Platforma Obywatelska chce, by prezydent Bronisław Komorowski wycofał z Trybunału Konstytucyjnego ustawy, które skierował tam prezydent Lech Kaczyński. - Liczę, że w przyszłym tygodniu porozmawiamy o tym z szefem Kancelarii Prezydenta - mówi "Gazecie Wyborczej" Rafał Grupiński, wiceszef klubu PO.
Grupiński pracuje w parlamentarno-rządowym zespole, który przygotowuje jesienną "ofensywę ustawową" gabinetu premiera Donalda Tuska (do końca września ma złożyć w Sejmie trzy pakiety projektów ustaw dotyczące finansów publicznych, spraw społecznych i służby zdrowia).
Zespół ma również razem z Jackiem Michałowskim, szefem Kancelarii Prezydenta, przeanalizować ustawy, które przed podpisaniem prezydent Lech Kaczyński przesłał do Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ miał wątpliwości co do ich zgodności z ustawą zasadniczą.
Chodzi o kilkanaście ustaw, m.in. zmianę ordynacji prezydenckiej, ustawę o kasach oszczędnościowo-kredytowych czy o awansie sędziów, o prawo budowlane, prawo o ruchu drogowym, czy ordynację do Parlamentu Europejskiego.
Byłby to precedens
Jak powiedział "GW" Jerzy Stępień, były prezes Trybunału, prezydent Komorowski może wycofać je z Trybunału, podpisać i wtedy wejdą życie.
Byłby to precedens, bo do tej pory żaden prezydent ustaw złożonych przez poprzednika z Trybunału Konstytucyjnego nie wycofywał.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: PAP