Nie spotka się z Donaldem Tuskiem, ale wyśle do następcy "bardzo elegancki list". Premier Jarosław Kaczyński nie przekaże w piątek osobiście obowiązków szefa rządu Tuskowi, podczas tzw. wprowadzenia do Kancelarii Premiera.
Jak mówi rzecznik rządu Jan Dziedziczak, w liście obecny premier ma życzyć Tuskowi "sukcesów, które umocnią Polskę i przyniosą satysfakcję Polakom".
O tym, że premiera Kaczyńskiego nie będzie na piątkowych uroczystościach, poinformował sam Donald Tusk, zaznaczając, że nie zna powodów takiej decyzji.
Komentując nieobecność Jarosława Kaczyńskiego, minister w kancelarii premiera Adam Lipiński podkreślił, że jeśli chodzi o sposób przekazania obowiązków premiera, to "praktyka była różna". - Gwarantuję, że premier Kaczyński nie zachowa się niegrzecznie, tylko wręcz przeciwnie - zaznaczył.
Tusk: nie wnikam w szczegółyZaprzysiężenie rządu rozpocznie się w piątek o godz. 10.15 w Pałacu Prezydenckim. W trakcie uroczystości głos zabierze prezydent Lech Kaczyński, oraz sam Tusk. Po zaprzysiężeniu gabinetu, o godz. 14 odbędzie się pierwsze, uroczyste posiedzenie Rady Ministrów.
I o czym tu mówić. Po prostu nie umie przegrywać inter1
Dodał, że jest człowiekiem "doświadczonym, przyzwyczajonym do pewnej sytuacji", więc "nie wnika w szczegóły i powody", dla których "nie będzie miał zaszczytnej satysfakcji przejmować obowiązków od ustępującego premiera". Powiedział, że ma jednak nadzieję, iż o takiej decyzji Jarosława Kaczyńskiego zadecydowały "przypadki losowe".
Jeszcze dziś spotkanie z ministramiTusk zapowiedział, że jeszcze w czwartek spotka się ze wszystkimi kandydatami na ministrów w jego rządzie. Na wtorek planowane jest zaś pierwsze robocze posiedzenie rządu.
Brawo Panie Premierze Kaczyński. Takie zachowanie świadczy o tym, że Pan nie jest osobą zakłamaną. Najważniejsze, że kolejnych parę milionów ludzi poparło PiS inter2
Przyszły premier dodał, że ma nadzieję na bardzo szybkie przesłanie projektu budżetu do Sejmu. - Czas biegnie i chcemy wszystkie dotychczasowe procedury powoływania nowego rządu nadrobić jak najszybciej - powiedział Tusk.
PO: do służb ludzie kompetentni, bezpartyjni- Do kierowania służbami specjalnymi koalicja PO-PSL będzie szukała ludzi kompetentnych, bezpartyjnych, luźno związanych z partią polityczną, którzy budzą zaufanie - zapowiedział Donald Tusk.
Nie chciał jednak mówić o konkretnych nazwiskach. Zapowiedział, że "kolejne propozycje" zostaną przedstawione w piątek. Dodał też, że chce wspólnie z prezesem PSL Waldemarem Pawlakiem "ustalać wszystkie istotniejsze nominacje" i dotyczy to też "tak wrażliwej sprawy, jaką są służby specjalne".
Jak mówił Tusk, "współpraca koalicyjna powinna być obudowana systemem wzajemnej kontroli". - W wielu resortach, też służbach, będziemy szukać ludzi, którzy z partiami politycznymi nie mają wiele wspólnego - podkreślił Tusk. Dodał, że będzie to dotyczyło Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak