W czwartek powołano dwóch kolejnych członków państwowej komisji do spraw badania przypadków pedofilii. Prezydent powołał Justynę Kotowską z Kliniki Psychiatrii Sądowej Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, a premier Elżbietę Malicką, która w przeszłości pracowała między innymi w oświacie jako nauczycielka i wychowawczyni. We wrześniu 2019 Sejm przegłosował ustawę w sprawie komisji. Pierwszy jej członek został powołany w ubiegłym tygodniu. Dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka poinformował, że w poniedziałek lub wtorek odbędzie się posiedzenie komisji w sprawie zmiany Regulaminu Sejmu i powołania państwowej komisji.
Ustawa o Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej 15 lat weszła w życie 26 września 2019 roku. Pierwszy raport powinien być opracowany w ciągu roku od tej daty. Za powołaniem komisji podczas głosowania w Sejmie ubiegłej kadencji opowiedziała się większość polityków zarówno obozu rządzącego, jak i opozycji.
W czwartek prezydencki rzecznik Błażej Spychalski przekazał, że prezydent Andrzej Duda powołał Justynę Kotowską z Kliniki Psychiatrii Sądowej Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie do państwowej komisji do spraw wyjaśnienia przypadków pedofilii.
Kotowska jest psychologiem, specjalistą psychoterapii uzależnień. Ukończyła studia psychologiczne na Uniwersytecie Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie oraz Studium Terapii Uzależnienia i Współuzależnienia w Instytucie Psychologii Zdrowia. Na co dzień pracuje w Klinice Psychiatrii Sądowej w Instytucie Psychiatrii i Neurologii.
Spychalski przekazał, że Kotowska jest "bardzo doświadczona w pracy z osobami, które dopuściły się czynów zabronionych". - Będzie świetnie uzupełniała przedstawicieli innych organów, którzy będą powołani w najbliższym czasie - powiedział. Rzecznik Dudy przekazał apel prezydenta o to, aby przedstawiciele Senatu, Sejmu i premiera "byli powołani jak najszybciej".
Mueller: premier powołał Elżbietę Malicką na członka komisji
Kilka godzin później rzecznik rządu Piotr Mueller przekazał, że premier Mateusz Morawiecki powołał do komisji Elżbietę Malicką, która zawodowo przez wiele lat była związana ze służbą zdrowia. Przez 10 lat pracowała w oświacie jako nauczycielka i wychowawczyni. Była też dziennikarką m.in. "Tygodnika Solidarność".
Malicka działała w opozycji demokratycznej. Była współzałożycielką podziemnego pisma "Robotnik". Ponadto współpracowała z redakcją opozycyjnego pisma "KOS" oraz z niezależną Oficyną Wydawniczą NOWA. Zaangażowana była w działania Komitetu Obrony Robotników. Uczestniczyła w strajku w Stoczni Gdańskiej.
Pierwszym członkiem komisji - powołanym na to stanowisko 15 maja - został związany z Instytutem Ordo Iuris prawnik dr hab. Błażej Kmieciak.
CIS: w poniedziałek lub wtorek posiedzenie komisji dotyczące zmiany regulaminu Sejmu i powołania komisji do spraw pedofilii
Komisja ma być niezależna od organów władzy publicznej i składać się z siedmiu członków: trzech - powołanych przez Sejm większością 3/5 głosów, jednego - powołanego przez Senat większością 3/5 głosów, a także po jednym członku powołanym przez: prezydenta, premiera i Rzecznika Praw Dziecka.
Dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka poinformował PAP, że w poniedziałek lub wtorek odbędzie się posiedzenie Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych w sprawie zmiany Regulaminu Sejmu i powołania państwowej komisji do spraw wyjaśniania przypadków pedofilii. Jak dodał, po ustaleniach podjętych przez Komisję, marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosi termin wyznaczenia trzech kandydatów z ramienia Sejmu.
