która miała problemy z oddychaniem. Na miejsce wezwali też pogotowie.

Byli przed drzwiami, gdy usłyszeli ciche wołanie o pomoc

Byli przed drzwiami, gdy usłyszeli ciche wołanie o pomoc

Źródło:
tvn24.pl

Malezyjska sieć handlowa MR D.I.Y wkracza do Polski. Pierwszy sklep otwarto "po cichu" 15 listopada w Zabrzu, do końca bieżącego roku firma uruchomi jeszcze placówki w Krakowie i Piotrkowie Trybunalskim. Wczesną wiosną marka ma zawitać do Warszawy.

Nowa sieć handlowa wkracza do Polski

Nowa sieć handlowa wkracza do Polski

Źródło:
tvn24.pl

Główny Inspektorat Farmaceutyczny podjął decyzję o wstrzymaniu w obrocie 49 serii produktu leczniczego o nazwie Enema. Powodem jest stwierdzenie niezgodności w wyglądzie "w postaci zmętnienia roztworu". GIF nadał decyzji rygor natychmiastowej wykonalności.

Kilkadziesiąt serii leku wstrzymanych w obrocie

Kilkadziesiąt serii leku wstrzymanych w obrocie

Źródło:
tvn24.pl

Prawo i Sprawiedliwość wciąż nie ogłosiło swojego kandydata w wyborach prezydenckich. - W tej chwili, można powiedzieć, rozstrzyga się wybór między dwoma kandydatami, to znaczy Przemysławem Czarnkiem i Karolem Nawrockim - zdradził w środę wiceszef klubu PiS Ryszard Terlecki. Jak mówił, "raczej będzie któryś z tych dwóch", choć "niespodzianka może się zdarzyć".

W PiS "rozstrzyga się wybór między dwoma kandydatami"

W PiS "rozstrzyga się wybór między dwoma kandydatami"

Źródło:
Polsat News, PAP, TVN24

Studentka z Teheranu, której zdjęcia w samej bieliźnie zrobione przed uniwersytetem obiegły świat na początku listopada, nie zostanie oskarżona - przekazała stacja BBC, powołując się na irańskie władze.

Jej zdjęcia w bieliźnie poruszyły świat. Władze Iranu: studentka nie zostanie oskarżona

Jej zdjęcia w bieliźnie poruszyły świat. Władze Iranu: studentka nie zostanie oskarżona

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Trzy osoby trafiły do szpitala po wpadnięciu do głębokiego szybu w lesie na zachodzie Niemiec. Jedna z nich jest w stanie krytycznym. Według władz poszkodowani to nastolatkowie, którzy uciekali przed policją. Służby nie poinformowały, skąd tak głęboki szyb wziął się w lesie.

Nastolatkowie uciekali przez las, wpadli do kilkudziesięciometrowego szybu

Nastolatkowie uciekali przez las, wpadli do kilkudziesięciometrowego szybu

Źródło:
ENEX, Kölner Stadt-Anzeiger, tvn24.pl

Piesi spokojnie szli chodnikiem, gdy nagle w drzewo uderzył rozpędzony samochód. Do tego zdarzenia doszło w poniedziałek w Międzyrzeczu. Kierowca nie odniósł obrażeń, odmówił badania alkomatem.

Uderzył w drzewo na chodniku, z drugiej strony byli piesi

Uderzył w drzewo na chodniku, z drugiej strony byli piesi

Źródło:
TVN24
Maks mieszkał w obszarze niezabudowanym. Przeżył 12 lat

Maks mieszkał w obszarze niezabudowanym. Przeżył 12 lat

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na terenie stargardzkich ogródków działkowych doszło do zabójstwa 29-latki. Kobieta została znaleziona z obrażeniami głowy, mimo podjętych działań jej życia nie udało się uratować. W sprawie zatrzymano mężczyznę, który przyznał się do zarzucanego mu czynu. Usłyszał zarzut zabójstwa.

Brutalne morderstwo na terenie ogródków działkowych. Nie żyje 29-latka

Brutalne morderstwo na terenie ogródków działkowych. Nie żyje 29-latka

Źródło:
tvn24.pl

Będę przedstawiał argumenty, że pomysł wolnej Wigilii jest złym rozwiązaniem. Dla polskiej gospodarki byłby to koszt 4 mld zł, a dla budżetu państwa 2,3 mld zł - ocenił w środę minister finansów Andrzej Domański. Jest to krok niepotrzebny - dodał.

Minister finansów o dniu wolnym w Wigilię: miliony Polaków mogą być zawiedzione

Minister finansów o dniu wolnym w Wigilię: miliony Polaków mogą być zawiedzione

Źródło:
Radio ZET, tvn24.pl

Jedna osoba nie żyje, a setki tysięcy odbiorców zostało bez prądu po tym, jak w północno-zachodnie regiony Stanów Zjednoczonych uderzyła potężna bomba cyklonowa. Żywioł niesie huraganowy wiatr i intensywne opady śniegu i deszczu. Prognozy na kolejne dni nie są optymistyczne.

Tak silna bomba cyklonowa zdarza się tam raz na dekadę

Tak silna bomba cyklonowa zdarza się tam raz na dekadę

Źródło:
CNN, Reuters

Ambasada USA w Kijowie otrzymała informację o możliwym poważnym ataku lotniczym w środę. W związku z tym będzie zamknięta - poinformowano w komunikacie. Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział w radiu TOK FM, że "odpowiednie komórki Ministerstwa Spraw Zagranicznych uwzględniły" informacje amerykańskiego wywiadu. Jak przekazał szef polskiej ambasady Piotr Łukasiewicz, placówka działa normalnie, lecz z uwzględnieniem warunków bezpieczeństwa, które związane są z podwyższonym ryzykiem rosyjskich ataków.

W Kijowie słychać było eksplozje, ambasada ma "informację o możliwym poważnym ataku"

W Kijowie słychać było eksplozje, ambasada ma "informację o możliwym poważnym ataku"

Źródło:
Reuters, Interfax, PAP, TOK FM

Policja poszukiwała młodej Brytyjki, która zniknęła tuż po swoim przylocie do Polski. Kobieta ostatni raz była widziana na lotnisku w podkrakowskich Balicach. W środę, 20 listopada, policja poinformowała o jej odnalezieniu. "Dziewczyna jest cała i zdrowa" - podano.  

18-latka ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach. Po kilku dniach poszukiwań została odnaleziona

18-latka ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach. Po kilku dniach poszukiwań została odnaleziona

Aktualizacja:
Źródło:
KPP Kraków

Lekką ręką trwoniono pieniądze na mrzonki. Na przykład spółka miała budować lotnisko i kolej, a nie finansować amatorską galę MMA, albo pikniki w miejscowościach odległych o ponad czterysta kilometrów od CPK, czy sponsorować konferencje polityków PiS - powiedział wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek podczas wystąpienia w Sejmie. - Do listopada 2024 roku podpisaliśmy kilkadziesiąt umów na łączną kwotę około 650 milionów złotych - wyliczał Lasek.

Lasek o CPK: łopata nie została wbita, ale toczki dla hostess uszyto

Lasek o CPK: łopata nie została wbita, ale toczki dla hostess uszyto

Źródło:
tvn24.pl

Księżna Kate we wtorek nie pojawiła się na corocznym przyjęciu Korpusu Dyplomatycznego w Pałacu Buckingham - informują brytyjskie media. Jak podkreślają, to jedna z najważniejszych uroczystości państwowych w roku, na której zwykle była obecna u boku księcia Williama.

Księżna Kate "zauważalnie" nieobecna na ważnej uroczystości państwowej

Księżna Kate "zauważalnie" nieobecna na ważnej uroczystości państwowej

Źródło:
The Independent, Sky News, tvn24.pl

Największa rakieta świata Starship odbyła we wtorek szósty lot testowy. Booster statku, czyli pierwszy stopień rakiety, nie został jednak przechwycony przez mechaniczne ramiona wieży startowej, tak jak planowano.

Megarakieta poleciała, ale nie wszystko się udało. Pojawił się nietypowy gość

Megarakieta poleciała, ale nie wszystko się udało. Pojawił się nietypowy gość

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, SpaceX, tvnmeteo.pl

Karetka miała zastawić samochody zaparkowane… za znakiem zakazu zatrzymywania.

