Dwie ciężarówki, samochód osobowy i wojskowy bus zderzyły się we czwartek późnym wieczorem w okolicy Olsztyna. Ranne zostały cztery osoby. Usuwanie skutków wypadku trwało ponad siedem godzin, bo w wyniku zderzenia z jednej z ciężarówek wysypało się kilka ton marchwi.
Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 7 z Ostródy do Rychnowa (Warmińsko-mazurskie). Jak poinformował rzecznik olsztyńskiej policji Krzysztof Wasyńczuk, w karambolu ciężko ranny został funkcjonariusz żandarmerii wojskowej i kierowca jednej z ciężarówek, a dwie osoby odniosły niegroźne obrażenia.
Karambol na cztery auta
Do wypadku doszło na dwupasmowym odcinku krajowej "siódemki" w Rychnowskiej Woli. Według policji żandarm kierujący służbowym busem przy wyprzedaniu stracił panowanie na kierownicą i spowodował zderzenie z jadącą z przeciwka ciężarówką. W pojazdy uderzyła następnie kolejna ciężarówka i auto osobowe. Z naczepy jednego z uczestniczących w karambolu samochodów ciężarowych wysypało się na jezdnię kilka ton marchwi. Usuwanie ładunku i rozbitych pojazdów trwało ponad siedem godzin.
Ruch wrócił do normy
Droga krajowa nr 7 na odcinku Ostróda - Rychnowo była całkowicie zablokowana. Policja zorganizowała objazdy dla samochodów osobowych. Ciężarówki były zatrzymywane i czekały do czasu usunięcia skutków wypadku. Przed północą w miejscu wypadku wprowadzono ruch wahadłowy, a w piątek nad ranem przywrócono tam normalny ruch pojazdów.
Autor: ktom//bgr / Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24