Jesteśmy zakładnikami stanu świadomości jednego człowieka - powiedział w "Faktach po Faktach" były premier Roman Giertych, oceniając działanie Jarosława Kaczyńskiego i PiS ws. katastrofy smoleńskiej. Zaznaczył, że zgadza się z prof. Zbigniewem Brzezińskim, że to, co robi PiS odnośnie tragedii, służy Rosjanom, którzy zyskują na podziale Polaków. - Jestem przekonany, że z wypowiedzi Kaczyńskiego i innych jego pretorian cieszą się na Kremlu - dodał z kolei Ryszard Kalisz z SLD.
Zdaniem Kalisza, prof. Brzeziński bardzo dobrze zna Polskę i jego słowa oddają polską rzeczywistość polityczną, w której nie ma merytorycznej dyskusji.
- Ze strony PiS-u cała polityka smoleńska jest fantasmagorią. Jest konieczność stworzenia wyimaginowanej IV RP-bis, gdzie katastrofa smoleńska ma być mitem założycielskim - stwierdził poseł SLD.
A potem zaczął pytać: - Dlaczego cała Polska ma się zajmować stanami emocjonalnymi Jarosława Kaczyńskiego i analizować wszystkie jego słowa, które są niemądre, wypowiedziane bez żadnego przemyślenia, jak słowa o "zbrodni" wypowiedziane w odniesieniu do katastrofy smoleńskiej.
"Polskie społeczeństwo podzielone"
Według Giertycha, słowa prof. Brzezińskiego zostały wypowiedziane w dość dramatycznej chwili. - W chwili, w której społeczeństwo polskie zostało głęboko podzielone, na tych, którzy twierdzą, że Platforma Obywatelska to zbrodniarze, i na tych, którzy twierdzą, że PiS to wariaci - powiedział Giertych.
- Ten podział, abstrahując od jego prawdziwości, jest w społeczeństwie realny. I on powoduje, że zbliżenie polskiego społeczeństwa, jakaś elementarna współpraca, są bardzo utrudnione. Jak można współpracować z kimś, kto jest wariatem, albo kimś, kto zamordował prezydenta i 95 osób - dodał.
W opinii Giertycha, prof. Brzeziński zdecydował się na tak mocną wypowiedź, "ponieważ, obserwując sytuację w Polsce, ma wrażenie, że Rosjanie zyskują na tym podziale, i że to, co dziś robi PiS, służy Rosjanom w wielu płaszczyznach: politycznej, prawnej".
- To, co dziś robi PiS: wymyśla hel, sztuczną mgłę, trotyl (...), te wszystkie fikcyjne, absurdalne teorie, służy Rosjanom do podziału Polaków, i uniknięcia odpowiedzialności za niezamknięcie lotniska przez kontrolerów i nieprawidłowe naprowadzenie samolotu - powiedział Giertych.
Zaznaczył jednocześnie, że - jego zdaniem - Rosja była współwinna katastrofie smoleńskiej. - Teraz unikają jednak odpowiedzialności na zasadzie: patrzcie, wariaci oskarżają nas o trotyl bez dowodów. W ten sposób pomija się fakt, że są dowody na ich współwinę, która oznacza odpowiedzialność finansową, dla rodzin jakieś odszkodowania i odpowiedzialność moralną - dodał Giertych.
"Na Kremlu się cieszą"
Zdaniem Kalisza, wszystkie wypowiedzi PiS ws. Rosji są w tym kraju analizowane. - Jestem przekonany, że z wypowiedzi Kaczyńskiego i innych jego pretorian cieszą się na Kremlu - powiedział poseł SLD.
Dodał, że jeśli w PiS-ie część polityków o tym wie, to i tak na to nie zareaguje, by nie narazić się Kaczyńskiemu, który w partii o wszystkim decyduje. - Większość posłów PiS, przynajmniej tych światłych, nie wierzy w żaden zamach, tylko nikt nie może tego powiedzieć, bo od razu znajdzie się na marginesie partii - ocenił z kolei Giertych. - Jesteśmy zakładnikami stanu świadomości jednego człowieka, skrzywdzonego przez historię - dodał.
Prof. Brzeziński powiedział w czwartek w "Faktach po Faktach" w TVN24, że gra polityczna w Polsce związana z katastrofą smoleńską stała się nieodpowiedzialna i zmierza do podważenia fundamentów państwa. Skrytykował on "ciągłe nieodpowiedzialne bzdury o jakimś zamachu smoleńskim". Zaznaczył, że Rosji zależy na tym, by ta sprawa dzieliła Polaków.
Autor: MAC/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24