Wolność musi być umocniona w sensie prawnym, odpowiedniego ustawodawstwa - powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na niedzielnej konwencji w Szczecinie. - Będziemy oczywiście proponować zmiany w konstytucji, ale obawiam się, że nasi przeciwnicy są zwolennikami wolności (...) wyłącznie dla siebie - dodał.
- Jeśli spojrzeć na te cztery lata i zapytać, jakie jest największe osiągnięcie tych czterech lat, to można powiedzieć tak: wiarygodność - powiedział Jarosław Kaczyński w Szczecinie. - To jest ten kapitał, który zdobyliśmy - dodał.
- Teraz mieliśmy cztery lata, mieliśmy większość samodzielną w Sejmie i w Senacie i w związku z tym mieliśmy rozwiązane ręce. Kiedy te ręce zostały rozwiązane, okazało się, że są bardzo sprawne, że zrobiliśmy to, co trzeba - mówił.
Prezes PiS zapewnił, że "zrobiliśmy, co mogliśmy, i będziemy robić dalej w różnych wymiarach".
Prezes PiS odniósł się do krytyki podniesienia przez rząd płacy minimalnej.
Kaczyński podkreślił, że na podwyższeniu minimalnego wynagrodzenia skorzystają nie tylko najmniej zarabiający, ale także pozostali pracownicy. - Idziemy drogą, która ma prowadzić do podwyższenia dochodów Polaków. To nie jest tak, że pensje minimalne to tylko ci, którzy zarabiają najmniej. To jest mechanizm, który naciska na podwyższenie pensji w ogóle. A jeśli do tego dochodzi do sytuacji, w której mamy w Polsce dzisiaj bardzo niskie bezrobocie (...) to jest to mechanizm bardzo sprawnie działający i te cztery lata to pokazały - mówił Kaczyński.
- Niektórym to się bardzo nie podoba, mówią, że to nierealne albo twierdzą wręcz, że to będzie szkodzenie polskiej gospodarce. To jest albo pomyłka, albo też zła wola. Obawiam się, że jeśli chodzi o naszych politycznych przeciwników, którzy biorą udział w kampanii wyborczej, to jest przede wszystkim zła wola - ocenił prezes PiS.
Kaczyński mówił, że w następnych latach w Polsce "musimy uzyskać bardzo duży postęp gospodarczy". Jego zdaniem można go uzyskać "tylko wtedy, gdy będziemy mieli postęp także w sferze organizacji pracy i technologii". - Taki postęp - przekonywał - następuje, gdy "przedsiębiorcy unowocześniają organizacje oraz sięgają po nowe technologie". Zaznaczył, że przedsiębiorcy robią to, gdy im się to opłaca, a opłaca im się, gdy płace są wysokie.
- Administracyjnie tego rodzaju procesów wymusić się nie da, więc jeżeli chcemy się szybko rozwijać, to musimy także szybko podnosić dochody naszych obywateli" - zauważył Kaczyński. - Tutaj mamy dwa w jednym, bo podnoszenie dochodów jest samo w sobie dobre i potrzebne, zwiększa też popyt, ale jest potrzebne ze względów społecznych - dodał.
Prezes PiS: idziemy drogą, która ma prowadzić do podwyższenia dochodów Polaków
Prezes PiS podkreślił, że "Polacy za mało zarabiają". Zaznaczył też, że "udział płac w polskim PKB jest niski, ale z drugiej strony jest to też mechanizm napędzający wzrost gospodarczy i unowocześnianie polskiej gospodarki". Wskazał, że "ignoranci i ludzie złej woli tego nie chcą zauważyć, chcą podtrzymać model polskiej gospodarki, który można określić jako postkolonialny - to znaczy gospodarka oparta o tanią siłę roboczą".
Kaczyński przekonywał, że taki model gospodarki trwał w Polsce przez wiele lat. - Trzeba z tym skończyć. My już po części z tym skończyliśmy, ale trzeba skończyć to dużo bardziej radykalnie - przekonywał.
- Polska elita ekonomiczna musi być inna, nowa - powiedział. Dodał, że "w Polsce energiczni, dobrzy, przedsiębiorczy ludzie muszą mieć szansę".
- Biznesmeni też mają przed sobą wiele różnych przeszkód, które można usunąć, i mamy też w biznesie wiele szklanych sufitów, których dobrzy, uczciwi biznesmeni nie są w stanie rozbić i przejść wyżej - mówił prezes PiS.
- (Przedsiębiorcy - red.) powinni znaleźć się też bardzo wysoko w tych terenach, zastrzeżonych dzisiaj dla profitentów postkomunizmu, to się musi skończyć - zaznaczył Kaczyński.
"Będziemy oczywiście proponować zmiany w konstytucji"
Prezes PiS mówił, że "wolność musi być umocniona w sensie prawnym, odpowiedniego ustawodawstwa". Zapowiedział, że PiS zaproponuje zmiany w konstytucji.
- Będziemy oczywiście proponować zmiany w konstytucji, ale obawiam się, że nasi przeciwnicy są zwolennikami wolności (...) wyłącznie dla siebie. Natomiast tej prawdziwej wolności są przeciwnikami - powiedział Kaczyński.
