"Tylko pięćdziesiąt kilka strzelnic w Polsce". MON nie wyklucza wsparcia ich budowy

Dworczyk: mamy tylko ponad 50 strzelnic w całej Polsce (mat. archiwalny z 20.03.15)
20.03 | MON zaprasza pasjonatów wojska na szkolenia

Ministerstwo Obrony Narodowej analizuje możliwość wdrożenia programu budowy strzelnic, mógłby on ruszyć 1 stycznia 2018 r. - poinformował wiceszef resortu Michał Dworczyk. Dodał, że MON wdraża też programy szkolenia rezerwistów.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli w środę w Sejmie projekt ustawy, zgodnie z którym Ministerstwo Obrony Narodowej mogłoby wesprzeć finansowo jednostki samorządu terytorialnego w budowie lub utrzymaniu strzelnic i pomników tradycji oręża polskiego.

Michał Dworczyk, pytany w czwartek w Sejmie o ten projekt powiedział, że "wszystko zależy, czy parlament zdecyduje się go poprzeć czy nie". Dodał, że jeżeli propozycje PiS-u wejdą w życie, to otworzy to "formalno-prawną drogę do realizacji programu budowy strzelnic". Podkreślił, że obecnie MON analizuje możliwość wdrożenia takiego programu i zapowiedział, że jeżeli proces legislacyjny przebiegnie bez przeszkód, mógłby on ruszyć 1 stycznia 2018 roku.

Jak mówił, w ramach programu budowy strzelnic byłyby wspierane zwłaszcza te powiaty, na terenie których działają szkoły średnie posiadające klasy mundurowe. Dodał, że oprócz uczniów takich placówek, z nowo wybudowanych strzelnic mogłyby też korzystać m.in. jednostki wojskowe czy oddziały Wojsk Obrony Terytorialnej. Dworczyk zauważył, że obecnie w Polsce funkcjonuje "tylko pięćdziesiąt kilka strzelnic".

Poseł PiS Wojciech Skurkiewicz ocenił, że obecnie wiele strzelnic niszczeje, a ze względu na obowiązujące przepisy, nie mogą być one użytkowane. - Chcemy, żeby tych strzelnic było jak najwięcej, być może uda nam się stworzyć taki mechanizm, dzięki któremu będziemy mogli powiedzieć, że w każdym powiecie mamy przynajmniej jedną strzelnicę - dodał.

Problem z rezerwą

Wiceszef MON został w czwartek w Sejmie spytany o to, czy ministerstwo planuje szkolić większą liczbę rezerwistów, stwierdził, że po zrezygnowaniu z obowiązkowej służby wojskowej "powstał problem ze szkoleniem rezerw".

- W tej chwili trwają prace w MON nad zmianą tej sytuacji. Rocznie powinniśmy szkolić około 35 tysięcy osób - zapewnił.

- Wdrażamy konkretne programy, które mają zasadniczo zmienić tą sytuację. Jednym z nich jest program wspierania szkół średnich, które prowadzą klasy mundurowe. Absolwenci tych szkół, po krótkim przeszkoleniu poligonowym, będą trafiali do rezerwy - zaznaczył minister.

Poinformował ponadto, że MON obecnie wpiera 55 takich placówek. Docelowo - jak mówił - "ma to być po jednej szkole średniej w każdym powiecie".

- Chcielibyśmy, by ten program w pełnym wymiarze zaczął działać od 1 września 2019 roku - dodał.

Autor: kc//rzw / Źródło: PAP

Czytaj także: