Nie sądzę, żeby ktokolwiek w Polsce mógł brać na poważnie Antoniego Macierewicza. On jest poważnym zagrożeniem dla ładu publicznego, bo jego działania, jego słowa są niebezpieczne z tego punktu widzenia, że rozwalają naszą wspólnotę od wielu lat - powiedział w środę premier Donald Tusk.
W środę przypada 14. rocznica katastrofy smoleńskiej. - Nie sądzę, żeby prokuratura mogła tak bezczelnie kłamać - to reakcja Antoniego Macierewicza na informacje, że prokuratura nie znalazła dotąd dowodów na wybuch w polskim samolocie, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Na rzekomym wybuchu Macierewicz i PiS budowali przez lata swoje kłamstwo smoleńskie.
Czytaj tekst Konkret24: 10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit
Tusk: nie sądzę, żeby ktokolwiek w Polsce mógł brać na poważnie Macierewicza
Premier i lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk zorganizował w środę konferencję prasową. - Nie sądzę, żeby ktokolwiek w Polsce mógł brać na poważnie ministra Macierewicza. On jest poważnym zagrożeniem dla ładu publicznego, bo jego działania, jego słowa są niebezpieczne z tego punktu widzenia, że rozwalają naszą wspólnotę od wielu lat, więc w tym sensie on jest poważnym problemem - mówił, pytany o wypowiedzi Macierewicza dotyczące katastrofy w Smoleńsku.
- Tak naprawdę prawdziwym problemem jest to - i tu Macierewicz okazał się skuteczny - że tak dużo ludzi w Polsce odrzuciło raport państwowy, rzetelny, uczciwy, prawdziwy raport państwowy, bo o wiele atrakcyjniej brzmiały te pomówienia Macierewicza o zamachach, o wybuchach - dodał.
- W każdym kraju znajdzie się grupa ludzi, która wydawałoby się kompletnie nieracjonalnie, najpierw mówi jakieś bzdury, a później w nie wierzy - stwierdził Donald Tusk. Jak ocenił, Macierewicz przez lata "dewastował państwo", a "Jarosław Kaczyński i PiS to tolerowali, a nawet wspierali i tego moim zdaniem nie powinniśmy im wybaczyć".
Szef zespołu prokuratorów o badaniu przyczyn katastrofy
We wtorek w programie w "Czarno na białym" na antenie TVN24 premierę miał reportaż Piotra Świerczka "Siła śledztwa", który jest także dostępny w TVN24 GO. W materiale prokurator Krzysztof Schwartz, szef Zespołu Śledczego nr 1, powołanego przez Zbigniewa Ziobrę do zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej, po blisko siedmiu latach milczenia opowiedział o jego pracach.
Wyjaśnił też, dlaczego żałuje, że wszedł w jego skład. Ujawnił, iż biegli nie znaleźli żadnych dowodów, że na pokładzie samolotu doszło do wybuchu. Tymczasem Antoni Macierewicz, posługując się częścią materiałów prokuratury publicznie, podczas prezentacji swojego raportu przekonywał, że do wybuchu doszło. Takich sprzeczności jest więcej.
W środę wieczorem zapraszamy na specjalne wydanie programu "Czarno na białym". O reportażu "Siła śledztwa" będzie mówił jego autor Piotr Świerczek i goście. Do programu zaprosiliśmy m.in. Antoniego Macierewicza. Początek w TVN24 i na TVN24 GO o godzinie 20.30.
Źródło: TVN24