Kaczyński: będzie trzynasta emerytura, a w kolejnym roku będzie także czternasta
Podczas szczecińskiej konwencji Kaczyński zadeklarował, że będzie trzynasta emerytura. - Chcę to mocno podkreślić, bo wroga propaganda twierdzi, że jej nie będzie. Będzie. A w kolejnym roku, a może i wcześniej, będzie także czternasta - powiedział.
- Seniorzy muszą również brać udział w tym postępie, który będzie następował w naszej ojczyźnie - zaznaczył Kaczyński. Zwrócił uwagę, że postęp ten "może być czasem szybszy, jeśli okoliczności zewnętrzne będą sprzyjające, a czasem wolniejszy (...) ale my sobie z tym będziemy dawali radę".
Powiedział również, że Polska będzie szła cały czas do przodu "w ramach tej naszej wielkiej koncepcji, która jest w tej chwili gotowa, opracowana i odnosi się do wielu dziedzin naszego życia publicznego, społecznego i gospodarczego".
Kaczyński: dążymy do tego, by to, co nazywa się prowincją, prowincją przestawało być
- My dążymy do tego, żeby to, co nazywa się zwykle prowincją, tą prowincją tak naprawdę przestawało być (...) My chcemy doprowadzić do większej równości w naszym kraju - mówił. Wyjaśnił, że chodzi o to, "by ludzie, którzy mieszkają w różnych regionach mieli - przy takiej samej pracy - podobne dochody". - I żeby mieli także podobne możliwości w innych sferach, także w sferze bardzo istotnej, na którą kładziemy nacisk: dostępu do kultury - powiedział.
- Mamy dzisiaj taki stan rzeczy, w którym możemy już naprawdę z bardzo dużą pewnością zapowiedzieć, że polscy rolnicy otrzymają dopłaty do hektara na poziomie europejskim: 260 euro od hektara, teraz jest 200 - zapowiedział prezes PiS. Jak dodał, "są różne ku temu przesłanki", a jedną z nich jest - jak podkreślił - "nasz sukces odniesiony w polityce międzynarodowej". Wyjaśnił, że chodzi o komisarza do spraw rolnictwa - kandydatem do objęcia tej funkcji jest Janusz Wojciechowski.
Jak przekonywał, "rolnictwu będą służyć także inne posunięcia, odnoszące się zarówno do różnego rodzaju dopłat, np. do paliwa, ale także te, które służą aktywizacji wsi", jak usprawnienie transportu, program budowy i poprawy dróg lokalnych czy odtwarzanie na wsi i w małych miasteczkach różnego rodzaju instytucji: komisariatów policji, placówek poczty, dworców kolejowych czy PKS-ów.
"Musi być dobra komunikacja, żeby można było z tej pracy korzystać"
Prezes PiS mówił także m.in. o dostępie Polaków do pracy. - Ważny jest dostęp do pracy o kilkadziesiąt kilometrów od domu - ocenił Kaczyński. Jak przypomniał, "są przecież takie miejsca w Polsce, gdzie w jednym mieście jest tej pracy za mało, a w drugim - trzydzieści, czterdzieści kilometrów dalej, np. w Starachowicach czy Ostrowcu Świętokrzyskim - tej pracy jest w nadmiarze".
W ocenie Kaczyńskiego, aby obywatele mogli z tej pracy korzystać, muszą mieć też dostęp do dobrej komunikacji. - Musi być dobra komunikacja, żeby można było z tej pracy korzystać. Bez tego staje się to trudne, a dla pracujących nieopłacalne - wskazał.
- Stąd ten wielki wysiłek, który podjęliśmy i który będziemy kontynuowali, jeżeli chodzi o zmiany, które odnoszą się do mniejszych miast i całej wsi - zadeklarował. - Zmieniło się już sporo, a zmieni się jeszcze więcej przez następne cztery lata, jeśli społeczeństwo nam zaufa. W całej Polsce, ale również tutaj, na ziemiach zachodniopomorskich - zadeklarował.
"Polska zawsze była krajem tolerancji i takim krajem pozostanie"
- Nigdy nie może być w Polsce tak, że ktoś kto powie, że z pary dwóch mężczyzn nie może być dzieci, albo że na świecie ludzie rodzą się kobietami lub mężczyznami, albo że pewne praktyki w stosunku do dzieci, na przykład bardzo wczesna seksualizacja, są szkodliwe, będzie ponosił z tego powodu jakiekolwiek negatywne konsekwencje. Mówienie prawdy, to jest coś co powinno być nagradzane, a nie karane - powiedział prezes PiS.
Jak dodał, "mamy prawo domagać się od naszych politycznych konkurentów jasnych deklaracji w tej sprawie". - W żadnym razie nie będziemy tego rodzaju poglądów, tego rodzaju dążeń, afirmować i realizować - powiedział.
Podkreślił jednocześnie, że Polska "zawsze była krajem tolerancji i takim krajem tolerancji pozostanie". - Po Polsce krążą te manifestacje (...) przeciwko elementarnym wartościom, które stworzyły naszą cywilizację. My to tolerujemy, chronimy. Bywają takie miejsca, gdzie chroni to tysiące policjantów, więc płacimy za to - wskazywał Kaczyński.
Autor: mjz//kg / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Bielecki