Zwrócę się do ministra obrony narodowej i szefa kancelarii premiera, poproszę prezydenta, by stworzyć przepisy, które uregulują kwestię służbowych lotów z rodzinami - zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w reakcji na sprawę przelotów marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk poinformował we wtorek, że odpowiednie przepisy w KPRM zostały już zmienione. Szef MSWiA Mariusz Błaszczak dodał, że "zostaną przyjęte niezwłocznie".
W ubiegłym tygodniu Radio ZET podało, że marszałek Sejmu Marek Kuchciński latał rządowymi samolotami wraz z rodziną. Szczegóły na ten temat ujawnił również poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nitras.
Nitras: marszałek Kuchciński każdego tygodnia korzysta z rządowego samolotu do celów prywatnych
W poniedziałek dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka powiedział, że Kuchciński wpłacił 15 tysięcy złotych na organizacje charytatywne w zamian za 23 loty samolotem rządowym.
W lotach tych - jak wynika z informacji przekazanych przez szefa CIS - uczestniczyli członkowie rodziny marszałka Sejmu.
Grzegrzółka: mamy do czynienia z 23 połączeniami w ciągu tej kadencji Sejmu
CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE LOTÓW KUCHCIŃSKIEGO >
"Odpowiednia kwota o wartości ceny biletów rejsowych"
Prezes Prawa i Sprawiedliwości w opublikowanym we wtorek wywiadzie udzielonym Polskiej Agencji Prasowej powiedział, że "marszałek Marek Kuchciński wykonał gest, którego oczekiwaliśmy od niego, czyli wpłacił 15 tysięcy złotych na cele charytatywne".
"Natomiast jeśli chodzi o całość problemu, to uważamy, że trzeba się liczyć z oczekiwaniami społecznymi i w związku z tym zwróciłem się do ministra obrony i szefa kancelarii premiera, bo tutaj mogę działać tylko jako szef partii, ale poproszę o to także prezydenta, żeby zwrócił się do szefa swojej kancelarii, aby odpowiednie przepisy regulujące te sprawy zostały stworzone - mówił Kaczyński.
"Żeby poza lotami służbowymi, jak w przypadku, gdy prezydent leci z pierwszą damą, w tych innych, nieformalnych okolicznościach, kiedy to rodzina korzysta z przelotu, żeby odpowiednia kwota o wartości ceny biletów rejsowych była płacona. Trzeba też stworzyć odpowiednie podstawy prawne, żeby te pieniądze mogły być przyjmowane" - wyjaśniał.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że kwestia ta dotyczy wewnętrznych aktów prawnych poszczególnych kancelarii i MON, dlatego - jak dodał - "nie będzie chyba potrzebna do tego ustawa".
"Te pieniądze będzie trzeba jednak jakoś przyjmować, więc być może pojawi się też konieczność nowelizacji którejś z ustaw dotyczących finansów publicznych" - zaznaczył.
"Trzeba się liczyć z opinią publiczną"
Kaczyński zadeklarował, że PiS chce uregulować kwestię lotów służbowych w taki sposób, "w jaki oczekuje tego opinia publiczna".
"Trzeba się liczyć z opinią publiczną, to istotny aspekt demokracji, ale podkreślam, że marszałek nie uczynił niczego, co byłoby sprzeczne z prawem albo z praktykami, które miały miejsce poprzednio" - przekonywał. "Były w przeszłości dalekie loty, za poprzednich rządów, które miały pozór lotów służbowych, a w praktyce były to loty turystyczne" - podkreślił.
"Jeżeli chodzi o przeszłość, to dobrze pamiętam, jak to wyglądało, kiedy byłem szefem kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy. Prezydent latał z dużą świtą ludzi, tam i z powrotem, i to niemalże co tydzień. Były odpowiednie instrukcje dotyczące takich lotów i te instrukcje obowiązywały w dalszym ciągu" - dodał prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Dworczyk: zmieniliśmy przepisy w kancelarii premiera
We wtorek rano na konferencji prasowej szef kancelarii premiera Michał Dworczyk ogłosił, że "dzisiaj zostało znowelizowane zarządzenie numer 11 szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w sprawie podróży krajowych lub zagranicznych odbywających się w związku z wykonywaniem na rzecz kancelarii zadań innych niż wykonywane w stosunku pracy".
- Do przepisów, które regulują wykorzystanie transportu lotniczego, wprowadzone zostały przepisy, dodatkowy rozdział, który mówi iż w sytuacji w której rodziny osób transportowanych w ramach procedury HEAD, czy też po prostu rządowym transportem lotniczym przebywałyby na pokładzie statku powietrznego w innej formule niż skład oficjalnej delegacji, wtedy takie osoby będą ponosiły koszty tej podróży - wyjaśniał szef KPRM. Srecyzował, że "odpłatność, o której mowa, będzie stanowiła średnią wartość kosztu biletu lotniczego na danej trasie".
- Te koszty będą wyliczane przez biuro finansów w porozumieniu z biurem dyrektora generalnego - mówił.
- Zwróciłem się jako szef kancelarii premiera do szefów pozostałych kancelarii: pana prezydenta, Sejmu i Senatu oraz do ministerstwa obrony Narodowej z informacją o wprowadzeniu takich zmian oraz prośbą o rozważenie podobnych zmian w dokumentach pozostałych kancelarii oraz w instrukcji HEAD, której wydawcą jest minister obrony narodowej - poinformował Dworczyk.
Dworczyk: zmieniliśmy przepisy dotyczące lotów w kancelarii premiera
O lotach rządowym samolotem Dworczyka pisał Konkret 24. CZYTAJ WIĘCEJ >
Minister obrony: nowe przepisy dotyczące HEAD zostaną przyjęte niezwłocznie
Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak poinformował na Twitterze we wtorek przed południem, że "polecił przygotowanie zmian w instrukcji HEAD, które uregulują ewentualne podróże rodzin osób transportowanych wojskowymi statkami powietrznymi".
"Nowe przepisy zostaną przyjęte niezwłocznie" - zapowiedział.
Krytyka ze strony opozycji
Kwestia lotów Kuchcińskiego była krytykowana przez polityków PO, którzy chcą, by marszałek Sejmu przedstawił szczegóły lotów rządowym samolotem, kiedy na pokładzie byli jego bliscy: ile było takich lotów i kto brał w nich udział. Zdaniem posłów PO decyzja o wpłaceniu 15 tysięcy złotych na cele charytatywne jest niewystarczająca.
"To jest kwota z kapelusza wzięta, która ma mieć charakter marketingowy"
Ponadto w piątek, w związku z doniesieniami o lotach marszałka Sejmu i jego rodziny, klub parlamentarny Platformy Obywatelskiej - Koalicji Obywatelskiej złożył wniosek o odwołanie Kuchcińskiego z funkcji marszałka Sejmu. Kandydatką klubu PO-KO na objęcie stanowiska marszałka jest obecna wicemarszałek, Małgorzata Kidawa-Błońska.
Autor: ads//now / Źródło: PAP