Pełnomocnik Mariusza T. złożył skargę kasacyjną na orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, który w kwietniu br. uznał, że T. jest osobą zagrażającą innym i nakazał umieszczenie go w specjalnym ośrodku w Gostyninie. Skarga wkrótce trafi do Sądu Najwyższego.
T. to pedofil skazany w 1989 r. za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci, zamienioną potem na mocy amnestii na 25 lat więzienia. 11 lutego br. wyszedł na wolność.
Jak poinformował rzecznik Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie sędzia Roman Skrzypek, odpisy kasacji zostaną doręczone stronom w sprawie, czyli prokuratorowi i dyrektorowi zakładu karnego w Rzeszowie, gdzie T. odbywał karę.
To właśnie dyrektor ZK wnioskował o uznanie T. za osobę z zaburzeniami psychicznymi, stwarzającą zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób i jego izolację. Skarga kasacyjna została złożona do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, a po przekazaniu odpisów kasacji stronom zostanie przekazana do Sądu Najwyższego.
Nakaz izolacji
W kwietniu SA w Rzeszowie utrzymał postanowienie sądu I instancji uznające, że Mariusz T. jest osobą zagrażającą innym i nakazał jego izolację w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie. Orzeczenie było prawomocne i wykonalne i T. po jego ogłoszeniu trafił do ośrodka.
Orzeczenie wydano bezterminowo, ale T. w każdej chwili może złożyć do sądu wniosek o zbadanie, czy izolacja jest nadal konieczna. W przypadku negatywnego dla niego orzeczenia kolejny wniosek będzie mógł złożyć za pół roku. Skierowanie wniosku o uznanie T. za osobę stwarzającą zagrożenie dla innych i zastosowanie wobec niego, już po odbyciu kary więzienia, nadzoru prewencyjnego lub leczenia w ośrodku zamkniętym utworzonym w Gostyninie umożliwiła ustawa o nadzorze nad groźnymi przestępcami, która zaczęła obowiązywać 22 stycznia br.
Dotyczy ona groźnych przestępców, u których podczas odbywania kary w systemie terapeutycznym występowały zaburzenia psychiczne bądź preferencji seksualnych, które mają taki charakter, że "zachodzi co najmniej wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy" zagrożonego karą przynajmniej 10 lat więzienia.
T. najpierw odbywał karę w zakładzie karnym w Strzelcach Opolskich, skąd w 2012 r. trafił do więzienia w Rzeszowie na oddział dla skazanych z niepsychotycznymi zaburzeniami psychicznymi, m.in. z zaburzeniami preferencji seksualnych. 11 lutego br. T. wyszedł z więzienia.
Na wolności pozostawał pod dozorem policji. Miał też zapewnioną ochronę; było przy nim cały czas dwóch funkcjonariuszy. Miejsce zamieszkania T. było trzymane w ścisłej tajemnicy.
Autor: MAC\mtom / Źródło: PAP