- Powiem tak, że ten początek nie jest rewelacyjny - komentował marszałek Senatu Stanisław Karczewski w "Jeden na jeden" w TVN24 kampanię dotyczącą zmian w wymiarze sprawiedliwości. Jak dodał, nie jest to jego kampania, więc może ją oceniać.
W ramach akcji mającej przekonać Polaków do potrzeby zmian w sądownictwie na ulicach pojawiły się billboardy oznaczone logotypem Polskiej Fundacji Narodowej.
Na czarnym tle, zdaniem szefów fundacji, opisano sytuację teraźniejszą. Na białym zaś pożądany, w opinii nadawców, kierunek zmian. Billboardy odsyłają do stron internetowych.
"To nie jest moja kampania"
Karczewski tłumaczył w "Jeden na Jeden", że kampania wyjaśnia, co "rząd chce zrobić". - Jest to promocja Polski, bo polski wizerunek został nadszarpnięty w wyniku działań opozycji, która jest opozycją totalną i działa w sposób bezwzględny w Polsce i za granicą - podkreślił.
- To nie jest moja kampania. Tyle mogę powiedzieć - stwierdził marszałek, ale dodał, że "to nie jest dystansowanie się". - To jest początek kampanii. To nie jest moja kampania, więc ja mogę ją oceniać. Powiem tak, że ten początek nie jest rewelacyjny. Tyle powiem. Ale zobaczymy - dodał.
- Robią to fachowcy - ocenił Karczewski. - To nie jest kampania partyjna absolutnie. To jest kampania, która ma poprawić polski wizerunek na świecie - zapewnił.
Autor: mart//now / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24