Co Joe Biden powiedział po wylądowaniu w Warszawie? Marcin Przydacz o rozmowie z prezydentem USA

Źródło:
TVN24, PAP
Przydacz o wizycie Bidena w Kijowie: Ci, którzy musieli wiedzieć, wiedzieli. W Warszawie było to kilka osób
Przydacz o wizycie Bidena w Kijowie: Ci, którzy musieli wiedzieć, wiedzieli. W Warszawie było to kilka osóbTVN24
wideo 2/11
Przydacz o wizycie Bidena w Kijowie: Ci, którzy musieli wiedzieć, wiedzieli. W Warszawie było to kilka osóbTVN24

Prezydent USA Joe Biden, kiedy witaliśmy go na lotnisku w Warszawie, tryskał energią, żartował. Jest w bardzo dobrej formie - powiedział w TVN24 Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej. Zdradził też, ile osób w Polsce wiedziało o ukrywanej do samego końca wizycie Bidena w Kijowie.

W poniedziałek wieczorem prezydent USA Joe Biden - po niezapowiedzianej wizycie w Kijowie - wylądował w Warszawie. Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, był jedną z osób, która przywitała amerykańskiego prezydenta na lotnisku.

JOE BIDEN W POLSCE. CZYTAJ RELACJĘ TVN24.PL

- To nie była czysto kurtuazyjna rozmowa, ale też nie jakaś pogłębiona. Taki "small talk" po wyjściu z samolotu. W bardzo dobrej formie jest pan prezydent Biden. Mimo tych trudów wizyty w Kijowie tryskał energią i humorem, żartował, rozmawialiśmy między innymi o tych bestiach (limuzynach - red.), które podjechały pod samolot. Mówił też, że cieszy się bardzo z wizyty w Polsce i czeka na spotkanie z prezydentem Dudą. "Do zobaczenia jutro, see you tomorrow" - tak się pożegnaliśmy - opowiadał gość Radomira Wita.

Przydacz: ci, którzy musieli wiedzieć, wiedzieli

Przydacz był pytany, czy wiedział wcześniej o planach podróży Bidena do Kijowa, które do ostatniej chwili utrzymywano w najściślejszej tajemnicy.

- Z natury rzeczy, z uwagi na tematykę bezpieczeństwa, nie było możliwości rozmowy o tym. Wielokrotnie byłem pytany, czy prezydent Zełenski przyjedzie do Warszawy, czy może gdzieś w Rzeszowie będzie spotkanie. Zawsze odpowiadałem, że nie jest planowane takie spotkanie, bo rzeczywiście w wąskim gronie tutaj, w Warszawie, mieliśmy świadomość tych planów. To była wizyta wysokiego ryzyka - podkreślił.

Zaznaczył, że "prezydent USA leciał przez Polskę", więc "w naturalny sposób ci, którzy musieli o tym wiedzieć, wiedzieli". - Natomiast taka była decyzja – i na poziomie pana prezydenta, i strony rządowej – i taka umowa ze stroną amerykańską, że trzymamy tę informację bardzo wąsko - mówił Przydacz.

Joe Biden na Lotnisku Chopina w Warszawie
Joe Biden na Lotnisku Chopina w Warszawie tvn24

Pytany, ile osób w Polsce miało wiedzę o planach Bidena, odparł: - Nie chcę spekulować. Myślę, że jeśli chodzi o urzędników czy polityków, to mogło być kilka osób - tych najważniejszych w państwie, którzy zajmują się tymi sprawami, bezpieczeństwem państwa.

- Oczywiście też grono ludzi, którzy zajmowali się kwestiami bezpieczeństwa tam na miejscu, na południu Polski - dodał.

Zdaniem Przydacza "to też jest pokaz pewnej stabilności i funkcjonowania państwa polskiego". - W tak trudnej sytuacji zarówno strona amerykańska, jak i ukraińska i polska, trzy zaangażowane w tę wizytę państwa, zachowały pełną współpracę, pełną koordynację i pełną szczelność, bo jednak ryzyko rozszczelnienia było wysokie - podkreślił.

Przydacz o planie wizyty prezydenta USA w Polsce

Przydacz omawiał też plan na wtorek. - Tuż przed 13 przed Pałacem Prezydenckim odbędzie się ceremonia oficjalnego powitania. Prezydent Duda przywita prezydenta USA, hymny, Wojsko Polskie i następnie przejście na rozmowy w pałacu w sali białej, w wąskim formacie: pan prezydent Duda z prezydentem Bidenem plus jeden najbliższy współpracownik. Po stronie amerykańskiej Jake Sullivan, po stronie polskiej ja będę miał przyjemność towarzyszyć panu prezydentowi. Następnie przejście na górę na rozmowy plenarne z delegacjami w szerszych formatach, także ze stroną rządową - przekazał.

Mówiąc o planie wizyty Joe Bidena w Warszawie, Przydacz stwierdził, że "są tam jeszcze różnego rodzaju inne poboczne elementy planowane przy okazji tej wizyty". - Trzy najważniejsze: wizyta w pałacu (prezydenckim - red.), wizyta na Zamku Królewskim i wystąpienie oraz następnego dnia szczyt NATO (B9 - red.) - są kluczowymi, najważniejszymi filarami tej wizyt - zaznaczył. 

Przydacz: myślę, że Biden będzie chciał uścisnąć dłoń różnego rodzaju liderom opinii w Polsce

Dopytywany o "poboczne" plany prezydenta USA, Przydacz odparł: - Wiem, że pan prezydent chce spotkać się z pracownikami ambasady (USA w Warszawie - red.) czy z amerykańską społecznością żyjącą w Polsce. Myślę, że też będzie chciał uścisnąć dłoń różnego rodzaju liderom opinii w Polsce - powiedział. Sprecyzował, że nie ma na myśli wyłącznie polityków.

Przydacz: tematyka bezpieczeństwa dominuje

Pytany, jakie tematy prezydent Duda zamierza poruszyć podczas rozmowy, odpowiedział: - Będzie rozmawiał o tym, o czym prezydent Biden rozmawiał z prezydentem Zełenskim, będzie to jeden z wątków, choć nie jedyny.

- Tematyka bezpieczeństwa dzisiaj w naturalny sposób dominuje, (to - red.) jak możemy dalej wspierać Ukrainę. Będziemy też rozmawiać o wzmocnieniu bezpieczeństwa państwa polskiego. My jesteśmy jednak na wschodniej flance, robimy bardzo dużo dla stabilności nie tylko regionu, ale całej wspólnoty - mówił.

- Po pierwsze - bezpieczeństwo państwa polskiego i współpraca sojusznicza ze Stanami Zjednoczonymi, w ramach także NATO. Co możemy zrobić, żeby wschodnia flanka, w tym Polska, była bezpieczniejsza. Będziemy rozmawiać o zwiększonej obecności, także infrastrukturalnej, NATO-wskiej. Po drugie - odrobienie pracy domowej z Madrytu (szczytu NATO - red.). USA jako kluczowy sojusznik mają możliwość wywarcia pewnego rodzaju zachęt, bo nie chcę mówić presji, na naszych sojusznikach, aby wypełnili zobowiązania ze szczytu w Madrycie, także wobec wschodniej flanki NATO - powiedział prezydencki minister.

Dodał, że prezydenci "na pewno będą rozmawiać o sytuacji na Ukrainie, jak wygląda sytuacja na froncie, co jeszcze można by zrobić, jak zachęcić innych partnerów z Zachodu do większego zaangażowania".

Szczyt B9. Przylatuje też Stoltenberg

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej był pytany także o szczegóły dotyczące środowego szczytu Bukareszteńskiej Dziewiątki - czyli ostatniego dnia wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Polsce. W spotkaniu weźmie udział także sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

- Współpraca w regionie zawsze była dla nas bardzo ważna - dla pana prezydenta i dla polskiego rządu. Współpraca wschodniej flanki NATO wynika z podstawowego założenia: wszyscy tutaj jesteśmy na miejscu tego niestabilnego regionu, na wschód od naszych granic i musimy ze sobą współpracować - powiedział Przydacz. - To, że dziś na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy przyjeżdża ośmiu liderów tego regionu plus sekretarz generalny NATO, pokazuje, że Warszawa jest w jakimś sensie centrum dyskusji o bezpieczeństwie całego regionu - stwierdził minister.

