To jest bardzo dobra informacja dla chorych na żółtaczkę typu C. Jest lek na tę chorobę skuteczny w 95 procentach przypadków. Co więcej, lek jest dostępny w Polsce i refundowany przez NFZ. Stosowane do tej pory preparaty nie dość, że miały sporo skutków ubocznych, to dawały zaledwie połowiczną gwarancję wyleczenia. Materiał "Faktów" TVN.
Sebastian Gawlik z wirusowym zapaleniem wątroby typu C zmagał się od 7 lat. To już jednak przeszłość, bo chorobie nie ma już śladu. - W moim przypadku były to trzy tabletki rano i jedna wieczorem przez trzy miesiące - mówi Gawlik. - Efekt jest taki, że po zakończeniu kuracji wirus w moim organizmie nie jest wykrywany - dodaje.
To wszystko dzięki nowemu lekowi na żółtaczkę typu C. - Skuteczność oscyluje pomiędzy dziewięćdziesięcioma a stu procentami, więc jest naprawdę bardzo dobra - mówi profesor Marta Wawrzynowicz-Syczewska z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie.
Dotychczasowo stosowane leki nie były tak skuteczne, a pacjenci po nich czuli się fatalnie.
Cichy zabójca zniknie z Polski?
Wirusowe zapalenie wątroby typu C to cichy zabójca. Latami, bez dawania objawów niszczy wątrobę i może prowadzić do raka. Ludzie najczęściej zarażają się nim w szpitalach - podczas operacji i w trakcie transfuzji. Według Państwowego Zakładu Higieny wirusem HCV może być zarażone aż 200 tys. Polaków. Ministerstwo Zdrowia mówi nawet o 300 tysiącach. Występowanie choroby stwierdzono u 50 tysięcy.
Refundowane leki trafią najwyżej do 4 tysięcy pacjentów rocznie, jednak resort zdrowia i tak jest zadowolony, gdyż w przeciągu 15 lat wirusowe zapalenie wątroby typu C może być w Polsce całkowicie wyleczone.
Autor: dln/gry / Źródło: "Fakty" TVN
Źródło zdjęcia głównego: "Fakty" TVN