"Masz dość! Chodź z nami" - pod tym hasłem politycy SLD w piątek ponownie ruszają w Polskę czerwonymi busami. Odwiedzą m.in. Radom i Kielce. - Jedziemy bić na alarm. Prawica jest u bram władzy - mówił rzecznik Sojuszu Dariusz Joński. Ostatnie sondaże dodają Zjednoczonej Prawicy 47 proc. głosów.
- Jedziemy bić na alarm. Prawica jest u bram władzy, nie chcemy żyć w Polsce wyznaniowej, policyjnej. Chcemy żyć w Polsce, (...) gdzie będzie państwo nowoczesne, gdzie będziemy dbali przede wszystkim o ludzi słabszych. Po to jedziemy: by zatrzymać prawicę - mówił Dariusz Joński. Według niego "prawica już dziś myśli, że wygrała wybory, już dzieli stołki, hierarchowie mówią, kogo do kościoła mogą wpuścić, a kogo nie, hierarchowie mówią, jak będą pisali ustawy m.in. dotyczące in vitro". - A my mówimy, że zatrzymamy tę prawicę, jesteśmy co do tego przekonani - powiedział rzecznik SLD.
Poinformował, że politycy Sojuszu tym razem odwiedzą m.in. Radom i Kielce, gdzie będą informować o tym, jakie projekty ustaw Sojusz złożył w Sejmie w mijającej kadencji oraz o planach na kolejną.
W konferencji prasowej zorganizowanej przed Sejmem oprócz Jońskiego wzięli udział inni działacze SLD: Jan Cedzyński, Tomasz Kamiński, Marek Domaracki, Jacek Czerniak i Andrzej Szejna.
Cedzyński wskazywał, że Kielce to stolica woj. świętokrzyskiego, które "jest najbiedniejszym i najsłabiej rozwiniętym województwem w naszym kraju".
Według niego mieszkańcy tego regionu "mają już dość (...) biedy i ubóstwa, emigracji młodych ludzi nie tylko do ościennych województw, ale też za granicę, mają dość rządów PO i PSL".
Konsultacje ws. list
Joński pytany był m.in. o to, na jakim etapie jest przygotowywanie list wyborczych Zjednoczonej Lewicy - koalicji współtworzonej m.in. przez SLD w wyborach parlamentarnych.
- Zaawansowanym - odparł rzecznik Sojuszu. Poinformował, że najprawdopodobniej w przyszłą sobotę odbędzie się posiedzenie Zarządu Krajowego i Rady Krajowej SLD, na którym zostaną podjęte ostatecznie uchwały ws. kształtu list.
Szef Sojuszu Leszek Miller - pytany o listy - mówił wcześniej dziennikarzom w Sejmie, że "trwają rozliczne konsultacje" w tej sprawie. - Jak państwo wiedzą, jest wielu partnerów, to wymaga wiele cierpliwości, konsekwencji. Ale myślę, że pod koniec przyszłego tygodnia będziemy już mieli jasność co do zasadniczej konstrukcji list wyborczych - powiedział. Pytany był również o pomysł, by połączyć w Sejmie klub SLD i koło Ruchu Palikota. Mówił o tym w mediach poseł SLD Marek Balt. Według Millera "to jest pomysł niewykonalny". Pytany o powody szef SLD odparł: "Z oczywistych powodów". Rada Krajowa SLD podjęła blisko dwa tygodnie temu decyzję o starcie w wyborach parlamentarnych w koalicji Zjednoczona Lewica. Rozmowy o wspólnym starcie lewicy toczyły się pod auspicjami OPZZ. Na początku lipca ugrupowania lewicowe wstępnie porozumiały się co do wspólnego minimum programowego. W rozmowach o wspólnym starcie w wyborach brało udział ponad 30 organizacji - partii i stowarzyszeń. Poza SLD, Zielonymi i Twoim Ruchem były to m.in.: Unia Pracy, Partia Demokratyczna, Wolność i Równość, Ruch Sprawiedliwości Społecznej Piotra Ikonowicza i Polska Partia Pracy.
Według najnowszego sondażu GfK Polonia PiS, Polska Razem i Solidarna Polska cieszą się poparciem prawie połowy Polaków, czyli 47,1 proc. badanych. Po raz pierwszy uwzględnioną w badaniu Zjednoczoną Lewicę popiera zaledwie 1 proc. respondentów.
Autor: MAC//rzw / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/sldpoland