W Pałacu Prezydenckim odbył się w środę szczyt Bukaresztańskiej Dziewiątki. W spotkaniu wzięli udział przywódcy państw wschodniej flanki NATO, a także sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg oraz prezydent USA Joe Biden. Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej przekazał, że liderzy przyjęli deklarację, w której opowiedzieli się za polityką otwartych drzwi do NATO oraz "w najbardziej ostrych słowach" potępili rosyjską agresję na Ukrainę.
Gości w Pałacu Prezydenckim w Warszawie powitali gospodarze spotkania, prezydenci Polski, Rumunii i Słowacji - Andrzej Duda, Klaus Iohannis i Zuzana Czaputova.
W spotkaniu Bukaresztańskiej Dziewiątki wzięli udział: prezydent USA Joe Biden, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, przywódcy: Bułgarii - Rumen Radew, Estonii - Alar Karis, Litwy - Gitanas Nauseda, Łotwy - Egils Levits, Węgier - Katalin Novak oraz premier Czech Petr Fiala.
Na szczycie B9 przyjęto deklarację
Po zakończeniu rozmów szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz poinformował, że przyjęta została deklaracja "potwierdzająca wspólne zaangażowanie w kontynuację polityki odstraszania i obrony". - Wszyscy sojusznicy będący na sali ze wschodniej flanki NATO zgodzili się, że będą się wspierać w razie jakiegokolwiek zagrożenia, do którego - mamy nadzieję - nigdy nie dojdzie - dodał.
Wspólne oświadczenie przywódców Bukaresztańskiej Dziewiątki - CAŁY TEKST DEKLARACJI
- Kolejnym punktem było potępienie w najbardziej ostrych słowach rosyjskiej, brutalnej - jak mówi deklaracja - krwawej wojny przeciwko Ukrainie. Wszyscy członkowie formatu bukaresztańskiego podpisują się pod tymi słowami potępienia w kierunku Rosji - zapewnił.
Przydacz przekazał, że "członkowie formatu opowiadają się za kontynuacją polityki otwartych drzwi w ramach NATO". - Miejsce Ukrainy w przyszłości jest w Europie, także w strukturach euroatlantyckich - zaznaczył.
Przyjęta w środę deklaracja mówi również "o konieczności kontynuacji większej obecności NATO-wskiej na wschodniej flance, z uwagi na fakt, że największe wyzwania natury bezpieczeństwa dla całej wspólnoty euroatlantyckiej pochodzą z kierunku wschodniego" - oświadczył Przydacz.
Wspólne oświadczenie przywódców Bukaresztańskiej Dziewiątki - fragmenty
> Rosja jest najpoważniejszym i bezpośrednim zagrożeniem dla sojuszniczego bezpieczeństwa. W odpowiedzi na krwawą agresywną wojnę Rosji Sojusznicy zareagowali zdecydowanie, w zjednoczony i odpowiedzialny sposób. > Będziemy nadal wzmacniać naszą postawę odstraszania i obrony na całej flance wschodniej (NATO) od Bałtyku do Morza Czarnego. NATO i jego zobowiązanie do wzajemnej obrony zawarte w Artykule 5 pozostają filarem euroatlantyckiego bezpieczeństwa. > Potwierdzając nasze przywiązanie do polityki otwartych drzwi, zaprosiliśmy w Madrycie Finlandię i Szwecję do dołączenia do Sojuszu. Oczekujemy na ich rychłe powitanie w NATO jako Sojuszników. > W najostrzejszych słowach potępiamy wojnę napastniczą Rosji. (...) Osoby odpowiedzialne za okrucieństwa i zbrodnie wojenne zostaną pociągnięte do odpowiedzialności. > Ukraina korzysta z przysługującego jej prawa do obrony przed rosyjską agresją w celu odzyskania pełnej kontroli nad swoim terytorium i ma prawo do wyzwolenia terytoriów okupowanych w uznanych międzynarodowo granicach. W tym celu będziemy kontynuować wsparcie wysiłków Ukrainy, tak długo, jak to będzie konieczne. > Przyszłość Ukrainy leży w Europie. Zdecydowanie wspieramy euroatlantyckie aspiracje Ukrainy. > Jesteśmy gotowi do bliskiej współpracy i wsparcia naszych partnerów: Republiki Mołdawii, Gruzji, Bośni i Hercegowiny, którzy są najbardziej narażeni na destabilizujące i szkodliwe wpływy Kremla, na wschodzie i południu Sojuszu. > Rosja popełniła poważny błąd dokonując inwazji na Ukrainę i podważając porządek międzynarodowy oparty na zasadach. Jesteśmy silniejsi i bardziej zjednoczeni niż kiedykolwiek.
