- Wiesław Kaczmarek wymusił na mnie milion dolarów łapówki - twierdzi Marek Dochnal. Były SLD-owski minister wszystkiemu zaprzecza. - To głupota i bełkot. Dochnal to żaden lobbysta, ale hochsztapler i oszust - zapewnia.
- Najbardziej brutalny okres, jeśli chodzi o tego typu praktyki – próby wymuszania różnego rodzaju haraczu na biznesmenach - to była druga połowa lat dziewięćdziesiątych. Miałem bardzo mocno w pamięci wydarzenia związane z osobą Wiesława Kaczmarka i wymuszanie łapówki w związku z prywatyzacją całej Cementowni Ożarów - mówił Dochnal w sobotnim wywiadzie dla RMF FM i "Newsweeka".
Według Dochnala Kaczmarek przez emisariusza, Władysława Bartoszewicza, zażądał od niego milion dolarów łapówki. W ramach operacji łapówkowej na wskazane konto w banku Coutts w Zurichu Dochnal miał wpłacić 250 tys. dolarów. Jak pozostałe 750 tys. dolarów miało trafić do Kaczmarka? Tego Dochnal powiedzieć nie chciał. - Złożyłem obszerne zeznania. Akurat ta sprawa - jako jedna z nielicznych - została przez prokuraturę podjęta - twierdzi.
Dochnal: zawiadomiłem prokuraturę o przestępstwie
Na początku września 2006 r. rozesłano list gończy za Władysławem Bartoszewiczem, b. dyrektorem w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych. Prokuratura postawiła Bartoszewiczowi zarzut przyjęcia miliona dolarów łapówki przy prywatyzacji Cementowni Ożarów w latach 1995-97. Według informacji gazety "Fakt" z marca 2007 roku, z zeznań Dochnala wynikało, że część z tych pieniędzy miała trafić na konto ówczesnego ministra przekształceń własnościowych Wiesława Kaczmarka.
- To nie była kwota 250 tysięcy, tylko milion dolarów - zaznaczył w wywiadzie Dochnal. Dodał, że złożył wtedy zawiadomienie o przestępstwie oraz zeznania w tej sprawie.
"To bełkot hochsztaplera"
Kaczmarek wszystkiemu zaprzecza. - To jest głupota, bełkot, nie wiem jak dyskutować z tego typu pomówieniami, oszczerstwami, z zachowaniem takiego oszusta. Dochnala nie traktuję inaczej niż hochsztaplera, na pewno nie lobbystę - oburza się były minister przekształceń własnościowych. Zapewnił, że nie zna Dochnala i nigdy z nim nie rozmawiał.
- Podejmowałem decyzję o prywatyzacji Cementowni Ożarów, sam się kiedyś zastanawiałem na czym miała polegać łapówka i dlaczego miałby być udzielona, skoro oferta złożona przez firmę była ofertą najlepszą - podkreślił b. polityk SLD.
Kim jest Marek Dochnal?
Dochnal spędził w areszcie ponad 3 lata. Wyszedł na wolność 31 stycznia. Prokuratura domagała się kolejnego przedłużenia mu aresztu - do 31 maja - jednak warszawski sąd okręgowy nie uwzględnił tego wniosku. Znany lobbysta został aresztowany we wrześniu 2004 r. w związku ze śledztwem prowadzonym wspólnie przez Prokuraturę Apelacyjną w Łodzi i łódzką ABW, dotyczącym "korupcji funkcjonariuszy pełniących funkcje publiczne". Chodziło o korumpowanie b. "barona" SLD w Łódzkiem i b. posła Andrzeja Pęczaka. Potem był aresztowany za przestępstwa gospodarcze.
Pierwsze z tych śledztw zakończyło się już aktem oskarżenia. Ciągle toczy się drugie, prowadzone już przez prokuraturę w Katowicach, w którym lobbysta jest podejrzany o pranie brudnych pieniędzy - według nieoficjalnych informacji chodzi o 70 mln zł - a także przestępstwa przeciwko dokumentom i udział w obrocie środkami odurzającymi.
Inne, ciągle prowadzone postępowania, w których pojawia się nazwisko lobbysty, dotyczą m.in. prywatyzacji Cementowni Ożarów, Polskich Hut Stali oraz zamiarów prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej. Reszta wyodrębnionych wątków dotyczy sprawy darczyńców Fundacji "Porozumienie bez Barier" Jolanty Kwaśniewskiej oraz ułaskawienia w 1999 r. przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Petera Vogla, skazanego za mord na kobiecie.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn