Sejmowa większość uchyliła immunitet posłance Lewicy Joannie Scheuring-Wielgus. Ma to związek ze zdarzeniem z października 2020 roku, do jakiego doszło w czasie mszy w toruńskim kościele. "Z immunitetem czy bez będę zawsze z Wami. Będę ze wszystkim prześladowanymi przez PiS" - napisała posłanka w komentarzu.
Za uchyleniem immunitetu Joannie Scheuring-Wielgus zagłosowało 236 posłów, 206 było przeciw, a 10 wstrzymało się od głosu. Nie głosowało 8 posłów.
Pokazała transparent w kościele
W sprawie, w której oskarża toruńska prokuratura, chodzi o zdarzenia, do których doszło podczas porannej mszy w październiku 2020 roku w toruńskim kościele Świętego Jakuba Apostoła.
Tego dnia w trakcie nabożeństwa do kościoła weszła Scheuring-Wielgus ze swoim mężem. Podeszli do ołtarza, po czym stojąc przodem do wiernych, prezentowali transparenty o treści: "Kobieto! Sama umiesz decydować" oraz "Kobiety powinny mieć prawo decydowania czy urodzić czy nie, a nie państwo w oparciu o ideologię katolicką".
Posłanka po tym zdarzeniu umieściła wpis ze zdjęciem w mediach społecznościowych.
Sprawa na wniosek Zbigniewa Ziobry
Z informacji Prokuratury Krajowej wynika, że po tym zdarzeniu do toruńskiej prokuratury wpłynął szereg zawiadomień o przestępstwie. W grudniu 2020 roku minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro skierował do marszałek Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posłance. Śledczy wystosowali zarzuty "złośliwego przeszkadzania publicznemu wykonywaniu aktu religijnego oraz obrażania uczuć religijnych".
Do wydarzeń doszło na tle orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej w sprawie aborcji, po którym odbyły się liczne protesty. Dochodziło także do manifestacji przed kościołami i w kościołach.
Posłanka ponownie pokazała transparent
Posłanka po głosowaniu w sprawie jej immunitetu pokazała podobny transparent - "Kobieto! Sama umiesz decydować" - w trakcie konferencji polityków Solidarnej Polski: Zbigniewa Ziobry, Marcina Warchoła i Jacka Ozdoby, którzy mówili o ustawie "antylichwiarskiej".
Na jej działanie zareagował Ozdoba, który zwrócił się do posłanki. Ta jednak wznosiła ramiona i kręciła głową, utrzymując transparent za plecami Ziobry i Warchoła. Po chwili posłanka odpowiedziała Ozdobie. Dialog odbywał się poza zasięgiem mikrofonów, jego część posłanka rejestrowała swoim telefonem. Po niecałych dwóch minutach Warchoł i Ziobro zakończyli konferencję i odeszli.
"Z immunitetem czy bez będę zawsze z Wami. Będę ze wszystkim prześladowanymi przez PiS. Z kobietami, z osobami z niepełnosprawnością, z osobami LGBTQ+" - napisała na Facebooku Scheuring-Wielgus, pokazując zdjęcia ze zdarzenia.
"Tak, poszłam do kościoła, stanęłam, w ciszy, z komunikatem: KOBIETO SAMA UMIESZ DECYDOWAĆ. I chcę wam powiedzieć, że cieszę się, że od dwóch lat rozmawiamy o tym komunikacie napisanym na tym kartonie. To nie ja, to księża i biskupi wprowadzili politykę do kościoła" - dodała posłanka w poście umieszczonym przed głosowaniem w sprawie jej immunitetu.
Źródło: tvn24.pl