Wisława Szymborska nie napisała przez trzy lata żadnego wiersza po Noblu, więc Olga Tokarczuk nie chciałaby pójść tą drogą. Chciałaby wrócić do tego, co - jak mówi - robi najlepiej, czyli pisania - mówiła we "Wstajesz i weekend" Katarzyna Kolenda-Zaleska, która towarzyszyła noblistce w czasie Tygodnia Noblowskiego w Sztokholmie. Reportaż reporterki "Faktów" TVN "Tydzień Tokarczuk" w sobotę o godzinie 20 w TVN24.
Katarzyna Kolenda-Zaleska rozmawiała z Olgą Tokarczuk, jej rodziną i przyjaciółmi oraz z tłumaczami książek pisarki.
Jak powiedziała w TVN24, tak jak mówi sama Tokarczuk oraz jej mąż, otrzymanie literackiej Nagrody Nobla "na pewno wywróciło ich życie do góry nogami".
Dziennikarka podkreśliła, że noblista ma dużo większe obowiązki niż na przykład laureat Nagrody Literackiej Nike, a Tokarczuk zdobyła ją dwukrotnie, czy Nagrody Bookera.
Reporterka "Faktów TVN" zauważyła, że Tokarczuk była bardzo znana, nie tylko w środowisku literackim, natomiast, jak zaznaczyła, Nagroda Nobla "zmienia po prostu radykalne życie, bo się zaczynają obowiązki noblowskie na całym świecie".
Dodała, że Tokarczuk chce wrócić do pisania książki, którą kończy.
- Wisława Szymborska nie napisała przez trzy lata żadnego wiersza po Noblu, więc Olga Tokarczuk nie chciałaby pójść tą drogą. Chciałaby wrócić do tego, co - jak mówi - robi najlepiej, czyli pisania - powiedziała Kolenda-Zaleska we "Wstajesz i weekend".
Tydzień Noblowski
W czasie Tygodnia Noblowskiego Olga Tokarczuk wygłosiła w Sali Giełdy Akademii Szwedzkiej noblowską przemowę. Podczas wykładu odczytała w języku polskim esej "Czuły narrator". W Instytucie Polskim w Sztokholmie spotkała się z kilkunastoma tłumaczami swojej twórczości - między innymi z Grecji, Portugalii, Francji, Izraela, Czech, Holandii i Białorusi.
10 grudnia w Sztokholmie odbyła się ceremonia, podczas której laureatka literackiej Nagrody Nobla za rok 2018 Olga Tokarczuk odebrała złoty medal i dyplom z rąk króla Szwecji Karola XVI Gustawa.
REPORTAŻ KATARZYNY KOLENDY-ZALESKIEJ O OLDZE TOKARCZUK W TVN24, W SOBOTĘ, O GODZINIE 20.
Autor: js//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24