Nie chcę brać udziału w kampanii Prawa i Sprawiedliwości, na którą nie ma pieniędzy - powiedziała w "Kropce nad i" posłanka partii Teraz! (będzie startowała do europarlamentu z list Wiosny) Joanna Scheuring-Wielgus. Zagłosowała przeciwko uchwalonej przez Sejm ustawie o jednorazowym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów w 2019 roku. - To nie jest głosowanie za czymś, co się dzisiaj pojawiło ze strony PiS, bo takie propozycje z naszej strony padały - tłumaczyła z kolei posłanka Platformy Obywatelskiej Joanna Mucha, która poparła ustawę.
Świadczenie "Emerytura plus" przewiduje, że emeryci i renciści otrzymają w maju jednorazowo 1100 zł brutto (około 888 zł netto). Koszt wypłaty jednorazowych świadczeń to 10,8 mld zł.
Za ustawą zagłosowała posłanka Platformy Obywatelskiej Joanna Mucha. W "Kropce nad i" podkreśliła, że trzeba odróżnić cel i intencje działania.
- Jestem absolutnie przekonana o tym, że jeśli chodzi o to, co daje to świadczenie, czyli wsparcie dla emerytów to jest to rzecz, która jest potrzebna, o tym mówiłam cały czas - powiedziała.
Dodała, że są emeryci, którzy mają niskie emerytury.
Zaznaczyła jednak, że oferowanie tego świadczenia przed wyborami, "to jest działanie mające intencje tylko i wyłącznie wyborcze. - Jeśli ktokolwiek w Polsce uważa, że w daniu tego jednorazowego dodatku na tydzień, dwa, trzy tygodnie przed wyborami jest jakakolwiek inna intencja poza intencją wyborczą, to jest po prostu meganaiwny - oceniła Mucha.
Podkreśliła, że PO zaproponowała poprawkę do ustawy, żeby świadczenie było wypłacane co roku.
- PiS odrzuciło ją - dodała.
"Nie chcę brać udziału w kampanii Prawa i Sprawiedliwości"
Posłanka partii Teraz! (będzie startowała do europarlamentu z list Wiosny) Joanna Scheuring-Wielgus zagłosowała przeciwko ustawie, bo jak tłumaczyła w "Kropce nad i", "nie chce brać udziału w kampanii Prawa i Sprawiedliwości na, którą nie ma pieniędzy".
Tłumaczyła, że w momencie, gdy PiS ogłosiło "piątkę plus", złożyła z liderem Teraz! Ryszardem Petru interpelację do ministerstwa finansów z pytaniami, "za co te obietnice zostaną sfinansowane".
- Na każde pytanie (...) dostaliśmy informację, że "w chwili obecnej trwają prace nad przygotowaniem się do tego". Jak zapytaliśmy o to, czy będzie to miało jakiś wpływ na budżet, czy na deficyt dostaliśmy dokładnie taką samą informację, że "w chwili obecnej trwają prace". Podsumowanie całej tej interpelacji brzmi: "w chwili obecnej jest zdecydowanie za wcześnie na dokonanie obliczeń" - mówiła Scheuring-Wielgus.
- Ta interpelacja jest dowodem na to, że Prawo i Sprawiedliwość po prostu robi kampanię wyborczą kosztem emerytów - uważa.
Oceniła, że decyzja, która zapadła po stronie opozycji, czyli głosowanie za tym, jak chciało PiS, "to jest zagłosowanie za kampanią wyborczą Prawa i Sprawiedliwości".
Mucha: z samego Ministerstwa Rolnictwa ma być 300 milionów oszczędności
Posłanka PO Joanna Mucha zaznaczyła, że "taki dodatek został też przez nas wprowadzony na normalnych warunkach, czyli wypłacony rzeczywiście jako trzynasta emerytura, a nie jako świadczenie przedwyborcze".
- To nie jest z naszej strony głosowanie za czymś, co się dzisiaj pojawiło ze strony PiS-u, bo takie propozycje z naszej strony padały - dodała.
Pytana, czy są pieniądze na świadczenie "Emerytura plus", powiedziała: - Dzisiaj otrzymaliśmy listy, które zostały wysłane z Ministerstwa Rolnictwa do różnego rodzaju jednostek podległych pod ministerstwo, gdzie jest decyzja o ścięciu o 50 procent różnego rodzaju programów".
- Z samego Ministerstwa Rolnictwa ma być 300 milionów oszczędności - dodała.
"Oczekiwałam tego od całej opozycji"
- W polityce nie można być letnim. Trzeba być odważnym i trzeba czasami w takich momentach odważnie powiedzieć na czym stoimy. Dzisiaj oczekiwałam tego od całej opozycji, że odważnie stanie za tym i wytłumaczy emerytom i rencistom, że to jest bardzo nieodpowiedzialne - powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus.
Przyznała, że też by chciała, żeby emeryci i renciści otrzymywali więcej pieniędzy, ale - jak dodała - to trzeba rozwiązać w inny sposób.
- Politycy odpowiedzialni, powinni myśleć odpowiedzialnie o budżecie. I ta dzisiejsza decyzja mnie zaskoczyła. Jestem rozczarowana nie tylko Platformą Obywatelską, ale przede wszystkim posłami Nowoczesnej. Przecież to są liberałowie - podkreśliła.
Autor: js//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24