Ratownicy medyczni przyjechali ratować życie. Po powrocie do karetki zastali nietypową "laurkę"

Źródło:
Miejska Stacja Pogotowia Ratunkowego w Gdyni

W trakcie wrześniowej powodzi uszkodzony został most w Stroniu Śląskim na drodze wojewódzkiej nr 392, który prowadzi przez główną ulicę miasta. Przeprawa wciąż jest zamknięta. Ma, prawdopodobnie na początku grudnia, powstać most tymczasowy. Na stały mieszkańcy będą musieli jeszcze poczekać

Po powodzi miasto wciąż jest podzielone. W Stroniu Śląskim powstanie tymczasowy most

Po powodzi miasto wciąż jest podzielone. W Stroniu Śląskim powstanie tymczasowy most

Źródło:
tvn24.pl

Od drugiego kwartału 2025 roku ceny mieszkań powinny nieznacznie się obniżać - prognozują ekonomiści Pekao. Do tego czasu ceny w siedmiu największych miastach w Polsce mają jednak wzrosnąć średnio o około 2,5 procent.

Ceny mieszkań będą spadać. Ekonomiści wskazują datę

Ceny mieszkań będą spadać. Ekonomiści wskazują datę

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Infrastruktury przygotowuje projekt ustawy, który zmieni zasady ustalania stawki opłaty za badania techniczne pojazdów - poinformował w Sejmie wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec.

Stawka za badanie techniczne samochodu do zmiany. Jest zapowiedź projektu

Stawka za badanie techniczne samochodu do zmiany. Jest zapowiedź projektu

Źródło:
PAP

Do olsztyńskiego sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 74-latkowi, który w Kieźlinach (woj. warmińsko-mazurskie) potrącił na przejściu dla pieszych 12-latka. Po kilku dniach chłopiec zmarł w szpitalu. Mężczyzna usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Potrącony 12-latek zmarł w szpitalu. Jest akt oskarżenia

Potrącony 12-latek zmarł w szpitalu. Jest akt oskarżenia

Źródło:
PAP

20-latek zadzwonił na przypadkowy numer i - podając się za żołnierza – powiedział, że pod blokiem w Tomaszowie Lubelskim jest bomba. Odebrała 56-letnia mieszkanka sąsiedniego województwa, która zawiadomiła o sprawie policję. Ta dotarła do "żołnierza", który po początkowych próbach zmylenia mundurowych, przyznał w końcu, że chciał zrobić żart. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Za "żart" o bombie pod blokiem grozi mu osiem lat więzienia

Za "żart" o bombie pod blokiem grozi mu osiem lat więzienia

Źródło:
tvn24.pl

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl

20 listopada 2004 roku zmarł Marcin Pawłowski, ceniony dziennikarz TVN i TVN24. W pamięci widzów zapisał się jego zawodowy profesjonalizm i poczucie misji, ale też niezłomna walka z chorobą nowotworową. Ostatnie wydanie "Faktów" poprowadził dwa miesiące przed śmiercią.

20 lat temu zmarł Marcin Pawłowski. Dziennikarz do końca walczył z chorobą

20 lat temu zmarł Marcin Pawłowski. Dziennikarz do końca walczył z chorobą

Źródło:
tvn24.pl

Ruszył nabór zgłoszeń do przyszłorocznej, czternastej już, edycji konkursu nagród Polskiej Rady Biznesu. Potrwa on do 10 stycznia 2025 roku, a zdobywców statuetek poznamy 26 maja. - My przyznajemy nagrodę nie firmom, ale ludziom - podkreśla w rozmowie z TVN24 BiS Krzysztof Kulig, przewodniczący kapituły Nagrody Polskiej Rady Biznesu.

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Źródło:
tvn24.pl

Pogrzeb Liama Payne'a odbędzie się w środę - informują brytyjskie media. 31-letni muzyk zmarł miesiąc temu, podczas pobytu w Buenos Aires. Jego ostatnie pożegnanie ma mieć charakter prywatny, a wśród zaproszonych mają być obecni najbliżsi zmarłego. Oczekuje się, że na ceremonię przybędą wszyscy członkowie One Direction.  

Dziś pogrzeb Liama Payne'a. Media: wszyscy członkowie One Direction mają być obecni

Dziś pogrzeb Liama Payne'a. Media: wszyscy członkowie One Direction mają być obecni

Źródło:
Reuters, Daily Mail, The Sun, tvn24.pl