Janusz Cieszyński wraca do rządu

naczytka
Janusz Cieszyński powołany na stanowisko sekretarza stanu odpowiedzialnego za informatyzację
Źródło: TVN24
Premier Mateusz Morawiecki powołał Janusza Cieszyńskiego na stanowisko sekretarza stanu odpowiedzialnego za informatyzację - potwierdził rzecznik rządu Piotr Mueller. Cieszyński ma objąć stanowisko 8 czerwca. Dzień wcześniej zakończy obowiązki jako wiceprezydent Chełma.

O tym, że Janusz Cieszyński wraca do rządu informowali wczoraj między innymi posłowie Koalicji Obywatelskiej. W środę informację tę potwierdził rzecznik rządu Piotr Mueller. Wymienił, że Cieszyński "ma ogromne doświadczenie w zakresie informatyzacji usług zdrowotnych". Dodał, że obejmie stanowisko we wtorek 8 czerwca.

Cieszyński będzie odpowiedzialny za cyfryzację w ramach kancelarii premiera.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Premier: nie miałem wątpliwości

O to, czy wobec kontrowersji związanych z zakupami resortu zdrowia, nie miał wątpliwości co do kandydatury Cieszyńskiego, pytany był w Sochaczewie premier Mateusz Morawiecki. - Nie tylko nie miałem żadnych wątpliwości, ale pan wiceminister Cieszyński, gdy był w Ministerstwie Zdrowia, robił wszystko, aby ratować życie i zdrowie Polaków - odpowiedział.

- Jestem mu za to wdzięczny, że podejmował odważne decyzje w oparciu o przesłanki, które były właściwe z jego punktu widzenia, jak najbardziej adekwatne i wystarczające do podjęcia takich decyzji - mówił. - Profesjonalizm pana ministra Cieszyńskiego jest tak szeroko znany w administracji publicznej, że muszę powiedzieć, że kiedy ta informacja stała się publiczna, to otrzymałem wiele podziękowań i gratulacji - relacjonował Morawiecki.

Dodał, że w dziale cyfryzacji jest jeszcze dużo do zrobienia.

Morawiecki: nie miałam żadnych wątpliwości przy powoływaniu Cieszyńskiego na stanowisko sekretarza stanu
Morawiecki: nie miałam żadnych wątpliwości przy powoływaniu Cieszyńskiego na stanowisko sekretarza stanu
Źródło: TVN24

Cieszyński został powołany na stanowisko na miejsce Marka Zagórskiego. Za pracę podziękował mu szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Przekazał, że cieszy się z powodu dołączenia Cieszyńskiego do swojego zespołu. Wcześniej tego dnia rano w "Rozmowie Piaseckiego" Dworczyk mówił, że powołanie byłego wiceministra zdrowia na to stanowisko byłoby "doskonałą informacją". - To jeden z najlepszych urzędników, jakich w życiu poznałem - mówił.

Po rezygnacji z pracy w resorcie zdrowia Cieszyński został wiceprezydentem Chełma. We wtorek urząd tego miasta przekazał w oświadczeniu, że Cieszyński przestanie pełnić funkcję wiceprezydenta w poniedziałek 7 czerwca.

Wiceminister w resorcie zdrowia przy pierwszej fali epidemii

Janusz Cieszyński pełnił funkcję wiceministra zdrowia od 2018 roku. Ze stanowiska zrezygnował w sierpniu 2020 roku. Po wybuchu pierwszej fali epidemii odpowiedzialny był między innymi za zakupy dla systemu ochrony zdrowia. Wcześniej udało mu się doprowadzić do uruchomienia systemów e-recepta i e-skierowania.

Był członkiem Stałego Komitetu Rady Ministrów i Komitetu Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji. Wcześniej pracował jako doradca premiera Mateusza Morawieckiego w Ministerstwie Rozwoju i Ministerstwie Finansów, a w latach 2016-2017 kierował Departamentem Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Ministerstwie Rozwoju. Cieszyński jest absolwentem kierunku Finanse i Rachunkowość w Szkole Głównej Handlowej.

CZYTAJ WIĘCEJ: Janusz, co się procedurom nie kłaniał. Kulisy odejścia wiceministra zdrowia

Kontrowersyjny zakup respiratorów

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych transakcji resortu zdrowia za kadencji Cieszyńskiego jest ta zawarta z handlarzem bronią z niewielkiej firmy E&K. Zamówiono w tej spółce, bez żadnego doświadczenia w handlu sprzętem medycznym, dostawę 1241 respiratorów. Przedsiębiorca natychmiast otrzymał zaliczkę na swoje zakupy, sięgającą 150 milionów złotych.

Respiratory do dziś nie trafiły do polskich szpitali, a Prokuratoria Generalna walczy w sądach o zwrot zaliczki od spółki E&K wraz z odsetkami oraz o zapłatę kar umownych.

>> Sąd nakazał handlarzowi bronią zapłacić 70 milionów złotych za niedostarczone respiratory

W prokuraturze trwa z kolei śledztwo, które dotyczy także wcześniejszej transakcji resortu zdrowia. Chodzi o kupno od instruktora narciarstwa zaprzyjaźnionego z ówczesnym ministrem Łukaszem Szumowskim partii maseczek. Kontrowersyjny był także zakup samych testów od innego znajomego ministra zdrowia. Również w tej sprawie prokuratura wszczęła śledztwo, jednak do dziś żadna ze spraw nie została przez śledczych sfinalizowana.

Czytaj także: