Wiemy na pewno, że to, co zostało ustalone przez tak zwaną komisję Anodiny i komisję Jerzego Millera, to nie jest prawda - oświadczył Jarosław Kaczyński w sobotę podczas obchodów 95. tak zwanej miesięcznicy smoleńskiej przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
- Będziemy też niedługo wiedzieli o tym, co udało się ustalić i o tym, czego na razie, przed eksperymentami, które będą przeprowadzane w jednej z uczelni Stanów Zjednoczonych w ciągu najbliższych miesięcy, ustalić się jeszcze nie udało, ale jesteśmy już blisko prawdy - podkreślił prezes Prawa i Sprawiedliwości.
- Wiemy na pewno, że to, co zostało ustalone przez komisję Anodiny, powinienem powiedzieć tak zwaną komisję, i komisję Millera, to nie jest prawda - dodał.
"Cel naszych marszów zostanie wypełniony"
- Za miesiąc, mam nadzieję, stanę w tym miejscu i będę mógł podziękować i tym, którzy uczestniczyli w marszach i tym, którzy przygotowywali je, którzy je ochraniali, którzy czynili bardzo wiele różnych przedsięwzięć po to, by mogły one trwać - mówił Kaczyński.
Zaznaczył, że "wszyscy, którzy wzięli udział choćby w jednym takim marszu, przyczynili się do czegoś bardzo ważnego - do zwycięstwa prawdy, do obrony godności Rzeczpospolitej, do tego, że "jesteśmy godnym narodem".
- Chciano nam tę godność odebrać, chciano doprowadzić do tego, byśmy zapomnieli. Ten, który kiedyś, na szczęście, tak mogę powiedzieć, kiedyś mieszkał w tym pałacu mówił: "emocje opadną". Nie opadły. Walczyliśmy o prawdę i prawda zwyciężyła. Cel naszych marszów zostanie wypełniony - podsumował Kaczyński.
Autor: tmw//now / Źródło: PAP