Podkreślił, że szczyt Bukareszteńskiej Dziewiątki to "w pewnym sensie dyskusja przygotowawcza przed szczytem NATO w Wilnie, też na wschodniej flance". - Chcemy, aby tam zapadły kluczowe decyzje - powiedział Przydacz. - Będzie też opublikowana deklaracja wynegocjowana przez całość Bukareszteńskiej Dziewiątki, czyli państw wschodniej flanki NATO. Będzie dyskusja na temat tego, jakie państwa mają oczekiwania - zaznaczył Przydacz. - Mamy też pewnego rodzaju oczekiwania wobec Stanów Zjednoczonych jako naszego najważniejszego sojusznika - dodał.

- Każdy też będzie się wsłuchiwał w głos prezydenta USA Joe Bidena - z czym tak naprawdę prezydent Stanów Zjednoczonych przyjeżdża na wschodnią flankę. Poza oczywistym potwierdzeniem gwarancji artykułu 5., oczekujemy też pewnie konkretnych działań w ramach współpracy z Ameryką - podkreślił szef BPM. Jak mówił, chodzi m.in. o zwiększenie obecności nie tylko personalnej, ale także infrastrukturalnej.

Przydacz: po roku pan prezydent chce pokazać, gdzie jesteśmy dzisiaj

Przydacz mówił też o zaplanowanym na godzinę 17.30 przemówieniu Joe Bidena w Warszawie.

- Myślę, że po roku pan prezydent chce pokazać, gdzie jesteśmy dzisiaj. Wtedy mieliśmy agresywny, imperialny autorytaryzm, który przystąpił do działań zbrojnych, a teraz my, jako wolny świat, pod przywództwem USA, tu, w Warszawie, na wschodniej flance mówimy: jesteśmy zjednoczeni, jesteśmy centrum wolności i chcemy pomagać tym, którzy są dziś poszkodowani, czyli przede wszystkim Ukraińcom - stwierdził.

- Z całą pewnością będzie mówił, co dalej, co w przyszłości, ale nie sądzę, aby przedstawił dziś punkt po punkcie plan dojścia do pokoju. To, co może nas doprowadzić do pokoju, to jak największe wsparcie Ukrainy. Myślę, że o tym będzie pan prezydent mówił - powiedział Przydacz.

Przydacz o wizycie Bidena w Kijowie: to było kozackie
Przydacz o wizycie Bidena w Kijowie: to było kozackieTVN24

Przydacz o wizycie Bidena w Kijowie: to było kozackie

Pytany, co pomyślał sobie, kiedy po raz pierwszy usłyszał o planie wizyty prezydenta USA w Kijowie, Przydacz odparł: - Może mniej dyplomatycznie, pomyślałem sobie, że to jest kozackie, że to jest duża sprawa. 

- Prezydent Stanów Zjednoczonych wyjeżdżający do kraju ogarniętego wojną, po raz pierwszy chyba w historii do kraju, w którym dzieją się działania zbrojne, ale nie ma amerykańskiej bazy, w ogóle nie ma amerykańskich żołnierzy, to był przejaw wielkiej odwagi - stwierdził Przydacz. 

Prezydent USA Joe Biden przyjechał do Kijowa pociągiem z Polski. Jego podróż z polskiej granicy do stolicy Ukrainy trwała prawie 10 godzin. - Znamy doskonale ten pociąg, pan prezydent Duda był trzykrotnie tym pociągiem w Kijowie w ostatnich miesiącach. Uznałem, że to jest duże wydarzenie logistyczne, ale pomyślałem sobie: no dobrze, my przecież też byliśmy wielokrotnie w Kijowie z panem prezydentem, to wszystko da się zrobić przy odpowiednim zabezpieczeniu, choć jest to obarczone pewnym ryzykiem - mówił gość TVN24. 

W jego ocenie wizyta Joe Bidena w Kijowie "jest przejawem nie tylko odwagi, ale i wiary amerykańskiej administracji, że Ukraina może być zwycięska". 

Autorka/Autor:ads, momo/adso

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: KPRP/Marek Borowski

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24