Jarosław Kaczyński nie wróży sukcesu klubowi Polska Jest Najważniejsza. - Sądzę, że ich przyszłość będzie podobna do Prawicy Rzeczypospolitej czy innych tego rodzaju przedsięwzięć. Tam jednak nie było tego absmaku, takiego przerażającego absmaku - stwierdził
Prezes PiS nie ukrywał, że jego "absmak" ma związek z tym, że politycy tego klubu kontaktowali się z posłem PO Januszem Palikotem. - Jedna sprawa jest tu istotna, bo cała reszta nie jest zaskakująca - informacje o kontaktach z Palikotem takich osób jak pani Joanna Kluzik-Rostkowska są strasznie smutne. Pokazują, że nie ma tu żadnych reguł i nieprawdopodobny wręcz poziom zakłamania - powiedział.
Kaczyński stwierdził, że Kluzik-Rostkowska "jeszcze do niedawna przysięgała o swojej lojalności" i zabiegała, żeby być wicemarszałkiem Sejmu z ramienia PiS. - Jednocześnie odwoływała się i teraz jeszcze się odwołuje do pamięci mojego brata, człowieka, który był traktowany przez Palikota jak wszyscy wiedzą - powiedział prezes PiS.
Rozmowy z Palikotem
Janusz Palikot, pytany w poniedziałek w TVN24, czy nie połączy sił ze stowarzyszeniem Polska Jest Najważniejsza, odparł, że proponował to dwójce jego członków, ale odmówili. Potwierdził, że rozmawiał z Pawłem Poncyljuszem i Joanną Kluzik-Rostkowską.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP