"Prywatne archiwum", do którego dotarli dziennikarze czy ustawiona sesja? Jaka jest prawdziwa historia zdjęć, na których Sebastian Karpiniuk pokazuje umięśnione ramiona i paraduje po plaży w mokrych dżinsach? Poseł zapewnia, że "ustawki" nie było, ale zaraz dodaje: "niech nutka tajemniczości pozostanie." - Na plaży jest się przecież w slipach męskich - dziwi się zażenowanym.
Powodów do tej dumy ma kilka. Po pierwsze płaski brzuch. Po drugie dwa "stalowe", niczym nerwy posła podczas posiedzeń komisji ds. nacisków, bicepsy. Po trzecie, urodziwa partnerka, która również została uwieczniona na zdjęciach z pobytu pary na kołobrzeskiej plaży.
Ustawka czy przypadek?
Kto ich uwiecznił? "Super Express", który w poniedziałek opublikował zdjęcia posła w wersji "wylaszczony topless" pisze, że dotarł do prywatnego archiwum parlamentarzysty.
Sam Karpiniuk rysuje inną wersję wydarzeń: - Zaobserwowałem jakieś osoby, które robiły zdjęcia z wydm, ale myślałem, że fotografują właśnie naszą piękną florę i faunę - przekonywał w TVN24. Poseł PO uparcie podkreślał, że na żadną "ustawianą sesję" w ramach ocieplania swojego wizerunku się z gazetą nie umówił. Ale na powątpiewanie reportera TVN24 odpowiedział tylko: - Niech nutka tajemniczości pozostanie w tej opowieści.
"Zresztą całkiem dobre były"
- Gdyby sfotografowano mnie siedzącego na plaży w golfie, to byłby większy problem - zauważył rezolutnie Karpiniuk. A tak? - Przecież wszyscy mężczyźni mają w zwyczaju, jak są na plaży w Kołobrzegu, poopalać się. Na plaży jest się w slipach męskich! - podkreślał przewodniczący sejmowej komisji ds. nacisków.
Politycznej grupy "topless", do której mógłby zaprosić na przykład swojego kolegę z SLD Wojciecha Olejniczaka, tworzyć jednak nie zamierza. Bo - choć przyznaje, że po publikacji zdjęć dostał "dość sporo sympatycznych sms-ów" - więcej powodów do komentowania jego tricepsów nie będzie.
- Lato się kończy - zauważa sam poseł PO. I może trochę żal, bo przecież zdjęcia - jak ocenia ich bohater - "były całkiem dobre".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24