Kwiatkowski: Senat będzie chciał jak najszybciej wybrać swojego przedstawiciela do komisji
Senator Krzysztof Kwiatkowski zapewniał, że Senat będzie chciał "jak najszybciej" wybrać swojego przedstawiciela do komisji. - Senat czekał na powołanie tej komisji. Natychmiast podjęliśmy działania w swoim zakresie - mówił.
Czym ma się zająć komisja?
Jednym z uprawnień nowego organu jest możliwość wydawania postanowień o wpisaniu do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Wątpliwości co do takiej działalności wyrazili: Sąd Najwyższy, Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Dziecka oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Podnoszono niekonstytucyjność przepisów, na podstawie których miała działać komisja.
Komisja ma się zająć zawiadamianiem organów o podejrzeniu popełnienia przestępstwa pedofilii oraz identyfikowaniem zaniedbań i zaniechań między innymi organów państwa, organizacji pozarządowych i samorządów zawodowych, a także Kościołów, jeśli chodzi o wyjaśnianie przypadków nadużyć seksualnych.
Powstały filmy dokumentalne o nadużyciach
11 maja 2019 roku premierę miał film dokumentalny braci Tomasza i Marka Sekielskich "Tylko nie mów nikomu", przedstawiający przypadki pedofilii w polskim Kościele. W ponad dwugodzinnym dokumencie znalazły się wstrząsające wyznania ofiar, które stanęły oko w oko ze swoimi oprawcami. Są także wyznania tych, którzy przyznają się do winy. Ofiary księży miały siedem i 12 lat.
Po głośnym filmie nie zaostrzono kar za tego typu przestępstwa, nie został rozliczony żaden z hierarchów odpowiedzialnych za ukrywanie pedofilii w Kościele. Do maja tego roku nie utworzono państwowej komisji do spraw pedofilii. 16 maja premierę miał drugi dokument Sekielskich "Zabawa w chowanego", także poświęcony problemowi pedofilii wśród księży.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sekielski: Przez rok nie udało się nawet powołać komisji do spraw pedofilii. Winię za to nie tylko rządzących
W środę 20 maja premierę miał film Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało" o aferze pedofilskiej. Po emisji wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik zapowiedział, że w Prokuraturze Krajowej powstanie specjalny zespół śledczych do wyjaśnienia wątpliwości pokazanych w dokumencie.
Rzecznik Praw Dziecka: tu nie ma żadnych okoliczności łagodzących
W czwartek Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak przekazał, że wystąpi do sądów i prokuratur o przekazanie pełnej dokumentacji wszystkich spraw pedofilskich przedstawionych w filmach Tomasza i Marka Sekielskich oraz Sylwestra Latkowskiego. W jego opinii informacje, które pojawiły się w filmach, uzasadniają obawę, że po ujawnieniu przypadków pedofilii nie wykorzystano wszystkich możliwości, by wyjaśnić okoliczności tych czynów, zwłaszcza w przypadku osób, które wiedziały o przestępstwie, ale nie poinformowały o tym prokuratury, albo wręcz usiłowały przestępstwo tuszować.
- Gwałt na dziecku to zbrodnia. Pedofilia to wcielone zło. Tu nie ma żadnych okoliczności łagodzących. Sprawca musi ponieść surową karę. Ale kary nie mogą uniknąć także ci, którzy o tym złu wiedzieli i nie reagowali. Ci, którzy odwracali wzrok, i ci, którzy czynnie pomagali przestępcom. W imię elementarnej sprawiedliwości, z szacunku wobec ofiar, musimy ich wszystkich odnaleźć i ukarać, niezależnie kim są i jak bardzo są znani - podkreślił Rzecznik Praw Dziecka.
Zaznaczył, że wraz z grupą ekspertów, prawników przeanalizuje wszystkie dostępne akta tych spraw. - Sprawdzimy, czy są wątki, które nie zostały przez śledczych podjęte. Czy są osoby, które nie zostały przesłuchane. Czy w każdej z tych spraw prawa dziecka zostały w należyty sposób ochronione – wytłumaczył.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Krzysztof Sitkowski / KPRP