Marginalna, ale przekonaną o swojej wyższości grupa członków PiS prowadziła działania, których celem miała być zmiana władz i charakteru partii - pisze prezes PiS Jarosław Kaczyński w liście do działaczy ugrupowania, w którym tłumaczy powody wykluczenia Elżbiety Jakubiak i Joanny Kluzik-Rostkowskiej z partii.
W liście, do którego dotarła PAP, prezes PiS pisze m.in., że wybór Joanny Kluzik-Rostkowskiej na szefa jego sztabu w wyborach prezydenckich oraz jej decyzje personalne spowodowały "wyeksponowanie kilkorga osób". "Przebieg kampanii wyborczej zachęcił tę grupę - marginalną w PiS, ale przekonaną o swojej wyższości - do działań, których celem miałaby być zmiana władz i charakteru partii" - podkreśla Kaczyński. "Znamienne jest tu żądanie p. Joanny Kluzik-Rostkowskiej objęcia funkcji wicemarszałka Sejmu i jednocześnie powierzania Jej funkcji przewodniczącej zespołu ds. katastrofy smoleńskiej" - czytamy dalej.
"Atak mający wewnętrzne wsparcie"
Prezes PiS podkreśla, że atak na jego formację trwa już od dłuższego czasu i wraca do wydarzeń sprzed roku, kiedy partię krytykował Paweł Poncyljusz. "Udany kongres poznański PiS doprowadził do natychmiastowego ataku na naszą formację, i to ataku od wewnątrz. Dziś wiem, że nie był on nieodpowiedzialną inicjatywą jednego człowieka (Pawła Poncyljusza), ale przedsięwzięciem paru osób niezadowolonych ze spokojnego, merytorycznego przebiegu kongresu i jednoznacznych wyborów personalnych. Atak mający wewnętrzne wsparcie trwał do 10 kwietnia, kiedy przerwała go katastrofa smoleńska" - zaznacza Kaczyński.
"Gdy okazało się jednak, że zachowaliśmy jedność, doszło do kolejnych wypowiedzi szkodzących naszemu ugrupowaniu, także już w trakcie kampanii samorządowej" - podkreśla prezes PiS. "Mamy do czynienia ze szczególnym natężeniem złej woli. Została podjęta gra, której cel jest przejrzysty: z jednej strony podniesiono poprzeczkę wyborczych oczekiwań (wynik powinien być 40 proc.), z drugiej zrobiono wszystko, by wynik był możliwie najgorszy. Wiadomo bowiem, że wyborcy najtrudniej przebaczają kłótnie wewnętrzne" - zaznacza.
Słuszna decyzja
"Decyzja o usunięciu z partii pp. Elżbiety Jakubiak i Joanny Kluzik-Rostkowskiej, została podjęta z pełnym namysłem, po przeprowadzeniu analizy. Nie ulega wątpliwości, że obydwie posłanki drastycznie złamały Statut PiS, a także lojalność i solidarność z własnym ugrupowaniem, atakowanym z wielu stron. Trzeba przypomnieć, że kontekstem tych zdarzeń jest łódzki mord (...)" - pisze dalej prezes PiS.
W dalszej części listu J. Kaczyński podkreśla, że decyzję o usunięciu z partii posłanek Komitet Polityczny podjął jednomyślnie, odrzucając "oportunizmu i względy pragmatyczne". Dodaje też, że obecne zachowanie posłanek potwierdza słuszność ich usunięcia z partii. "Z łatwością i bez oporów wpisują się w antypisowską kampanie opartą na wielkim oszustwie, tj. przedstawiania ofiary agresji, jako agresora, przedstawianiu najbardziej oczywistych postulatów, takich jak wyjaśnienie tragedii smoleńskiej, jak dążenie do wielkiego społecznego starcia." - pisze. "Nasze koleżanki stały się wyłącznie narzędziami antypisowskiej akcji" - dodaje.
Podobny list do członków partii lider PiS wysłał we wrześniu. Wyjaśniał wówczas powody zawieszenia w prawach członka partii posłanki Elżbiety Jakubiak.
Źródło: tvn24.pl, PAP