Duda: spotkanie w rocznicę wydarzenia, które na zawsze zmieniło historię naszej części Europy
Na początku spotkania prezydent Duda wskazywał, że warszawski szczyt B9 ma szczególne znaczenie. - Spotykamy się prawie dokładnie w rocznicę wydarzenia, które na zawsze zmieniło historię naszej części Europy i które ma wpływ na sytuację bezpieczeństwa na całym świecie. Mówię tutaj o brutalnej, pełnoskalowej rosyjskiej agresji na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego ubiegłego roku - mówił Duda.
Przypomniał, że dzień po rosyjskiej agresji na Ukrainę przywódcy państw Bukaresztańskiej Dziewiątki spotkali się w Warszawie, aby przedyskutować największe wyzwania stojące przed całym Sojuszem Północnoatlantyckim oraz o możliwości wsparcia Ukrainy.
- To, co chcemy zrobić dzisiaj, to zastanowić się wspólnie, w gronie najbliższych sojuszników, nad naszymi kolejnymi krokami przed szczytem B9 w Bratysławie oraz szczytem NATO w Wilnie, a także możliwościami udzielania dalszego wsparcia Ukrainie - powiedział prezydent, inaugurując obrady.
Biden: Chodzi nie tylko o wolność Ukrainy. Chodzi o wolność w ogóle
Joe Biden przypomniał na wstępie, że w latach, gdy rozszerzane było NATO, on jako senator USA był jednym z najsilniej nalegających na przyjmowanie nowych członków do Sojuszu.
- B9 zostało powołane do życia w 2015 roku, więc rok po aneksji Krymu przez Rosję. Teraz zbliżamy się do pierwszej rocznicy kolejnej agresji Rosji i jesteśmy coraz bardziej solidarni i zjednoczeni - mówił.
Prezydent USA wskazał, że Stany Zjednoczone "starają się dostarczać krytycznej infrastruktury" Ukrainie. - Wiem, że wasze kraje przyjęły miliony uchodźców. Staramy się uruchomić, co tylko możliwe, aby wesprzeć Ukrainę, aby Ukraina mogła walczyć o swoją wolność - podkreślał.
Amerykański prezydent mówił ponadto, że kraje B9 były w ostatnim roku nie tylko liderami, ale też tymi sojusznikami, którzy wzmacniali NATO. - Chciałem powiedzieć, że jest to ewidentnie widoczne - wskazał. - Chcę też potwierdzić, że artykuł piąty to święty, nienaruszalny artykuł podpisany przez NATO, który oznacza zobowiązanie względem każdego narodu, każdego państwa NATO - zapewnił Joe Biden. - Pamiętając o tym, wyglądam z niecierpliwością naszej dyskusji nad kolejnymi działaniami tak, byśmy nasz Sojusz utrzymali jeszcze silniejszym, zdolnym do odstraszania agresji - dodał.
- Chodzi nie tylko o wolność Ukrainy. Chodzi o wolność w ogóle - podkreślał.
Szef NATO: Putin nie przygotowuje się do pokoju
Sekretarz generalny NATO w swoim wystąpieniu podziękował prezydentowi USA za przywództwo. - Twoja ostatnia wizyta w Ukrainie, w Kijowie, pokazała rosnące wsparcie i zaangażowanie na rzecz Ukrainy i zabezpieczenia tej części Europy - zaznaczył, zwracając się do Bidena.
- Prawie rok po dokonaniu przez Rosję inwazji widzimy, że Putin nie przygotowuje się do pokoju, gotuje się do dalszej wojny. Dlatego musimy wzmocnić nasze wsparcie dla Ukrainy. Musimy dać Ukrainie to, co jest jej konieczne, by przetrwała - powiedział Stoltenberg.
Stwierdził, że nie wiemy, kiedy wojna się skończy, "ale kiedy się skończy, musimy upewnić się, że historia nie powtórzy się, nie zatoczy kręgu".
Zaznaczył, że widać było "rosyjski wzór postępowania przez ostatnie lata". - Najpierw Gruzja w 2008 roku, potem Krym i Donbas w 2014 roku, a potem pełnoskalowa inwazja w Ukrainie w zeszłym roku. Nie możemy pozwalać, by Rosja kawałek po kawałku odrywała sobie fragmenty europejskiego bezpieczeństwa. Musimy wyrwać się z tego cyklu opresji - podkreślił Stoltenberg.
Ocenił jednocześnie, że "kraje Zachodu nigdy nie były bardziej zjednoczone". - Sojusznicy będą bronić każdego centymetra naszej ziemi zgodnie z artykułem piątym: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego - zakończył sekretarz generalny NATO.
