- Kaczyński jest w swoim obozie politykiem wybijającym się i byłoby dobrze, gdyby stanął na czele państwa. Mam jednak wrażenie, że doszło do sytuacji, w której on sam boi się objąć władzę - ocenił w "Faktach po Faktach" Jan Rokita, komentator TVN24 Biznes i Świat.
- Obserwujemy teraz w PiS-ie pewnego rodzaju zamieszanie, wręcz sarmacki nieporządek, chaos - opisywał Rokita czas od wyborów, w którym trwają przymiarki do utworzenia nowego rzadu. - Po tym tygodniu widać, że PiS, a zwłaszcza jego prezes, nie prezentuje twardą ręką jasnego, wyrazistego planu powołania nowego gabinetu i jego programu - stwierdził komentator.
Jego zdaniem widać, że w PiS-ie walczą ze sobą różne orientacje, frakcje i grupy interesów. To jednak pokazuje - mówił Rokita - że prezes "nie jest do końca tyranem".
Kaczyński "jedyną wielką indywidualnością" w swoim obozie
- Był moment, w którym Jarosław Kaczyński próbował zakwestionować kandydaturę Beaty Szydło na premiera. Jego współpracownicy z partii przestraszyli się jednak pewnej niewiarygodności. Druga możliwość jest taka, że Kaczyński testował siłę, zaplecze i skalę poparcia dla Szydło w partii. Chciał ją (Szydło - red.) jednak osłabić, to nie ulega wątpliwości - uznał Rokita. Zdaniem byłego polityka PO Kaczyński sam byłby najlepszym premierem.
- Przy wszystkich swoich wadach, w tym obozie jedyną wielką polityczną indywidualnością jest Jarosław Kaczyński i najlepiej byłoby, gdyby stanął na czele państwa - stwierdził Rokita. - Ja lubiłbym takie sytuacje, by na czele mojego państwa stały osobowości, a nie ludzie kompletnie trzeciorzędni. Rozpętano jednak wśród przeciwników PiS-u, a także w samym PiS-ie, tyle fikcyjnych strachów przed Kaczyńskim, że ja mam wrażenie, że doszło do sytuacji, w której sam Kaczyński boi się objąć władzę - ocenił.
- Byłbym przeciwko temu, żeby demonizować i wzbudzać strach przez samodzielnymi rządami Jarosława Kaczyńskiego - podkreślił Rokita.
Retoryka i polityka
Jan Rokita nie chciał spekulować na temat obsady poszczególnych stanowisk w przyszłym rządzie PiS. Pytany był szczególnie o swą ocenę ewentualnego objęcia przez Antoniego Macierewicza teki szefa MON.
- Macierewicz uprawia przede wszystkim retorykę, z polityką bywa różnie. Ja nie jestem entuzjastą kandydatów koncentrujących się na ostrej retoryce - podkreślił.
Autor: dasz//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24