- Poza kontuzją kolana, którą ma już z większym lub mniejszym natężeniem od wielu miesięcy, Jarosławowi Kaczyńskiemu nic nie dolega. Powrót prezesa PiS w niedzielę do szpitala był planowany - podkreślał w poniedziałek wicemarszałek Senatu Adam Bielan, pytany o stan zdrowia Kaczyńskiego. Jak dodał, dziś ma być postawiona diagnoza w sprawie kolana prezesa PiS.
Bielan był pytany w radiu TOK FM o doniesienia dziennika "Fakt" na temat powrotu prezesa Prawa i Sprawiedliwości do szpitala - Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie - w niedzielę wieczorem, po tym, jak opuścił go w sobotę. Gazeta napisała, że choć Jarosław Kaczyński ma chore kolano i porusza się o kulach, w szpitalu nie trafił na oddział ortopedii.
"Prezesowi poza kontuzją kolana, nic nie dolega"
Wicemarszałek Senatu zaznaczył, że nie ma upoważnienia, żeby publicznie mówić o stanie zdrowia prezesa PiS. Zapewnił jednak, że poza kontuzją kolana, "którą ma on już z większym lub mniejszym natężeniem od wielu miesięcy", nic Kaczyńskiemu nie dolega.
Według Bielana szef Prawa i Sprawiedliwości w ciągu weekendu opuścił szpital na własną prośbę, a jego powrót w niedzielę wieczorem był od początku planowany.
- Dzisiaj będzie postawiona jakaś diagnoza, więc dzisiaj musiał być z powrotem - zaznaczył wicemarszałek Senatu.
"Nie mam żadnego upoważnienia"
Pytany, czy Kaczyński zostanie poddany operacji, odpowiedział: - Tego nie wiem, a nawet gdybym wiedział, nie mam żadnego upoważnienia, by na ten temat mówić.
Kaczyński od czwartku do soboty przebywał w Wojskowym Instytucie Medycznym przy ulicy Szaserów w Warszawie. Powodem miał być narastający ból kolana. Jednak już w niedzielę wieczorem wrócił do wojskowego szpitala.
W piątek rzecznika PiS Beata Mazurek poinformowała, że Jarosław Kaczyński nie spotka się w sobotę z mieszkańcami Garwolina. Zastąpił go premier Mateusz Morawiecki.
Autor: kb//now / Źródło: PAP, Fakt, TVN24