Iohannis: Bukaresztańska Dziewiątka jest silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej
Prezydent Rumunii Klaus Iohannis przyznał, że przywódcy wschodniej flanki NATO mają obowiązek stanąć mocno w obronie pokoju. - Musimy również mocno wypełniać złożone zobowiązania na rzecz wspierania Ukrainy, tak długo jak będzie to potrzebne, tak żeby Ukraina wygrała tę wojnę. Właśnie to będzie nadal robić Rumunia. Nie jesteśmy w tym wysiłku pozostawieni sami sobie - mówił.
Zwrócił uwagę na obecność podczas szczytu prezydenta USA Joe Bidena. - Obecność ta potwierdza merytorykę naszego formatu Bukaresztańskiej Dziewiątki, a także przywiązanie administracji prezydenta Bidena do bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. To zobowiązanie jest niezwykle solidne i wychodzi w przyszłość. Obejmuje zwiększanie wojskowej obecności. To musi być kontynuowane, w tym także przygotowanie amerykańskiej strategii dla Morza Czarnego - powiedział Iohannis.
Jak podkreślił, Rosja działa w sposób agresywny. - Byliśmy już świadkami takiego zachowania w Mołdawii, w Gruzji, a także w samej Ukrainie. Dzisiaj ci partnerzy cieszą się wsparciem sojuszniczym na rzecz długotrwałej odporności. Odporność ta jest potrzebna po to, żeby mogły one osiągnąć trwały pokój, stabilność i dobrobyt - wskazywał.
Iohannis podkreślił, że grupa B9 jest silnym zwolennikiem perspektywy euroatlantyckiej dla Ukrainy. - Chcemy, aby ta brutalna wojna przeciwko Ukrainie była ostatnim aktem Rosji. (...) NATO jest silne, pokazuje jasne zobowiązanie na rzecz Ukrainy, a także narodu ukraińskiego. Bukaresztańska Dziewiątka jest silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej - oświadczył.
Czaputova: razem zdaliśmy test solidarności i humanitaryzmu
Prezydent Słowacji Zuzana Czaputova przypomniała, że do spotkania B9 dochodzi w wyjątkowym czasie - przypadającej wkrótce pierwszej rocznicy rosyjskiej agresji na Ukrainę. Mówiła, że kraje wschodniej flanki NATO są teraz bardziej chronione niż kiedykolwiek wcześniej. - Razem zdaliśmy test solidarności i humanitaryzmu ze względu na pomoc udzielaną Ukrainie - dodała.
Czaputova zwróciła się także bezpośrednio do prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. - Panie prezydencie, pana obecność to kolejny dowód, że nasza jedność transatlantycka jest silna jak nigdy dotąd - podkreśliła.
Zaznaczyła również, że spotkanie B9 to dobra okazja do tego, by przedyskutować oczekiwania w stosunku szczytu NATO, który odbędzie się w Wilnie. Wskazała, że chodzi m.in. o kwestie dotyczące tego, w jaki sposób upewnić się, że w naszej obronności nie będzie szarych stref i w jaki sposób dostosować nasze wydatki na obronę do obecnego stanu bezpieczeństwa.
- W jaki sposób zapewnić to, aby Ukraina mogła się obronić i bronić się tak długo, jak będzie to potrzebne - powiedziała.
Szczyt B9 w Warszawie
Jak zapowiadał prezydent Duda, szczyt B9 w Warszawie miał być dyskusją przygotowawczą przed lipcowym szczytem NATO w Wilnie. - To bardzo ważny moment, aby podyskutować ostatecznie na temat tego, co chcemy uzyskać i jakie decyzje chcemy podjąć na szczycie NATO w Wilnie - powiedział podczas wizyty w Londynie. Jak podkreślił, będzie to także okazja do omówienia sytuacji w Ukrainie i tego, w jaki sposób dalej wspierać ten kraj.
We wtorek na spotkaniu z prezydentem USA polski prezydent podkreślił, że wizyty Bidena w Polsce i Kijowie, a także jego udział w szczycie B9 to "bardzo mocny sygnał odpowiedzialności, które Stany Zjednoczone nieustannie mają na sobie za bezpieczeństwo Europy i świata".
Bukaresztańska Dziewiątka - czym jest
Bukaresztańska Dziewiątka to regionalna inicjatywa Polski i Rumunii służąca koordynacji stanowisk oraz wymianie poglądów państw wschodniej flanki NATO na sprawy bezpieczeństwa. Formułę konsultacji w gronie dziewięciu krajów zainaugurowało spotkanie prezydentów w Warszawie w 2014 r. W listopadzie 2015 r. w Bukareszcie państwa Europy Środkowo-Wschodniej podpisały wspólną deklarację połączenia wysiłków na rzecz zapewnienia silnej, wiarygodnej, zrównoważonej obecności wojskowej NATO w regionie.
Format zrzesza państwa wschodniej flanki NATO: Bułgarię, Czechy, Estonię, Litwę, Łotwę, Polskę, Rumunię, Słowację i Węgry.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24