Poseł Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Kamiński nie jest już Mariuszem Kamińskim. Dodał sobie drugie imię i jest już Mariuszem Antonim Kamińskim. Powód? Nie chce być mylony ze swoim partyjnym kolegą Mariuszem Kamińskim, byłym szefem CBA. Sprawę załatwił oficjalnie - w Urzędzie Stanu Cywilnego. Poinformował o niej już trochę mniej oficjalnie - na Twitterze.
"Ponieważ mamy w Sejmie dwóch Mariuszów Kamińskich, oficjalnie - decyzją USC dodałem drugie imię - Antoni" - napisał w sobotę na Twitterze poseł PiS.
Zmienił imię, bo jest młodszy
Zapytaliśmy posła, dlaczego podjął taką decyzję. - Dopóki ja funkcjonowałem w Sejmie, Mariusz Kamiński był szefem CBA, nie było to takie uciążliwie - tłumaczy. Ale przyznaje, że już wtedy ich mylono. Teraz, gdy były szef CBA dostał się do Sejmu sytuacja stała się jeszcze bardziej kłopotliwa.
- Ze względu, że to ja jestem młodszy, postanowiłem dodać sobie imię "Antoni" - mówi. I dodaje, że wybór nie był przypadkowy. - To imię mam z bierzmowania, byłem też chrzczony w parafii św. Antoniego - wyjaśnia.
Kamiński ma nadzieję, że zmiana ułatwi identyfikację. Prosi też wszystkich - szczególnie dziennikarzy - o przedstawianie go "Mariusz Antoni Kamiński".
"Powodzenia na nowej drodze życia"
Zgodę na dodanie imienia z USC poseł otrzymał w ubiegłym tygodniu. O sprawie poinformował już Sejm, ale nowych dokumentów jeszcze nie zdążył wyrobić.
Mariuszowi Antoniemu Kamińskiemu pogratulował już inny polityk, były poseł PO Krzysztof Tyszkiewicz. "Powodzenia na nowej drodze życia! Chyba tak się mówi jak ktoś zmienia swój status w USC?:)" - napisał mu na Twitterze.
W internecie można wyczytać, że znaczenie imienia Antoni brzmi "ten, co czeka". Zawodami idealnymi niego są podróżnik, przewodnik, polityk.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24