"Podcast polityczny" Arlety Zalewskiej i Konrada Piaseckiego można oglądać na żywo co środę o godzinie 9 w TVN24+ oraz jako wideo na żądanie.
Czy w Prawie i Sprawiedliwości dojdzie do rozłamu? Chociaż odpowiedź na to pytanie nie jest taka prosta, to wewnętrzny spór w ugrupowaniu jest najostrzejszy i najpoważniejszy od lat. Jeszcze nigdy nie toczył się on między dwoma frakcjami, z której żadna nie chce opuścić szeregów PiS.
Nie jest to wojna o to, jak partia będzie wyglądała i które miejsce zajmie na politycznej scenie, a o to, która z tych grup będzie rządzić PiS.
Dla prezesa Jarosława Kaczyńskiego jest to sytuacja bardzo trudna, ponieważ walka frakcji nigdy nie odbywała się między tak silnymi liderami - mowa tu o Mateuszu Morawieckim, Beacie Szydło i Danielu Obajtku. Po drugiej stronie nie są jednak związani z frakcją maślarzy Jacek Sasin, Przemysław Czarnek i Patryk Jaki, ale sam Kaczyński i jego rządy, które Morawiecki podważył.
Morawiecki uderza w porządek w PiS
W ciągu ostatniego tygodnia dużo się wydarzyło. Między innymi w piątek odbyło się zwołane przez Kaczyńskiego zamknięte posiedzenie w siedzibie PiS, o czym informowaliśmy w poprzednim odcinku "Podcastu politycznego". Celem spotkania było załagodzenie wewnętrznych sporów i może tak by się stało, gdyby pojawił się na nim Morawiecki.
Nie mamy informacji, żeby były premier dzwonił do prezesa i prosił go o przełożenie spotkania. Wskazuje na to też piątkowa wypowiedź Kaczyńskiego, który powiedział, że wysłał do Morawieckiego wiadomość o zaplanowanym posiedzeniu i wyraził nadzieję, że będzie on na nim obecny.
Sytuacja ta pokazuje, że były premier nie zjawił się świadomie. Dlaczego?