49-letni Joachim Brudziński, dotychczasowy wicemarszałek Sejmu VIII kadencji zastąpił Mariusza Błaszczaka na stanowisku ministra spraw wewnętrznych i administracji. Kim jest poseł i przewodniczący komitetu wykonawczego PiS?
O wejściu Brudzińskiego do rządu spekulowano pod koniec zeszłego roku. Mówiło się, że może zostać wiceministrem obrony narodowej. Sam zainteresowany zdecydowanie temu zaprzeczał:
- Jak na cichego i pokornego pracownika partyjnej winnicy przy Nowogrodzkiej przystało, zawsze podporządkowuje się decyzjom kierownictwa partii, pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Ale mówię to bez żadnej nadmiernej kokieterii i skromności. Do rządu intencjonalnie żadnych działań nie podejmuję i się nie wybieram - odpowiedział Budziński na antenie radiowej Jedynki w grudniu, przed planowanymi wówczas zmianami w rządzie Beaty Szydło.
Sądecki góral w Szczecinie
Joachim Brudziński urodził się na Śląsku. Związany jest z Pomorzem Zachodnim.W Świnoujściu skończył Szkołę Rybołówstwa Morskiego. W czasie studiów politologicznych na Uniwersytecie Szczecińskim pracował na statkach handlowych i rybackich. Wtedy też jako dziennikarz Polskiego Radia Szczecin tworzył reportaże dotyczące gospodarki morskiej.
Stworzył Morskie Centrum Informacji Zawodowej w Szczecinie, w którym polscy marynarze i rybacy uczyli się języków obcych. Pełnił także funkcję rzecznika prasowego szczecińskiego Urzędu Morskiego.
Po studiach magisterskich ukończył podyplomowe studia pedagogiczne. Wykładał w Zachodniopomorskiej Szkole Biznesu i w Policealnym Studium Administracji. Rozpoczął pracę nad doktoratem z gospodarki i żeglugi morskiej na Pomorzu Zachodnim. Jak pisze "w związki z licznymi obowiązkami poselskimi prace" musiał zawiesić.
Szybka kariera w partii
Jest posłem Prawa i Sprawiedliwości od 2005 roku, od 2015 roku pełni funkcję wicemarszałka Sejmu. Ze środowiskiem Jarosława Kaczyńskiego związany jest od 1991 roku, kiedy jeszcze jako student wstąpił do Porozumienia Centrum. Po powstaniu partii Prawo i Sprawiedliwość został prezesem zarządu regionalnego w Zachodniopomorskim. Na jego stronie internetowej można przeczytać: "przez te wszystkie lata byłem przekonany, że ocena państwa i jego struktur, a szczególnie ocena patologii toczących nasz kraj, dokonywana przez prof. Lecha Kaczyńskiego jest oceną słuszną".
Po wejściu do Sejmu w 2005 roku został dyrektorem biura organizacyjnego PiS w Warszawie, następnie sekretarzem generalnym partii oraz przewodniczącym zarządu głównego. W październiku 2009 roku po likwidacji tej struktury Brudziński został przewodniczącym komitetu wykonawczego. Od 2016 roku jest wiceprezesem PiS. Joachim Brudziński uchodzi za jednego z najbardziej zaufanych ludzi Jarosława Kaczyńskiego.
Polityk znany z ostrych wypowiedzi
Brudziński znany jest z ostrych wypowiedzi. Wśród nich do najsłynniejszych należą jego opinie na temat byłego szefa MSZ Radosława Sikorskiego, którego nazwał "osobą kreującą się na brytyjskiego lorda, która chodzi po salonach europejskich jakby połknął kij od tyczki, a naprawdę zachowuje się skandalicznie". Z kolei po katastrofie smoleńskiej Brudziński powiedział: - Donald Tusk zostawił ciało prezydenta w błocie... w ruskiej trumnie na deszczu. Taki premier nie zasługuje na mój szacunek. Komentując niepochlebne wypowiedzi byłego prezydenta Lecha Wałęsy o ówczesnym prezydencie Lechu Kaczyńskim powiedział, że "Lech Wałęsa używa słów, jak stójkowy spod budki z piwem" i "to nie jest język poważnego człowieka". Po negatywnych komentarzach Janusza Palikota na temat braci Kaczyńskich polityk PiS powiedział o nim: - Nie zamierzam komentować słów polityka, który powinien zostać wybatożony. Ten lubelski błazen funkcjonuje w życiu publicznym tylko dlatego, że reaguje się na jego wypowiedzi.
Jest żonaty z Arlettą Brudzińską. Ma dwie córki: Kalinę i Jagienkę oraz syna Ignacego. Jak deklaruje - swobodnie porozumiewa się językiem angielskim.
Autor: tmw / Źródło: tvn24.pl, PAP