W poniedziałkowych wypadkach z udziałem 23 aut na autostradzie A2 wziął udział samochód, którym jechał pierwszy zastępca szefa Sztabu Generalnego generał broni Michał Sikora - dowiedział się tvn24.pl. Generał podróżował służbową skodą superb, prowadzoną przez zawodowego kierowcę.
19 samochodów zostało uszkodzonych na trasie w kierunku Świecka, kolejne cztery auta zderzyły się w tym samym miejscu, ale na nitce w kierunku Poznania. Według rzecznika wielkopolskiej policji Andrzeja Borowiaka, kierowcy tych samochodów mogli się zagapić, próbując zobaczyć wypadek na drugiej nitce.
Generał nie doznał obrażeń
Informację o udziale jednego z najważniejszych dowódców Wojska Polskiego gen. Michała Sikory w wypadku potwierdziliśmy w poniedziałek w dwóch, niezależnych od siebie źródłach. Według tych samych źródeł wojskowy nie doznał obrażeń.
O potwierdzenie informacji zwróciliśmy się także do rzeczników Ministerstwa Obrony Narodowej i Żandarmerii Wojskowej.
- Auto, którym podróżował generał, brało udział w kolizji. Nikomu nic się nie stało - powiedziała tvn24.pl rzeczniczka MON major Anna Pęzioł-Wójtowicz.
We wtorek rzecznik Sztabu Generalnego płk Tomasz Szulejko sprecyzował, że "samochód, którym jechał pierwszy zastępca szefa Sztabu Generalnego generał broni Michał Sikora, uczestniczył w kolizji" czterech aut "bez groźnych skutków".
Według mediów kierowca służbowego samochodu generała został ukarany mandatem i punktami karnymi za spowodowanie kolizji podczas zmiany pasa.
Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl)//rzw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24 / świadek zdarzenia